Poszukuję NIETYPOWO umaszczonego kotka -szylkret, inne

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie kwi 08, 2012 21:58 Re: Poszukuję NIETYPOWO umaszczonego kotka -szylkret, inne

bombel.od.r pisze:Hikiko zaraz ktoś na Ciebie naskoczy za "świrnięte kociary" :)


No sorry, jestem świrniętą kociarą (chociaż nie naskoczyłam na stonogę) i wiem, że tak patrzą inni na ludzi, którzy inaczej patrzą na koty, inaczej je traktują.
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 08, 2012 22:02 Re: Poszukuję NIETYPOWO umaszczonego kotka -szylkret, inne

Pierwszego kota KUPIŁAM z pseudo bo nie mialam pojęcia,że robię źle.Drugiego WYKUPIŁAM z tej samej pseudo.Trzeciego WYKUPIŁAM z Allegro od tzw"krzyżka", u którego pożyłby jeszcze może z rok,zakładając,że przezyłaby poród będąc wyniszczonym...i nie trafiłby do kolejnej pseudo bo w typie i biały.
Po drodze adoptowałam Normana, którego straciłam...
Dla wielu na tym forum" dorobek"-żaden.

Dla mnie wyspa na oceanie.
To już coś.Więcej niż nic.


Pierwszy kot ...nie zdawaliśmy sobie sprawy-jak większość ludzi- że kot na kolanka bez papierów to COŚ ZŁEGO!
Że nie karmi się whiskasem też nie wiedzieliśmy.
Kryterium wyboru?
Zdrowy,duży i miziasty.I żeby był więcej,niż dwa miesiące z matką,za co pseuduch kazal sobie dopłacić rzecz jasna (a pseudo ,TA PSEUDO już nie istnieje...jeśli ktoś jest ciekawy JAK ,odpowiem na pw...)

"Świrnięte kociary" są całkiem ok! :mrgreen:

Jaaana przeczytaj proszę moje posty.

"Misiu" jest przykładowym ,hipotetycznym kotem.Chodzi o sytuację łatwego wyadoptowania kota do domu niepewnego i powrotu takiego kota z adopcji.Czasem kilka razy.Każdy taki powrót to trauma dla kota.

Kanapa to tylko porównanie, podobnie jak róża Małego Księcia, która w rzeczywistości nie istniej bo to tylko (i aż) literatura.Kanapa,czy sukienka nie były oferowane Stonodze.Jeśli wyraziłam się niejasno-przepraszam.
Być może piszę nieco zbyt "literacko",a nie każdy to lubi czytać.
Inaczej nie umiem,przykro mi!:)

Neigh- moja Fiona jest w TYM kolorze co kotka Kasi T.
Chyba w tej sytuacji się jej pozbędę! :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 08, 2012 22:04 Re: Poszukuję NIETYPOWO umaszczonego kotka -szylkret, inne

Neigh
Myślałam, że pytania o warunki są prawem i obowiązkiem tego, kto wyadoptowuje.

I nie donoszenie, zgłoszenie moderatorom.

Tak, możesz się o mnie martwić. I współczuć moim kotom. Bo uważam, że mam dość zdrowego rozsądku, by prawidłowo ocenić drugiego człowieka. I nie lubię, gdy ktoś robi to za mnie.
I akurat do Ciebie nie mam aż takich pretensji, choć widziałam Twój o wiele ładniejszy tekst mówiący na ten sam temat. Cieplejszy. Innymi słowami napisany, choć chodziło o to samo.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie kwi 08, 2012 22:08 Re: Poszukuję NIETYPOWO umaszczonego kotka -szylkret, inne

Nie podoba mi się ocenianie ludzi po kilku napisanych postach.
Nowi forumowicze mają prawo nie wiedzieć wszystkiego o kotach, bać się chorób i tego, że sobie z nimi nie poradzą i mieć czas aby się wszystkiego dowiedzieć.

Nie widzę nic złego w adoptowaniu wymarzonego kota.
Dla jednych wymarzony będzie mruczący miziak a dla innych oryginalne futerko.

A warunki umowy adopcyjnej i całą resztę omawiają zazwyczaj 2 zainteresowane strony a nie wszyscy dookoła.
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Nie kwi 08, 2012 22:10 Re: Poszukuję NIETYPOWO umaszczonego kotka -szylkret, inne

kotkins - umiem czytać ze zrozumieniem, ale Twoje "literackie" teksty to demagogia.

