POMORSKI KOCI DOM TYMCZASOWY vol.3

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto mar 17, 2009 17:24

Ja wzięłam wczoraj dwa maluszki od Izy, jeden już pojechał do nowego domu, drugi też by pojechał tylko niestety coś mu się stało w nóżkę.

Musicie się też zastanowić czy wiosną i latem brać kociaki od ludzi z domu, bo takich telefonów też możecie mieć mnóstwo. Ludzie zamiast szukać maluchom domów będą dzwonić do was. A przecież znalezienie małym kociątkom domu nawet w sezonie nie jest zbyt trudne. Tylko to czasami trzeba ludziom uświadomić. A w sezonie i tak maluszków w potrzebie będzie o wiele za dużo dla nas.

ania_36

 
Posty: 788
Od: Nie lis 13, 2005 12:47
Lokalizacja: 3miasto

Post » Wto mar 17, 2009 17:36

Myślę że maluszkom urodzonym w domach by trzeba pomagać znaleźć domy przez robienie ogłoszeń i starać się aby zostały u kogoś do czasu wyadoptowania, ludzi uświadamiać co do konieczności sterylizowania kotek, a zawsze jest sporo maluszków na podwórkach, często chorych i one będą bardziej potrzebowały DT.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 17, 2009 18:29

mpacz78 pisze:Kinga a czy wet jakiś określił w jakim zaawansowaniu jest ciąża trikolorki, jak nie tak bardzo zaawansowana to może jeszcze sterylkę zrobić.

próbowaliśmy zrobić kotce USG ale się wyrywała i nie dało rady ......w piątek jestem umówiona na kolejne USG oby tym razem kotka dała sobie zrobić.Wydaje mi się ze czuję ruchy kociaków więc podejrzewam że to może być wysoka ciąża......mam nadzieję że w piątek już wszystko się okaże.

Może powinniśmy w ulotkach konkretnie podać coś w stylu że nie jesteśmy schroniskiem nie przygarniamy kotów tylko im pomagamy.....i tak na pewno cześć kotów ucierpi ale przecież w parę osób nie uratujemy wszystkich kotów z pomorza.....
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 17, 2009 18:51

058 554 16 17 Pani chce czwartego kotka.ja już nie mam:)Bardzo fajna kociara:)
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Wto mar 17, 2009 18:59

Akcja z kotkią z Patrolu na razie wstrzymana.

Soso, bierz maluchy spokojnie, bo już mamy chętnych na maluchy :)

Dostałyśmy info od Patrolu:

"Witam,
Dzwoniła do nas pani weterynarz Anna Bielska z pytaniem czy nie mamy młodych kotów (pewnie w sensie kociąt), bo jeden z jej klientów deklaruje chęci wzięcia kociaka pod koniec marca.
Tel. Do p. Anny 691 362 106.
Pod opieką TPOPZ nie mamy w tej chwili kociąt, ale może któryś w podopiecznych PDKT poszukuje domku.
Akcja z naszą kocicą na razie wstrzymana.
Pozdrawiam.
Kasia Ślusarska
Trójmiejski Patrol Obrony Praw Zwierząt."

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 17, 2009 19:01

ania_36 pisze:Ja wzięłam wczoraj dwa maluszki od Izy, jeden już pojechał do nowego domu, drugi też by pojechał tylko niestety coś mu się stało w nóżkę.

Musicie się też zastanowić czy wiosną i latem brać kociaki od ludzi z domu, bo takich telefonów też możecie mieć mnóstwo. Ludzie zamiast szukać maluchom domów będą dzwonić do was. A przecież znalezienie małym kociątkom domu nawet w sezonie nie jest zbyt trudne. Tylko to czasami trzeba ludziom uświadomić. A w sezonie i tak maluszków w potrzebie będzie o wiele za dużo dla nas.

Ania a czy to nie kalwic...coś tam, bo oznaką może być kulawizna...
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto mar 17, 2009 19:04

biamila pisze:
ania_36 pisze:Ja wzięłam wczoraj dwa maluszki od Izy, jeden już pojechał do nowego domu, drugi też by pojechał tylko niestety coś mu się stało w nóżkę.

