Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt kwi 22, 2011 11:13 Re: Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

Spokojnie, moim zdaniem mozna poczekac do jutra z wetem. Chyba zeby się stał raz jeszcze atak itp lub jakies inne nieprzewidziane zdarzenie.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt kwi 22, 2011 11:15 Re: Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

Zosia tu nie o karmę chodzi i nie ma tu twej winy. Bezsilność jest najgorsza.Ale nie daj sie. Będzie ok. Nie wpadaj w panikę bo nasze futra ja wyczuwają. Odbieraja stres i negatywne nastawienie. Do małej podchodź spokojnie, duzo głasków, pieszczot ,pogadanek...Zaobserwuj jak sie zachowuje. Nie zyczę kolejnego ataku ale moze jesli się pojawi (puk,puk) to skojarzysz z konkretnym zachowaniem.
Zadzwoń do swgo weta. Powiedz co i jak. Albo do tej jutrzejszej.Moze mozna się z wetką skontaktować. Chodzi o ew podanie jakiś leków.Poradę jak postępować. Czy brac na ręce, zapewnić ciepło, zaciemnić pomieszczenie,czy potem można poic i karmić...???
To moze być wszystko ,tylko wet potrzebny. Ty masz ją kochac i dać spokój. Mów jej to. Wiem,moze głupie ale ja wierzę,ze one wiedzą co mówimy. Opanuj panikę dla jej dobra.Jak coś zaczniesz robić to uspokoisz sie nieco.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pt kwi 22, 2011 11:30 Re: Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

Asiu dziękuję Ci serdecznie za wsparcie.
Ja też staram się wspierać kotkę, choć tyle potrafię.
Co do tych ludzi - bez wątpienia czterolatka nie jest opiekunem dla kota - chyba że mamy do czynienia z odpowiedzialnymi rodzicami...
Powtarzam po raz setny. Tam musiało się dziać coś bardzo złego.
Boję się myśleć, co jej się działo jak z kotka pchającego się na kolana traktorującego, nie "dającego spokoju" zrobiła się taka kupka strachu bojąca się ludzi... bojąca się ręki...
A oni chcieli wziąć kotka bezpośrednio ze schroniska o nieznanym charakterze...
Jak to Pani zapewniała.... i co?

Wzięli najmilszego kotunia z jakim miałam do czynienia a po 4 dniach wróciło straumatyzowane futerko.
Co oni sobie wyobrażali biorąc żywe stworzenie?

Pani coś wspominała w swoim pierwszym liście, że spodobała im się taka kotka całkiem Whiskasowa...
Czyli co? Czteroletniej dziewuni podobała się reklama, chciała też takiego koteczka, co by też mruczał jak traktorek?
A tu przyjechało żywe stworzenie.

Nie wiem czy pisałam czy nie, że kotunia ma dużo strupów. Dwa duże miała już na pewno w sobotę jak jechaliśmy (na grzbiecie).
Ale Renifer znalazła jej jeszcze coś co według niego może wyglądać na pogryzienie psa.
Dobrze że jutro jedzie do lekarza. To jest konieczne.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pt kwi 22, 2011 11:41 Re: Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

Mila leży na słoneczku na oparciu kanapy w pozycji zrelaksowany kot. Jak podchodzę do niej to wcześniej mówię. Mówię, że jest piękna, że ją kochamy.
Ja też z tych mówiących do zwierząt.
Mój tata, który niestety odszedł na nowotwór kilka miesięcy temu nauczył Mauryca przykrywania, a może odwrotnie...
W każdym razie tata mówił "Ja go przykryłem, bo on mi powiedział, że chce żebym go przykrył", albo też "On mi mówił, że nie smakuje mu to jedzenie, które mu dajesz" (w domyśle: tata dawał mu lepsze).
O one to bardzo dużo rozumieją ale nie zawsze chcą skorzystać z tej wiedzy.

Miliunia śpi na słoneczku to damy jej trochę spokoju. :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pt kwi 22, 2011 11:47 Re: Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

Ja też zawsze rozmawiam z moimi :lol: Jak wracam do domu to opowiadam im co się u mnie działo, pytam co one robiły :) I często jakoś tak lżej na serduchu jak można im się wygadać ;)
po_prostu_kaska
 

Post » Pt kwi 22, 2011 12:04 Re: Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

Ja gadalam i gadam z kazdym swoim zwierzakiem ;)
A koty doskonale kumaja co sie do nich mowi, ale czasem maja to po prostu... pod ogonem :ryk:

Oby z Milcia nie dzialo sie nic powaznego... szkoda kotenki, ze musiala taka traume przezyc :(
A dzieciaki trzeba wychowywac i pilnowac, nie tylko produkowac. Ja mialam do czynienia z kotem od malego, u rodzicow mojej mamy koty byly jeszcze na dlugo przed moim narodzeniem, a gdy sie urodzilam w domu mieszkal senior Mruczek - i nigdy nic zlego sie nie stalo ani kotu, ani mi.