Skoro twierdzisz, że sama początkowo popełniałaś błędy, skoro trafiłaś na forum nie mając wiedzy, to dlaczego nie pozwoliłaś komuś innemu tej wiedzy tu zdobyć? Nie każdy jest gruboskórny i wytrzyma zmasowany atak "doświadczonych" forumowiczów.

Nie będę czytała Twoich wątków. Mam inny gust literacki.

Edit: EOT

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie kwi 08, 2012 22:12 Re: Poszukuję NIETYPOWO umaszczonego kotka -szylkret, inne

Ja mam już dość.

Każdego kota, który u mnie był - wyadoptowywałam jak własnego. Nawet jak by "mój" kilka dni. Mimo, że doskonale sobie zdaję sprawę z liczby kotów w takich schronach.

(Widzialas Jaaana tu wole poszerzania wiedzy??? Serio? A gdzie??? ja kurcze nie dostrzeglam...... I nie martwie sie o Twoje koty - tylko prawo do wolnosci slowa:-) Zadawac pytania bede ilekroc bede czula taka potrzebe. Szokujacym byloby gdyby mnie ktos za to ukaral.) I jeszcze jedno tu wkleje zdanie

Tak Jaana - Ty moze umiesz ocenic ludzi - ale czy wszyscy to potrafia? I czy kazdy nowy oddajacy musi sie uczyc na wlasnych bledach.

Ja popelnilam dwa - oddalam kociaka do adopcji osobie trzeciej - tz ktos podpisal umowe za kogos. Do dzis nie wiem co sie z kotem stalo..........I czuje sie z tym cholernie zle. Glupia bylam

Nie tak dawno oddalam kota 7 Ksiezyc - bylam IDIOTKA - bo glupia to za malo. Nie warto by czyjs blad kosztowal kota zycie. Naprawde nie. I wole powtorzyc to co dla jednych jasne - bo moze komus to da do myslenia.

Tak samo z uporem maniaka powtarzam - nie oddawajcie kotow do niesprawdzonych dt. NIGDY Chcesz miec pewnosc - sprawdz.
Ja bym dostala bez problemu kotke w typie rasy czy wrecz rasowa bez sterylki. Gdyby to robil ktos kto mnie dobrze zna to rozumiem. Ale dostalam tak kota na parkingu.......od dziewczyny z forum. Nikt mnie o nic nie pytal.....dal.
Bo co? Bo ja jestem Neigh??? Czyli kto? Jak mozna byc az tak latwowiernym. A skad wiadomo kim ja tak naprwde jestem??

Głęboko wierzę w to, że własnie tu powinny być standardy - że jeśli człowiek zaczyna od koloru - to nim się spełni jego zachciankę zadaje się kilka pytań pomocniczych. Jaki to ma być kot? - ruchliwy, przedsiębiorczy, ciapowaty, młody, stary. Bo tak naprawdę to jest najwazniejsze.
Potem się sprawdza doświadczenie.
I kiedy widzi się braki w wiedzy - to się podpowiada. Podaje linki, informuje. Tak, żeby czlowiek wiedział w jaką kołomyję się pakuje na lata:-).
A potem się przedstawia kota pasującego do tego czego się człowiek dowiedział. Kolor to jakby dodatek do kota.

od roku mam przepięknego persa do adopcji. Jest powalajaco piękny. I gdyby ktoś napisał: persa adoptuję to bym nie wkleiła jego zdjęcia. Bo to świr jest. Piękny, ale świr. I co mi po tym, ze ktos zachwycony uroda by go wzial?

Moim mottem nie jest znaleźć jakiś dom - bo taki moi podopieczni już najczęściej mieli. Tylko dobry dom. Najlepszy z mozliwych

Czego i Wam zycze.


ps. przepraszam za ilosc edycji problemy z klawiatura
Ostatnio edytowano Nie kwi 08, 2012 22:25 przez Neigh, łącznie edytowano 3 razy
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie kwi 08, 2012 22:16 Re: Poszukuję NIETYPOWO umaszczonego kotka -szylkret, inne

Jaano,ależ NIKT tu się Ciebie personalnie nie czepia.
Adoptowałaś koty komuś?Wierzę ,że zrobiłaś to w najlepszej wierze i do najlepszych domów.
I piszę szczerze, z głębi serca wierząc w to co piszę!

