OTW8-Żuk[*]...Dzień jak co dzień...f.92!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie kwi 07, 2013 5:28 Re: OTW8-Żuk[*]......

Biś Was kocha, Asiu.
U mnie nie ma mrozu. I oprócz kotów, spotkałam dziś kunę
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie kwi 07, 2013 5:37 Re: OTW8-Żuk[*]......

Och Asiu, bo zabawa w Pana Boga jest strasznie trudna :|
Jak byśmy nie zrobili, zawsze potem mamy do siebie pretensje, że albo za wcześnie, albo za późno....

Życzę Wam spokojnego dnia kochani!

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 07, 2013 17:01 Re: OTW8-Żuk[*]......

Hania66 pisze:Och Asiu, bo zabawa w Pana Boga jest strasznie trudna :|
Jak byśmy nie zrobili, zawsze potem mamy do siebie pretensje, że albo za wcześnie, albo za późno....

Życzę Wam spokojnego dnia kochani!

Nigdy decyzja o odejściu nie będzie łatwa. Nigdy nie będziemy mieć pewności,że na czas ją podjęliśmy. Dla mnie horrorem jest myśl,że przyjdą wyniki i okaże się,że się pospieszyliśmy. Choć wiem,że Bisek był już tam, w swoim świecie.Jak Go zobaczyłam wiedziałam,że to już koniec.

Tak, bawimy się w Pana Boga. Nawet to samo powiedziałam płacząc nad Bisem wetowi. Wyciągamy koty wbrew logice zza Tęczy. Myślimy,że się udało i zwyciężyliśmy. Czujemy się panami świata.Bisio był właśnie takim kotem na którym wszyscy już krzyżyk postawili. Był pierwszym kotem przy którym ostro postawiłam się wetom. Przeżył i wydawało się, że będzie zawsze przy mnie.A jego oczy będą rano otwarte tylko dla mnie.Ranek był naszym jedynym czasem bliskości bo potem miał mnie gdzieś. Teraz patrzę na stadko i zamartwiam się . Widzę rzeczy ,które są normalne ale ja podtekstu się doszukuję. Tosia mnie martwi najbardziej. Za spokojna.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie kwi 07, 2013 17:12 Re: OTW8-Żuk[*]......

Dopiero doczytałam smutne wiadomości ,przykro mi Asiu bardzo.Bisku[*]
Za pozostałe kciuki by już żadnych problemów nie było zdrowotnych.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie kwi 07, 2013 20:33 Re: OTW8-Żuk[*]......

To nie jest prawda, że się "bawicie w Pana Boga" (małymi, czy dużymi literami, wszystko jedno). Człowiek chce pomóc, jak umie i może. Na ile mu wystarczy sił. I nie jest to żadna zabawa. Nie stawiasz się na miejscu Boga. Robisz, co możesz.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie kwi 07, 2013 20:40 Re: OTW8-Żuk[*]......

Mądrze piszesz, Małgosiu. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie kwi 07, 2013 21:07 Re: OTW8-Żuk[*]......

Asiu, trzymaj się jakoś...
Jeśli chodzi o portfel - mam dla ciebie parę groszy, podaj nr konta proszę :(

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Pon kwi 08, 2013 8:43 Re: OTW8-Żuk[*]......

Witajcie!
zapraszam na bazarek, mam nadzieję, że uda się coś sprzedac, połowę dochodu przeznaczam dla DT u ASK@ viewtopic.php?f=20&t=152195

Dobrego dnia! :1luvu:
Obrazek

merlok

 
Posty: 1335
Od: Wto wrz 20, 2011 23:41
Lokalizacja: Sokółka

Post » Pon kwi 08, 2013 9:17 Re: OTW8-Żuk[*]......

Dzięki dziewczyny za bazarki i za słowa ,które stawiają nas do pionu.

Nasza Tosia źle się czuje. Wróciliśmy od weta. Dziś mam później do pracy ale za to nasiadówka straszna wieczorna. Nie je, mało pije, smutna okropnie...Drażliwa także i nie bawi się. Rano jest p.Wojtek to galopek do niego zrobiliśmy. Nie da rady ukryć i udać, że nie boimy się. Tosieńka ma od początku problemy z brzuszkiem i teraz też wszystko na to wskazuje. Jelitka doktorkowi się nie podobają. A my jak usłyszeliśmy "jelitka" to zamarliśmy w sercach. Tosia jest mała, wygląda jak kociak.Strasznie drobna choć charakterna. Oj, dała ona popalić doktorkowi. To może być wszystko od robaków poczynając do ... A Tosiunia miała problemy z robalami. Kciuki mocno potrzebne.