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt kwi 22, 2011 12:43 Re: Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

Czy to zestresowany kot?

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pt kwi 22, 2011 12:46 Re: Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

Jakby ktoś nie wiedział, to Mila w słoneczku.
Renifer to dobrze na nią działa, bo mówi spokojnie i nie wprowadza niepotrzebnej paniki.

Powiedział jej też:
"Co śmierdzącą koopę zrobiłaś? Nie wolno robić śmierdzącej koopy. No sama rozumiesz, że Cię nie chcieli." :ryk:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pt kwi 22, 2011 12:49 Re: Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

Słodziak :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 22, 2011 12:53 Re: Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

Cudo :1luvu:

No i mamy dowód na to co tutaj napisano "kot czuje gdzie go chcą, a gdzie nie"...
po_prostu_kaska
 

Post » Pt kwi 22, 2011 13:25 Re: Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

po_prostu_kaska pisze:Cudo :1luvu:

No i mamy dowód na to co tutaj napisano "kot czuje gdzie go chcą, a gdzie nie"...

Podpisuje się pod tym wszystkimi kończynami. :P
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt kwi 22, 2011 16:30 Re: Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

Kupiła to mleko co poleciła mi Gibutkowa.
Dzięki wielkie. Nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest.
Milunia bardzo chętnie piła, Maurcy też, bo on jest nabiałowy...
Mam nadzieję, że to jej nie zaszkodzi, bo smakuje jej bardzo, bardzo.
Powiedziałam jej zgodnie z zaleceniem Asi, że nigdy już do żadnych potworów nie pójdzie i niech się nie boi tej baby, bo ten rozdział zakończył się raz na zawsze.
Zmiana imienia nie bez przyczyny. To rito de paso, czyli rytuał przejścia praktykowany przez nas nadal w momencie chrztu, wstąpienia do klasztoru, przez spiskowców, itd...
Chciałam żeby symbolicznie zamknąć za nią zły rozdział, więc od wczoraj ma być tylko lepiej..
Nie zastanawiałam się wcale nad imieniem - podałam to co mi pierwsze przyszło do głowy - i tak może lepiej.
Zresztą ona właściwie była bezimiennna, Whiskaska to nie imię... Pani jakoś nie raczyła jej nadać imienia - czyli od początku był problem.
Milunia się opiła - znowu we żwirku - nie ma dziewczyna szczęścia - pełna obserwacja. :)
Tym razem tylko siusiu.
Spaceruje ale nadal jest spięta.
Pracowicie zakopuje.
KONIEC :kotek:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pt kwi 22, 2011 17:31 Re: Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

Mila - coraz bardziej przypomina samą siebie.
Bardzo jeszcze boi się podnoszenia. Ale głaszczemy ją i mówimy miłe rzeczy.
Podniosłam ją i posadziłam na kolanach Reniferowi czytającemu gazetę.
Z początku panika, ta dawna - a skończyło się... mruczeniem.

"I widzisz" - mówi Renifer "Po co była ta awantura, jak można potraktorkować?"
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pt kwi 22, 2011 17:41 Re: Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

hehe :) no widzisz idzie ku lepszemu. Żeby tylko już tych ataków nie było, to będzie całkiem dobrze :ok:
Po mleku nic jej nie powinno być - mój Mietek ma to mleko zamiast wody, bo on wody nie lubi, a nie chcę żeby mi się zakamienił jak będzie mało pił. Także to mleczko pije non stop i nic mu absolutnie nie jest :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 22, 2011 17:45 Re: Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

Pisałam te słowa w odniesieniu do innego przypadku, innego kota.
Tutaj też będą właściwe.Nawet bardziej tutaj, z powodu ludzi,którzy chcą koci pomóc.

Wielkanoc to szczególny czas.Odrodzenia i cudów.W przyrodzie także.
Niech ten cud się zdarzy u Milki. Niech kocia będzie zdrowa.
I Milka będzie zdrowa. :!:
Nawet jeśli należałoby o to powalczyć. Kot walczy dla kochających go osób. Wierzę w to mocno. Więc Wasza/nasza wiara w Milkę jest bardzo jej potrzebna.
A DS najlepszy i najbardziej kochający czeka gdzieś tam na dziewunię. Kocia i dom spotkają się jak przyjdzie na to pora :!:
To,że te "nasze" koty skrzywdzone często przez nasz gatunek dalej kochają i ufają to jest wielki cud.
Temu cudowi nigdy nie mogę się nadziwić.
Osobistym cudem jest,że potem te koty oddajemy.Prywatnym piekiełkiem także.Sorki za wzniosłość. Ot takie przemyślenia staruszki :wink: :oops:

Milka słuchaj starszych geriatryków :wink: Oni mają rację.Zawsze!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości