Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sie 11, 2020 19:08 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Witusiu, kochanie, jak Ci to wytłumaczyć? No dieta jest bardzo ważna! Kochany kotku, dobrze, że się wyjaśniło, ale źle że na przyszłość masz takie perspektywy :( Wituniu, może jakoś „załapiesz”??? Teraz za to załapanie będę trzymać kciuki...
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12289
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 11, 2020 19:26 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

ewar pisze:Wróciłam z Witusiem od weta. Jest jeszcze trochę przymulony po narkozie. Ma złamaną kość udową prawej nóżki :( Kość się zrośnie, nie ma przemieszczeń, ale kości są bardzo odwapnione i Wituś może sobie łamać kości przy najmniejszym urazie. Dieta jest fatalna, ale ja naprawdę nie mogę go zmusić do zjedzenia czegokolwiek innego. Bardzo długo ssał mamę, niewykluczone więc, że ma problem z wchłanianiem wapnia. Od początku też pisałam, że nigdy nie skakał, tylko wspinał się i biegał. Pewnych rzeczy nie przeskoczę, będzie suplementowany i tyle. W nocy było jedzenie w miskach, oprócz mięsa, bo to zabrałam. Wituś był głodny, ale nic nie zjadł. Teraz też nie, próbowałam conva, odmówił, Nadia się załapała.


pomimo tego , że go Nadia karmiła ma niedobory? nie znam się ale chyba nie powinien

biedne kocie, takie małe juz złamana łapka :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75971
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sie 11, 2020 20:11 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

To nie wesoła diagnoza, może suplementy pomogą a dajesz Wit D3 czy tylko wapn?

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26747
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 11, 2020 22:21 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Ale dzień Witusiu i takie niefajne wieści :( kochany spróbuj się przekonać do innego jedzenia. A co teraz z tą łapką? To chyba jakieś stare złamanie? Musialo go to boleć, ale ze tak długo nic nie dał po sobie poznać, że coś się dzieje...

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Śro sie 12, 2020 6:11 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Czytałam, że dobry jest węglan wapnia 50mg na kg masy ciała na dzień. Witamina D tu trzeba bardzo ostrożnie, nie zawsze przyczyni się dobrze. Może kocio ma nadaktywność przytarczyc.

ani_

 
Posty: 547
Od: Pt sie 30, 2013 21:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 12, 2020 7:42 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Wituś biega dzisiaj, jakby nic mu nie dolegało. Pojęcia nie mam, co to może być i myślę, że i weci też nie do końca. To nie jest stare złamanie, na wcześniejszym zdjęciu złamania nie było. Wetka pokazywała mi to zdjęcie. Wituś je bardzo dużo, ale żadnej kociej karmy nie zje. Daję mu odrobinę do pyszczka, od razu wypluwa. Dostaje wapń, ale nie dawałam mu wit.D3, ma ją w tabletkach witaminowych. Boję się przedobrzyć. Dużo przebywa na słońcu.
mir.ka pisze:pomimo tego , że go Nadia karmiła ma niedobory?

To jest zastanawiające. Nadia była dobrze karmiona, karmiła tylko Witusia, miała dużo pokarmu. Oboje dostawali pastę witaminową, która im smakowała.
ani_ pisze:Może kocio ma nadaktywność przytarczyc.

Będę w lecznicy z Nadią, zapytam.
Po wczorajszym dniu mam serdecznie dosyć wszystkiego.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 12, 2020 8:16 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

ewar pisze:Wituś biega dzisiaj, jakby nic mu nie dolegało. Pojęcia nie mam, co to może być i myślę, że i weci też nie do końca. To nie jest stare złamanie, na wcześniejszym zdjęciu złamania nie było. Wetka pokazywała mi to zdjęcie. Wituś je bardzo dużo, ale żadnej kociej karmy nie zje. Daję mu odrobinę do pyszczka, od razu wypluwa. Dostaje wapń, ale nie dawałam mu wit.D3, ma ją w tabletkach witaminowych. Boję się przedobrzyć. Dużo przebywa na słońcu.
mir.ka pisze:pomimo tego , że go Nadia karmiła ma niedobory?

To jest zastanawiające. Nadia była dobrze karmiona, karmiła tylko Witusia, miała dużo pokarmu. Oboje dostawali pastę witaminową, która im smakowała.
ani_ pisze:Może kocio ma nadaktywność przytarczyc.

Będę w lecznicy z Nadią, zapytam.
Po wczorajszym dniu mam serdecznie dosyć wszystkiego.


faktycznie takie coś moze zdołować, bo właściwie nie ma podstaw, żeby takie coś sie wydarzyło
a moze u niego to jakaś wada genetyczna?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75971
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sie 12, 2020 9:24 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Biedny Wituś, biedna ewar :(
Życzę, żeby wszystko szybko wróciło do normy i Wituś mógł szaleć jak kiedyś.

