Uszatka i Mroczek - ja tego wcale nie chciałam...

[jaaana]

Uszatka dawała się pogłaskać bez paniki, ale wolała wejść na półkę i się przyglądać.
Minęły te czasy, kiedy biegła do każdego, kto zakiciał do niej.

Ja mogę być zestresowana na maxa, byle Uszacia była spokojna.

Teraz za trudno się jeździ Gdynia - Puck, korki sezonowe jak na zakopiance.
Pojedziemy, wywiozę Uszatkę.

Trzeba przygotować plan przeprowadzki:
1. własny kocyk, budkę, zabawki itp. musi zabrać ze sobą
2. faliway albo krople bacha? im wczesniej tym lepiej
3. ulubione jedzonko z własnych miseczek
4. poznawanie stopniowe, tzn żeby z tydzień miała np. swój pokój i mogła się z Toikiem obwąchać przez drzwi

Punkty 1,3,4 obgadane.
O feliweyu nie pomyślałam - głupia jestem.

[Gibutkowa]

Nie głupia tylko zestresowana

[jaaana]

Nie głupia tylko zestresowana

Sugerujesz, że powinnam powąchać feliwaya?

[Gibutkowa]

Nie głupia tylko zestresowana

Sugerujesz, że powinnam powąchać feliwaya?

Co najmniej Ja bym jednak sugerowała coś z procentami

[jaaana]

Nie głupia tylko zestresowana

Sugerujesz, że powinnam powąchać feliwaya?

Co najmniej Ja bym jednak sugerowała coś z procentami

Muszę obejrzeć, czym dysponuję. Ale chyba wielkiego wyboru nie mam.

[berushkaa]

Jaaana, to może na uspokojenie
Uszata to dzielna dziewczyna, a Tobie też odwagi nie brakuje. Dacie radę!

[anulka111]

Po prostu trzymam kciuki

[jarekm]

Nie głupia tylko zestresowana

Sugerujesz, że powinnam powąchać feliwaya?

[jaaana]

Uszatka wczoraj stwierdziła, że ma mało urozmaiconą dietę i wzbogaciła ją ćmą własnołapnie upolowaną.
Trochę w łowach pomogłam kierując światło lampki na dostępne Uszatce miejsce.

Upolowała i zeżarła bez ceregieli

Dominika też łapie, ale bawi się tak długo, że muszę dobić, bo mi żal owada. Potem, przed zjedzeniem, musi jeszcze trupkiem się pobawić.

[berushkaa]

mały myśliwy

[anulka111]

łowna kotka drapiezniczka

[kotika]

Szkoda, że wtedy nie udało się Uszatki poznać,
ale kciuki trzymam za was i czekam na jutrzejszy dzień.

[jaaana]

Już dzisiejszy
Ech...

[anulka111]

I jak?? Relacje prosze

[jaaana]

Uszatka w domu
W swoim prawdziwym domu
Super dom ma dziewczyna. Bardzo się cieszę, lepiej trafić nie mogła.

I chyba nie będzie tak źle z jej przystosowaniem do nowych warunków.

Przyjechała do pokoiku specjalnie dla niej.
Wyszła z transporterka, obejrzała wszystko, poocierała się o podusię z kocimiętką, pozwoliła się łaskawie pogłaskać.
Wskoczyła na kanapkę i zajęła pozycję strategiczną na niebieskim kocyku
A co dalej, to zobaczymy.

Rezydent to piękny burasek z ogromnymi oczami - oaza spokoju. Mam nadzieję, że się dogadają