A to,że chcesz pytajacych jak Neigh czy ja zgłaszać do moderacji...jest co najmniej dziwne.
I niezbyt logiczne.
Że o grzeczności nie wspomnę.
Wydaje mi się,że nieco monopolizujesz forum- tylko Twoje przekonania co do adopcji i warunków tychże są słuszne.
Mnie się akurat podoba sposób adoptowania kotów Neigh,Zabersa czy Jeżykowej.Albo Grajdy.
Ostra selekcja domów.
Czy powinnam wobec tego zgłosić Twoje posty do moderacji,bo za łatwo np.wydajesz koty??
Oczywiście to co pisze jest hipotetyczne, więc nie zrobię czegoś takiego.

Powiedziałabym,że to brak tolerancji.

Nie jesteśmy tu monarchią absolutną ale taką (prawie:)) demokracją...
Straszenie nas nie jest na miejscu.
Jak byś się czuła ,gdybym to ja napisała,że podam Cię do moderacji bo...np.adoptujesz koty za łatwo???
Urażona zapewne?

W dodatku atakujesz osobiście a to jest bardzo niemiłe.
Czy mogłabyś nieco się wyciszyć?
Bo to są naprawdę niepotrzebne emocje i nie wniosą nic konstruktywnego,zapewniam. :D

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 08, 2012 22:20 Re: Poszukuję NIETYPOWO umaszczonego kotka -szylkret, inne

Nowo zalogowani szukający kota sami się proszą o o takie traktowanie. Ile razy czytałam pierwsze ich posty, to było jak ogłoszenie na tablicy: szukam młodego kotka, dam dobry dom i coś tam jeszcze. Kolejne informacje, ważne, trzeba z nich wyciskać. Któryś z kolei post piszą zniecierpliwieni, że są wypytywani, a przecież mają dobre intencje i są dobrym domem. Niektórzy nie lubią się rozpisywać, ale skoro wchodzą na forum, to mogliby się trochę rozwinąć, a nie rzucać wymagania i oczekiwać na oferty, no.
Naprawdę mam wiele, wiele podziwu dla DT, które wielokrotnie zadają te same pytania i starają się wydusić konkrety od ludzi, którzy bardzo często nie wiedzą, co to jest "być dobrym domem", a nierzadko i co to znaczy "mieć kota".

Założę się, że stonoga ma niezłą polewkę, jaką to burzę rozpętała;] Bo na forum się nie obraziła, tylko na użytkowników ;)
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 08, 2012 22:31 Re: Poszukuję NIETYPOWO umaszczonego kotka -szylkret, inne

Hikiko pisze:Nowo zalogowani szukający kota sami się proszą o o takie traktowanie. Ile razy czytałam pierwsze ich posty, to było jak ogłoszenie na tablicy: szukam młodego kotka, dam dobry dom i coś tam jeszcze. Kolejne informacje, ważne, trzeba z nich wyciskać. Któryś z kolei post piszą zniecierpliwieni, że są wypytywani, a przecież mają dobre intencje i są dobrym domem. Niektórzy nie lubią się rozpisywać, ale skoro wchodzą na forum, to mogliby się trochę rozwinąć, a nie rzucać wymagania i oczekiwać na oferty, no.
Naprawdę mam wiele, wiele podziwu dla DT, które wielokrotnie zadają te same pytania i starają się wydusić konkrety od ludzi, którzy bardzo często nie wiedzą, co to jest "być dobrym domem", a nierzadko i co to znaczy "mieć kota".

Założę się, że stonoga ma niezłą polewkę, jaką to burzę rozpętała;] Bo na forum się nie obraziła, tylko na użytkowników ;)


A nowo zalogowani - czesto traktuja ( coraz czesciej niestety ) to forum jak miejsce gdzie latwo, szybko i przyjemnie, a co najwazniejsze DARMO mozna sobie znalezc kota. Co w tym zlego? A to, ze najczesciej poza tymi nic wiecej nie stoi.

Wiesz co ? I dobrze. Ja jestem stuknieta - ale uwazam, ze jesli ktokolwiek wyciagnie jakies wnioski z tej burzy mozgow to dobrze. Mnie wystarczy jesli uwierzy w to ( a slowo honoru ze to prawda), ze nie zawsze oddac = uratowac.

I naprawde nie jest tak, ze lepszy jakikolwiek dom niz smietnik. Kto tak uwaza, niech poczyta horrory o paniach zbieraczkach, ktore dziesiatki kotow zakochaly ........na smierc.
Niech poczyta o FORUMOWYCH dt - do ktorych w dobrej wprawdzie wierze, ale bez sprawdzania oddawano koty - i co z tego wyniklo.....

I niech uwierzy ze tu roi sie od swirow - niekoniecznie pozytywnie zakreconych. I naprawde tak jest. Czy to sie komus podoba czy nie.
Ostatnio edytowano Nie kwi 08, 2012 22:37 przez Neigh, łącznie edytowano 1 raz
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie kwi 08, 2012 22:32 Re: Poszukuję NIETYPOWO umaszczonego kotka -szylkret, inne

Jeszcze raz odpowiem.
Neigh
Tak, widziałam chęć poszerzania wiedzy. Zanim cokolwiek napisała, poczytała o kotach, o chorobach.
(Ja, biorąc pierwszego kota nie miałam o tym pojęcia)
Na swoje nieszczęście, trafiła nie na te strony, na które powinna.

Potem nie zdążyłam już niczego dostrzec, bo stonoga została zakrzyczana, bo jak śmie chcieć dziwnego kota.
Trudno.

kotkins -
Nie straszenie.
I nie zgłaszanie za trudne czy łatwe wydawanie kotów.
Ale zwrócenie uwagi na niewłaściwe postępowanie z nowym forumowiczem. Nie masz prawa ani Ty, ani ja traktować kogoś jakby był odpowiedzialny za całe zło.

Nie widziałam zabers egzaminującej na "dzień dobry" nikogo na forum. Przegapiłam? Daj link. Ale chyba nie znajdziesz, bo zabers ma tyle kultury osobistej, że nie pozwoliłaby sobie na takie postępowanie.

Personalnie czepiono się tu wszystkich, którzy ośmielili się wkleić zdjęcia swoich kotów. Więc i mnie również.

Nie mam najmniejszego zamiaru monopolizowania forum. Nie padło z mojej strony ani jedno słowo, jakie warunki adopcji uważam za słuszne.
Chodzi mi tylko o ogólne zasady kontaktów międzyludzkich. Żeby nie przeć naprzód jak czołg.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie kwi 08, 2012 22:33 Re: Poszukuję NIETYPOWO umaszczonego kotka -szylkret, inne

Neigh pisze:
Hikiko pisze:Nowo zalogowani szukający kota sami się proszą o o takie traktowanie. Ile razy czytałam pierwsze ich posty, to było jak ogłoszenie na tablicy: szukam młodego kotka, dam dobry dom i coś tam jeszcze. Kolejne informacje, ważne, trzeba z nich wyciskać. Któryś z kolei post piszą zniecierpliwieni, że są wypytywani, a przecież mają dobre intencje i są dobrym domem. Niektórzy nie lubią się rozpisywać, ale skoro wchodzą na forum, to mogliby się trochę rozwinąć, a nie rzucać wymagania i oczekiwać na oferty, no.
Naprawdę mam wiele, wiele podziwu dla DT, które wielokrotnie zadają te same pytania i starają się wydusić konkrety od ludzi, którzy bardzo często nie wiedzą, co to jest "być dobrym domem", a nierzadko i co to znaczy "mieć kota".

Założę się, że stonoga ma niezłą polewkę, jaką to burzę rozpętała;] Bo na forum się nie obraziła, tylko na użytkowników ;)


Wiesz co ? I dobrze. Ja jestem stuknieta - ale uwazam, ze jesli ktokolwiek wyciagnie jakies wnioski z tej burzy mozgow to dobrze. Mnie wystarczy jesli uwierzy w to ( a slowo honoru ze to prawda), ze nie zawsze oddac = uratowac.

I naprawde nie jest tak, ze lepszy jakikolwiek dom niz smietnik. Kto tak uwaza, niech poczyta horrory o paniach zbieraczkach, ktore dziesiatki kotow zakochaly ........na smierc.
Niech poczyta o FORUMOWYCH dt - do ktorych w dobrej wprawdzie wierze, ale bez sprawdzania oddawno koty - i co z tego wyniklo.....

I niech uwierzy ze tu roi sie od swirow - niekoniecznie pozytywnie zakreconych. I naprawde tak jest. Czy to sie komus podoba czy nie.

A z tym się zgadzam w 100% :!:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie kwi 08, 2012 22:47 Re: Poszukuję NIETYPOWO umaszczonego kotka -szylkret, inne

Będzie personalnie-Jaaano.

Nie przeglądałam Twoich wpisów na forum, nie przyszło mi to do głowy.
Nawet nie pomyslałam,żeby obrażać wklejających zdjęcia swoich kotow tutaj!
To dyskuja teoretyczna!