Przepraszam ,że kolejny raz się wtrącam, ale moim skromnym zdaniem problemy wynikają z żywienia. Wituś jest dokarmiany już jakiś czas (ponad miesiąc) a przecież rośnie, rozwija się z czegoś musi organizm czerpać. Pokarm matki już nie wystarcza a samo mięsko to za mało w sensie suplementacji.
Moja rada jest taka: dołożyć do mięska podroby (wątróbka, serca, płuca, nerki) w proporcji ok. 80% mięsa, 20% podrobów, miejmy nadzieję ,że mu zasmakują, Można dawać skrzydełko kurze wcześniej potraktowane tłuczkiem do kotletów.
Do tego proponuję witaminy GreenLine MultiVit Cat, mają fajny skład, i jeszcze dodać odrobinę oleju z łososia.
Oczywiście wszystkie zmiany dobrze byłoby skonsultować z wetem, bo nic nie wiem o innych suplementach i lekach jakie Wituś dostaje.

ps. kilka lat temu karmiłam moje koty barfem, ale teraz już nie (inny kot) woli z puszki i czasem sobie sam poszerza dietę o upolowaną myszkę.
Natomiast od kilku lat psy jedzą wyłącznie barf.

terra

 
Posty: 574
Od: Pon lip 03, 2006 16:54
Lokalizacja: omc Orawa

Post » Śro sie 12, 2020 9:46 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Wituś nie zje podrobów, próbowałam, kurze skrzydełko też mu nie pasowało. Teraz próbuję go karmić jak kaczkę :oops: Biorę na palec trochę karmy, wpycham do pyszczka i musi połknąć.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 12, 2020 9:50 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

ewar ale Ci się oporny koci egzemplarz trafił. Może jak poczuje inny smak, to w końcu zaskoczy z jedzeniem?

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Śro sie 12, 2020 10:28 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Moja siostra cioteczna, wieki temu, w wieku 13 lat zachorowała na osteoporozę dziecięcą. Podobno bardzo rzadkie schorzenie. U niej jest problem w hormonach wydzielanych przez przytarczyce. Siostra była leczona w CZD w ten sposób, że dostawała końską dawkę wit D, wapń oraz kalcytoninę (która to wbudowywała ten wapń do kości, sam podawany wapń po prostu może być wydalany przez organizm i jego podawanie będzie na nic). Połamała się też w trakcie tego leczenie będąc w CZD (główka kości udowej) i kręgosłup jej trochę siadł, więc jest niska. Leczenie trwało kilka lat. Niestety będzie brała te rzeczy do końca swoich dni. Nie wiem czy to ma jakiś sens przekładać to na kota, ale.... może bada się u kotów stężenie wit D we krwi? To badanie nazywa się u ludzi - D metabolit 25(OH). Może da się sprawdzić działanie przytarczyc jakoś? Czy może kot ma nadmiar parathormonu i w tym przypadku nadczynność przytarczyc? A może ma tkanki odporne na działanie parathormonu (u ludzi to tzw. zespół Albrighta - rzekoma niedoczynność przytarczyc - podejrzenie należy mieć gdy w krwi wychodzi za mało wapnia a za dużo fosforanów) - tylko ja nie wiem czy to da się u kota zbadać.

asigo

 
Posty: 283
Od: Wto sty 27, 2015 22:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 12, 2020 12:47 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

http://tetnoregionu.pl/jak-karmic-kota/
Widać nie tylko ja mam ten problem. Dzięki za sugestie :1luvu: Popytam wetów. Wituś dostaje wapń, kupiłam też witaminę D3, daję mu odrobinę.
Wróciłam od bezdomniaków. Jadzia dzisiaj miała niezły apetyt, nawet ładnie jadła, mięso nie wchodziło jej między ząbki :ok: Kocia mama była chyba pod podłogą, zjadła coś tam. Oczywiście Lila i Sreberko się pojawiły. Ktoś zostawił im dwie saszetki whiskasa i to koty zjadły, bo tylko resztka w misce została. Ten ktoś zostawił im sporo suchej karmy ( chyba Josera) . One jakoś awersję mają do suchej karmy, ale jak będą głodne to zjedzą. Sreberko jest chudziutka :( , ale dzisiaj ładnie jadła, smakowało jej mięso i mokra karma. Podtuczę ją, o ile będzie regularnie przychodzić. Kociąt nie widzę, ale to naprawdę ogromny teren.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 12, 2020 13:24 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

ja jakoś nie wierzę że z powodu złej diety kot może mieć problemy z kośćmi do tego stopnia że się sam z sienie połamał.... połowa bezdomnych kotów byłaby kalekami :/

uUludzi problem z przytarczycami i tarczycą powoduje często ból i suchość gardła, problem z przełykaniem, brak wystarczającej ilości śliny - może u Witusia jest coś takiego i on ma problem z jedzeniem bo go boli przełyk? Generalnie współczuję. Lepiej znać nawet najgorszą diagnozę niż nie wiedzieć co jest grane. Trzymamy kciuki za Was dalej, może coś Wam się uda odkryć, bo ja spasowałam jakiś czas temu i czekam na ponowną wenę, a lekarze olali nas już dawno.

asigo

 
Posty: 283
Od: Wto sty 27, 2015 22:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 12, 2020 13:29 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Nie, Wituś nie ma problemów z jedzeniem. Mięso wsuwa, aż miło. Po prostu nie chce nic innego jeść, poza mięsem i serkiem. Witaminy uwielbia, chrupki nie weźmie do pyszczka.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 12, 2020 13:31 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

ewar pisze:Mięso wsuwa, aż miło.


Wie co dobre ;)

asigo

 
Posty: 283
Od: Wto sty 27, 2015 22:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość