[WAW]Kocięta z Nowolipia.POMOCY! Szukamy DS! foto s 93

Przydałoby się, oj przydało...
Niestety, jeśli chodzi o organizację, to jestem raczej mistrzem improwizacji :twisted:

Ale ta dłuższa doba to kusząca...

Tak ze 6h ekstra by się zdało :lol:

Taaa... raczej trzeba będzie poczekać

Wczoraj się złapała Nengowa mamusia, więc spędziłam upojny dzień w lecznicy na sterylce. Na szczęście, wbrew twierdzeniom karmicielki ani nie była ciężarna, ani karmiąca. Siedzi w klatce i dochodzi do siebie

Kolejna odhaczona :kotek:

za sterylki!

Zdecydowanie wolę to niż odchowywanie bandy dzieciaków. Tu przynajmniej wiadomo, kiedy sobie do domu pójdzie :twisted:

A to u Ciebie siedzi?

Tak, dzisiaj jakaś duża łapanka na Grochowie, to co ma miejsce na kociarni zajmować?

A, to wiem. Nawet myślałam, czy by nie uczestniczyć, ale nie dam rady. I tak Cytadela przede mną

No ja sobie tu teraz w okolicy z łapką pospaceruję :twisted:

Wczoraj nam druga zwiała z klatki. Kuternoga zresztą, sprytna taka :roll:

Ta włochata taka? Zresztą, tam masz do wyboru, do koloru ...

Nie ta włochata. Taka bez łapki - kiedyś ją widziałam, to whiskasowa była, ale wczoraj na burasa po nocy wyglądała. Albo są dwie bezłapy, albo ja mam zwidy :roll:

Albo wrzuciła zimową okrywę :twisted:

, buraska na cytadeli też kiedyś mnie i Alebie w głowie namąciła. Dwa różne koty w różnych porach roku normalnie

W sumie mi wszystko jedno, w co ona się ubiera. Ale małpa wylazła z tej wielkiej, ciężkiej klatki

Wywaliła plastik

Łops, to co teraz

? Mam wypożyczyć jakiś pojazd bojowy? Nieduży transporter opancerzony?

No nie wiem, co teraz... Na razie to jest tam jeszcze parę kotek do złapania, te trudniejsze zostaną na koniec.
W ostateczności jakiś sprzęt ciężki trzeba będzie skombinować :roll:

Tak sobie spędzamy sobotnie popołudnie

Po co mnie budzisz???

I baterie umarły. Chyba czas sprawić nowe :roll:

[WAW]Kocięta z Nowolipia.POMOCY! Szukamy DS! foto s 93

Kto przegląda forum