Zapewniam,że czytanie moich wątków (jeden jest?) (a nie dwa, jeden to"przechodni") nie jest obowiązkowe.Wątków jest tu wiele, tych "aniołkujących" i "dzieńdoberkowych" też.Każdy może do upojenia zaspakajać swoje gusta literackie:)

Nie bardzo rozumiem Jaaano dlaczego atakujesz osobiście w dyskusji?
Aż się ciśnie stare przysłowie o "uderzeniu w stół i nożyczkach"... :D
Ale to byłoby już niegrzeczne, więc nic więcej nie napiszę.


Dyskusja jak mówiłam- jest teraz już czysto teoretyczna (żadnego kota nikt tu nikomu nie adoptuje) ale moim zdaniem wiele wnosząca.I np. Blue używa argumentów wartych polemiki...

W końcu to szalenie niemerytoryczne sprowadzać poważną dyskusję o jakości adopcji do osobistych wycieczek.Powiedziałam co mnie razi w wypowiedziach Stonogi i jej podobnych osób zainteresowanych adopcją.
Rozumiem chęć wyadoptowania kota przez DT.
I też chcaiałbym jak najlepiej.



Przykro mi,że mój styl pisania tak bardzo obraża Jaanę,ale jak powiedziałam-nie umiem inaczej.


Oczywiście przejrzę Twoje posty, bo lubię rozumieć w czym rzecz :D
Cóż- nie kazdy z nas jest literackim Noblistą, taka prawda.
A piszących bardzo wielu...

Bo zrobiło się naprawdę niemiło.
Dlaczego? Czy byłam wobec Ciebie niekulturalna???Jeśli tak, to przepraszam ,chyba nieświadomie?JAKI CZOŁG? 8O



Jaaano, nie czuję się absolutnie obrażona przez Ciebie i mam nadzieję ,że również nie dotknęłam Cię osobiście.Nie to było celem tej dyskusji.Mam rację ,prawda????

Myślę,że na tę chwilę chyba nie powinniśmy ciągnąć tej rozmowy bo zmierza w złym kierunku.

A Zabers nie "magluje" na forum.
Magluje poza :D
Zabers to w ogóle nie pasuje za bardzo do magla:)

Blue- rozumiem Twoj punkt widzenia, mój jednak jest nieco inny.I tak póki co pozostanie...

Źle znoszę takie zakończenia dyskusji, więc nie będę ciągnęła tej rozmowy.
Nie lubię tego rodzaju "klimatów".

P.S.Neigh- jak zwykle-chylę czoła:)
Ostatnio edytowano Pon kwi 09, 2012 9:51 przez kotkins, łącznie edytowano 1 raz

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 08, 2012 23:52 Re: Poszukuję NIETYPOWO umaszczonego kotka -szylkret, inne

kotkins pisze:...
A Zabers nie "magluje" na forum.
Magluje poza :D
Zabers to w ogóle nie pasuje za bardzo do magla:)
...

Będę niezmiernie zobowiązana, jeśli nie będzie się mi przypisywało na forum rzeczy, których z zasady nie praktykuję.
Tymczasy (z różnych względów) jak dotąd były w naszym życiu zaledwie epizodem (bo trudno mówić nawet o tzw. detalu) i choć, nie przeczę, wielu chętnym odmówiłam, to jednak nie stosowałam strategii tzw. magla.
Nie zauważyłam także, aby aktualne DS, w których przeprowadzałam wizyty przedadopcyjne*, skarżyły się gdziekolwiek na "maglowanie"

* - tak, zachowałam te informacje dla siebie wychodząc z założenia, że nie mam obowiązku "spowiadać się" ze wszystkiego na forum.

Bardzo się cieszę, że konkluzja zaznaczonego przeze mnie fragmentu postu jest de facto zaprzeczeniem poprzedniego fragmentu.
Reasumując, nie zgadzam się na dowolne posługiwanie się moim nickiem jako swego rodzaju "firmówką" (zwłaszcza w przypadku działań/strategii co do których nie ma się ani dowodów, ani nawet przypuszczeń, że je podzielam/podejmuję)

dziękuję za uwagę
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 09, 2012 1:45 Re: Poszukuję NIETYPOWO umaszczonego kotka -szylkret, inne

Tak na zakończenie mojego udziału w tej dyskusji, dla mnie przykrej w sumie, napiszę że szkoda iż tak chętnie dopatrujemy się w ludziach złych intencji.
Na podstawie kilku postów, paru słów napisanych przez nieznane nam zupełnie osoby zarzucamy im, nie dając praktycznie szans na obronę bo no niestety - ale agresja rodzi agresję - złe motywy, podstęp, chęć skrzywdzenia kota.
Nie szanujemy szczerości i rzeczowości.
Każdego traktujemy jako potencjalne zło.
Uczymy, że szczerość się nie opłaca, za to o wiele bardziej - elokwencja i napisanie tego co potencjalny idealny dom dla kota powinien napisać.