Zosia nie bedzie Zosią tylko Trusią. Wedle Danki. Nie miałam serca jej odmówić . Trunia jest jęczydoopą co człowiekowi nie odpuści. Straszny jojczek z niej. Uwielbia TZ i Dankę. Jak do któregoś z nich przylgnie i z oczu mu ten ktoś zginie to robi larum na cały dom.

Topinek kłóci się z reszta towarzystwa. Nie wiem czy to nie objaw pogańskiej zabawy bo on z kotami bawić się nie umie. Choć widać,że bardzo chce. Ale to jest w typie hultnąc, do ziemi przydusić, zaatakować, pióra wydrzeć, stracha napedzić ... Radar tak się bawił. Kaszlał dziś Topinek rano ale to chyba nic groźnego bo pozycji do góry kołami nie zmienił. Wczoraj hafcił rekodzieło wprost z drapaka.Nie przerywałam mu bo na terakocie wzór robił. Groźba ozdobienia dywanów mnie uziemiła. Były kłaki więc moze to nic takiego. Topinek całkiem się zadomowił.

Każde z nich bierze uodparniacze. Szczególnie maluszki.
Ostatnio edytowano Pon kwi 08, 2013 9:23 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon kwi 08, 2013 9:19 Re: OTW8-Żuk[*]......

:ok: :ok: :ok: za całe towarzystwo i za Was :1luvu: , żebyście dali radę :ok: :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon kwi 08, 2013 9:20 Re: OTW8-Żuk[*]......

:ok: :ok: :ok: za Tosię!!!!

Trusia- urocze imię, bardziej mi się podoba niż Zosia.
Obrazek

merlok

 
Posty: 1335
Od: Wto wrz 20, 2011 23:41
Lokalizacja: Sokółka

Post » Pon kwi 08, 2013 11:52 Re: OTW8-Żuk[*]......

mocne kciuki za całą Waszą gromadkę i za Was :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon kwi 08, 2013 12:03 Re: OTW8-Żuk[*]......

:ok:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Pon kwi 08, 2013 17:44 Re: OTW8-Żuk[*]......

Kciuki najmocniejsze z mocnych :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 09, 2013 7:02 Re: OTW8-Żuk[*]......

Lecąc do pracy zakupiłam wedlinkę rodzinie przy okazji zamawiania nerek. Zakupiłam ci ja też kiełbasę z metra , całkiem mało drogą :wink: dla TŻ bo lubi. Trzeba paść i podlizywać się TŻ-towi co kota przywleczonego utuli i żonę nie wypędzi. Zadzwoniłam do niego by mnie spod sklepu odebrał jak z pracy będzie wracał i co by kiełbaską się z rana uraczył. Nie odebrał telefonu. Więc polazłam inną drogą by piwniczniakowi wody nalać bo rano pusta miseczka była a ja zabyłam o wodzie. Po drodze spotkałam psa. Chudego...
Trzeba było odebrać.

Dzień zaczął sie dziwnymi dźwiękami na blacie. Ustaliłam wreszcie ,że to Topnikowy brzuszek tak jojczy i pogwizduje. Potem Topinek pozgrzytał zębami, powylizywał się ale poszedł na drapak popatrzeć co robę. Odczekał aż się ubiorę w żółcie i czernie, ufryzuję i wymodzę po czym spektakularnie wyhafcił się po całej długosci przedpokoju. Dokończył w pokoju i znów powrócił do przedpokoju.Larum narobiłam płaczliwy zwlekając córkę do tej paskudnej roboty i tłumacząc żem wyszykowana i upaskudzić się nie mogę. Upachnić też nie. Wytarte zostało bez pieśni na ustach. I Topinek znów zaczął swoja robotę. Nie strawione żarcie było więc to może łakomstwo.
Tosia nie je nadal. Zakupiłam jej nowe Felixy . Niedzielne jakos jej weszły ale bez zachwytu. Teraz jakieś płąstugi i inne cuda...Tych psu nie dałam.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 455 gości