Paczka dotarła i ja też właśnie dotarłam do domu po 16 godzinach w pracy.Dziękuję bardzo jeszcze nie rozpakowana bo padam na twarz ,ale jest.Przykro ,że sytuacja kolejnego kota się znów skomplikowała.Mam nadzieję ,ze nie wyjdzie nam jakiś problem zdrowotny mocno skomplikowany u whiskaski bo można sobie naprawdę palnąć w łeb po tych zwrotach kotów z adopcji.To 3 kot zwrócony w okresie dwóch miesięcy Zosia,Piwko-Agent i teraz Whiskaska.Zosia tez wróciła bo niby chora i zarobaczona ,więc odrobaczyłam ją jeszcze raz lecz robali nie widziałam ,tylko zachowanie Zosi bardzo się zmieniło była bardzo nieufna ,siedziała na szafie ,biła koty i bała sie ludzi.Gibutkowa pisze:Gibutkowa pisze:Basia kurier dostał Twój numer. A niech tylko ta paczka pójdzie na zwrot to ich ukatrupię
Nie wiem co oni kombinują ale w systemie jest znów "zły adres" a potem jest "doręczono". Daj znać czy dotarła do Ciebie. Co za matołki tam pracują, normalnie zaraz dostanę młodych
Teraz jest kotem który jako jedyny wita mnie w progu i zawsze jest obok mnie teraz oczywiście też,zawsze ze mną śpi i liże mi ręce .Niestety ufna jest w stosunku do mnie,innych osób raczej unika .Whiskaska może tez potrzebuje czasu i spokoju,tylko czy dom jest gotowy to jej dać,niestety trzeba też sprawdzić jej stan zdrowia.