Chciałam przy okazji zauważyć że z wieloletnich obserwacji na forum wynika iż zwroty kotów lub jakieś nieszczęścia najczęściej następowały nie z domów które od początku nie do końca były takie jakie można sobie wymarzyć - ale z tych które wyglądały idealnie, wszystkie pięknie, w piękne słowa ubrane. A tu szok.

Nie zajmuję się częstą adopcją kotów, szukam domów kotom które stanęły na mojej drodze i pomocy potrzebowały. Było ich z kilkanaście, może 20 w czasie mojego życia (nie wliczając kotów które u nas zostały lub nie udało się ich uratować czy wróciły do swojego właściciela).
Żaden kot do mnie nie wrócił, wszystkie żyją szczęśliwie lub odeszły ze starości, z powodu nieuleczalnej choroby lub po wielu latach kontakt mi się z nimi urwał (20 lat już nie mam od pewnego czasu) i nie wiem co się teraz z nimi dzieje, ale nie mam powodów sądzić by coś złego z winy człowieka.

Nie szukam domów idealnych - nawet nie mam pojęcia jak miałoby takie coś wyglądać w rzeczywistości. Wielkie mieszkanie z osiatkowanym tarasem pełnym bezpiecznej zieleni, ludzie pracujący w domu, dobry wet pod ręką, sporo kasy, oj, można by wymieniać. Ile jest takich domów?
Za to szukam domów w których kotom jest dobrze i się o nie dba.
Owszem, jak ktoś mówi kretynizmy w pierwszym momencie lub wyznaje poglądy z którymi się totalnie nie zgadzam (brak siatek na 10 piętrze, ale przecież koty nie są głupie i nie skaczą) to kończę rozmowę.
Ale w życiu nie przyszłoby mi jej skończyć odsądzając potencjalnego chętnego od czci i wiary za to że by chciał zdrową kotkę o nietypowym umaszczeniu.
Pewnie nadal bym mieszkała z tymi dodatkowymi 20 kotami.

EDIT: małe poprawki stylistyczne.

Blue

 
Posty: 23930
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon kwi 09, 2012 6:21 Re: Poszukuję NIETYPOWO umaszczonego kotka -szylkret, inne

Prawda jest taka, że nigdy nie wiemy, czy sprawdzony nawet domek, podpisanie umowy adopcyjnej, słowne deklaracje...itd zapewnią kotu dom, jakiego byśmy się spodziewali.Kilka moich kotów miało nieprawdopodobne szczęście i są u OKI, Rakei, Conchity, marta-po, przepraszam, że wszystkich nie wymienię.Większość w domkach nie obecnych na forum, jeden pławi się w luksusie, ma ogromny osiatkowany balkon, wet przyjeżdża do domu, koszty badań nie stanowią najmniejszego problemu.Inny jest w domku niezbyt zamożnym, ale kotu akurat nie brakuje niczego i ma tyle miłości, że życzyłabym sobie, aby każdy kot miał taki właśnie domek.Co do dwóch mam pewne wątpliwości, czy dobrze wybrałam.Tak to jest, zawsze jest jakieś ryzyko, ale naszym obowiązkiem jest to ryzyko minimalizować.Dla mnie wybranie domku to ogromny stres, nie mogę być spokojna, dopóki nie minie parę dni, tygodni i kiedy już wiem, że kot jest kochany, że wszystko w porządku.Dzisiaj jedzie Dunia, do sprawdzonego domku, ale jestem i tak cała w nerwach.
Proszę, róbmy swoje.Starajmy się znaleźć kotom pod naszą opieką jak najlepsze domki, bo tego potrzebują. Ten wątek już niczemu dobremu nie służy, należałoby go zamknąć, albo przenieść na KŁ.
Ostatnio edytowano Pon kwi 09, 2012 10:26 przez ewar, łącznie edytowano 1 raz
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56171
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 102 gości