Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
pisiokot pisze:AgaPap pisze:Zanim się człowiek do Ingowych tymczasów przyzwyczai i chciałby się pozachwycać to ona już je wszystkie opycha niewidomo gdzie
Jestem dokładnie tego samego zdania.
I uważam, że to niedopuszczalne
) dla Ingi za to zuchwalstwo 
jerzykowka pisze:pisiokot pisze:AgaPap pisze:Zanim się człowiek do Ingowych tymczasów przyzwyczai i chciałby się pozachwycać to ona już je wszystkie opycha niewidomo gdzie
Jestem dokładnie tego samego zdania.
I uważam, że to niedopuszczalne
Wnosze o Wilczy Bilet (cokolwiek to znacczy
Etka pisze:ja dopiero znalazlam watek a tu dupa, koty juz prawie wszystkie w domach
Magija pisze:żeby tak było zawsze, oj
Inga, strasznie się cieszę i gratuluję !
za chwilę pojawi się multum kociąt...
zamieszkała z Panią Mamą, była spodziewanym prezentem Dorosłe dzieci tej Pani Mamy adoptowały rok temu malucha ze schronu, przeżyli z nim co swoje, bo kociak był zafafluniony, zaświerzbiony, cały zestaw schroniskowy dostali w gratisie. Dostałam mms z Boni wylegującą się na kanapie
Bardzo rozsądny, chociaż to pierwszy kot w domu i zero doświadczenia, będą dzwonić, gdyby cokolwiek się działo. Jak zadzwoniłam na drugi dzień po adopcji, to Pan najpierw stwierdził, że w pracy jest i nie może rozmawiać, a potem przez 10 minut opowiadał ze szczegółami, jak Demi się schowała, jak wyszła, jak zrobiła kupkę Nie sądź po pozorach - kolejny raz się sprawdziło
młodzi ludzie, Kasia troszkę nieśmiała, cicha, delikatna dziewczyna. Marcina niestety nie poznałam, nie mógł dziś przyjechać. Kasia przyjechała pociągiem po malutką. Zakochała się i już, chociaż przyznała, że w pracy się z niej śmiali, że jedzie po kota do Łodzi i miała momencik zwątpienia, czy nie zwariowała
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 110 gości