Musicie się też zastanowić czy wiosną i latem brać kociaki od ludzi z domu, bo takich telefonów też możecie mieć mnóstwo. Ludzie zamiast szukać maluchom domów będą dzwonić do was. A przecież znalezienie małym kociątkom domu nawet w sezonie nie jest zbyt trudne. Tylko to czasami trzeba ludziom uświadomić. A w sezonie i tak maluszków w potrzebie będzie o wiele za dużo dla nas.

Ania a czy to nie kalwic...coś tam, bo oznaką może być kulawizna...


Wiem i obserwuję.
Na razie nie ma nadżerek ani innych objawów ale jest taki biedny. Mimo podania środka przeciwbólowego bardzo cierpi.

ania_36

 
Posty: 788
Od: Nie lis 13, 2005 12:47
Lokalizacja: 3miasto

Post » Wto mar 17, 2009 19:30

ania_36 pisze:
biamila pisze:
ania_36 pisze:Ja wzięłam wczoraj dwa maluszki od Izy, jeden już pojechał do nowego domu, drugi też by pojechał tylko niestety coś mu się stało w nóżkę.

Musicie się też zastanowić czy wiosną i latem brać kociaki od ludzi z domu, bo takich telefonów też możecie mieć mnóstwo. Ludzie zamiast szukać maluchom domów będą dzwonić do was. A przecież znalezienie małym kociątkom domu nawet w sezonie nie jest zbyt trudne. Tylko to czasami trzeba ludziom uświadomić. A w sezonie i tak maluszków w potrzebie będzie o wiele za dużo dla nas.

Ania a czy to nie kalwic...coś tam, bo oznaką może być kulawizna...


Wiem i obserwuję.
Na razie nie ma nadżerek ani innych objawów ale jest taki biedny. Mimo podania środka przeciwbólowego bardzo cierpi.

biedny kociaczek :(
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 17, 2009 19:51

Dzisiaj oddalam jednego maluszka do fajnego domu. Na jutro mam zamowionego nastepnego :) Zostanie jeden, ktory tez dlugo szukac domu nie bedzie. Maluchy sa zdrowe wiec ida od razu do adopcji.
Soso dziekuje za propozycje DT :) Jak widac na dzien dzisiejszy maluchy rozchodza sie jak swieze buleczki ;)
Nie podejme sie przyjmowania kotow z interwencji PKDT :( Nie lezy to w moich kompetencjach, nie ja to ustalam.
Sama dobrze wiem, jak ciezko jest wyadoptowac doroslego kota :(
Najlepszy okres to jesien-zima. Wtedy maja szanse na dom moje dorosle kociaki.
Poza tym schronisko ma przyjeta zasade, ze od wlascicieli zwierzat nie przyjmujemy. Pomagamy w ogloszeniach ale obowizkiem wlasciciela jest zapewnienie mu nowego domu, inaczej jest to porzucenie i na to sa stosowne przepisy.
Napisalam o maluchach bo ja akurat mam i moze zglosza sie do Was chetni na nie. Nie musze ich oddawac na DT bo adopcyjny w sumie swieci pustkami :)

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 17, 2009 19:56

Tak czytam ... Parę pomysłów jest fajnych.

Dzidzia zdaje się podała fajny : że jak ktoś chce oddać kota , to niech przez jakiś czas będzie DT i porobi ogłoszenia, my jako PKDT pomożemy w szukaniu domu(umieszczamy na stronce PKDT plus później może i inne strony), jeżeli niesterylkowa/pełnojajeczny to załatwiamy tańszy zabieg.
Podobnie z młodziakami urodzonymi w domach-mamuśkę ciach-ciach i po problemie.
Jak im strasznie sikają to niech zamkną w łazience(Oluś i Gaduła chyba były zamknięte w łazience z racji alergii)...

W ten sposób i wilk syty i owca cała.
Nie mówimy,że nie bierzemy ani nie mówimy,że bierzemy.

A jak ktoś ciężarny i ma głupiego lekarza, to edukujemy...jeżeli nic nie da to pobieramy opłatę na utrzymanie kota- im starszy tym gorzej będzie z adopcją... mniej więcej utrzymanie kota takie minimum to 50zł miesięcznie... ja się wyrabiam w 100-130zł na miesiąc przy dwóch...w zależności od zużycia żwirku...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto mar 17, 2009 19:56

kinga-kinia pisze:
Może powinniśmy w ulotkach konkretnie podać coś w stylu że nie jesteśmy schroniskiem nie przygarniamy kotów tylko im pomagamy.....i tak na pewno cześć kotów ucierpi ale przecież w parę osób nie uratujemy wszystkich kotów z pomorza.....


na www.pkdt.pl jest nowe motto:

"Nie jesteśmy schroniskiem. NASZA PRACA GŁÓWNIE MA KONCENTROWAĆ SIĘ NA POMOCY KOTOM BEZDOMNYM. Wszystkie zwierzęta przebywające w domach tymczasowych finansujemy z naszych prywatnych środków. Jeżeli Twoja sytuacja jest naprawdę dramatyczna i prosisz nas o przygarnięcie kota - wspomóż dom tymczasowy, finansując karmę i koszty leczenia zwierzęcia!"
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto mar 17, 2009 20:02

Widzę nowe ogoszenia,zaraz wrzucę na trójmiasto.

EDIT : wrzucone
Ostatnio edytowano Wto mar 17, 2009 20:11 przez seja, łącznie edytowano 1 raz

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto mar 17, 2009 20:05

izabela to był tylko taki pomysł na nawiązanie współpracy ze schroniskiem, pod kątem- my bierzemy małe, bo one mają tam małe szanse przeżycia, a wy dorosłe- bo one są już odporne. ale to tylko był pomysł....nie będę ci podsyłać kotów, nie martw się. ale tak czy siak, jak ktoś się pyta czy weźmiemy znalezionego przez niego kota, bo jak nie to, np. facio chciał ostatnio miziaka domowego- podrzucić do kocich budek...to mówię zawsze- panie nie!!!!!!!!!! lepiej go odwieźć do schroniska. ludzie myślą, że schronisko to samo zło- a ja rozwiewam ich obawy. mam nadzieję, ze nie masz mi tego za złe?
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto mar 17, 2009 20:16

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto mar 17, 2009 20:17

sabina skaza pisze:izabela to był tylko taki pomysł na nawiązanie współpracy ze schroniskiem, pod kątem- my bierzemy małe, bo one mają tam małe szanse przeżycia, a wy dorosłe- bo one są już odporne. ale to tylko był pomysł....nie będę ci podsyłać kotów, nie martw się. ale tak czy siak, jak ktoś się pyta czy weźmiemy znalezionego przez niego kota, bo jak nie to, np. facio chciał ostatnio miziaka domowego- podrzucić do kocich budek...to mówię zawsze- panie nie!!!!!!!!!! lepiej go odwieźć do schroniska. ludzie myślą, że schronisko to samo zło- a ja rozwiewam ich obawy. mam nadzieję, ze nie masz mi tego za złe?


Schronisko to nie samo zlo, przynajmniej nasze i nie jest to tylko moje zdanie ;)
Do naszych zadan nalezy rowniez edukacja- sterylizacja, kastracja, odpowiedzialnosc- w tym wypadku poszukanie domu swojemu zwierzakowi. Nie raz uslyszalam tekst: podziekuj pani bo ci zycie uratowala.
Ludzie nie wiedza co robic jak kot zaczyna znaczyc, zaczyna zachowywac sie inaczej niz zawsze itd.
Sporo porad udzielam przez telefon. W sumie moglabym byc na etacie i wisiec tylko na telefonie bo ludzie dzwonia z roznymi problemami ;)
W pracy musimy byc tez po czesci psychologami. Jak widac, ze koles pojedzie za rog i wywali kociaka to go przyjmuje ale jak tylko wyczuje grunt, ze mozna kogos wyedukowac to robie to, pomagam w ogloszeniach itd.

I nie martwie sie, ze bedziecie mi koty podrzucac :) Napisalam tylko swoje zdanie ;)

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 15 gości