menial pisze:menial pisze:mpacz78 pisze:menial pisze:Dzwoniła Kasia z Gdańska, z pkdt. Zgłosiła interwencję w Castoramie w Rumi. Okociła się kotka. Jadę tam wieczorem. Są kociaki 3x3 tyg. Kotka prysnęła. Kazałam im odstawić kocięta w to samo miejsce. Możę wróci na karmienie. Jeśli nie...zabiorę maluchy. Ktoś chętny do karmienia? Jeśli nie...
Rozmawiałam z Kasią, kotka okociła się w magazynie, nie było jej dopiero 3h jak rozmawiałyśmy, myślę, że powinna wrócic do kociaków - instynkt będzie jej kazał, najlepiej byłoby ją złapać i całą rodzinkę gdzieś umieścić do czasu usamodzielnienia się kotków - ale nie wiem gdzie
Tylko Jacek wchodzi w gre, jeśli uda się matkę wyłapać. Może małe równie dobrze gdzieś przenieść. Zobaczymy jak dojade na miejsce. Monika odbieraj telefon wieczorem, prosze, moze bedzie mi potrzebna jakas doradcza pomoc.
Kotka wróciła do małych. trzymajcie kciuki.
Wróciłam przed chwilą do domu i czytam, bardzo się cieszę, że kotka wróciła i mam nadzieję, że się złapie.
Z tego co zrozumiałam z rozmowy z pracownikami ich przełożony nie bardzo akceptuje pojawiające się tam koty bo włączają im alarm w nocy. Sami pracownicy byli przejęci kociakami. Dziwczyny, bardzo dziękuję za pomoc.