Bura kicia Kim znalazła najlepszy dom na świecie ;)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro paź 31, 2007 21:34

Buraska trochę się denerwowała podczas dzisiejszej wycieczki...
Najbardziej kiedy wsiadałyśmy gdzieś lub wysiadałysmy...momentami tak bardzo drapała drzwiczki od transporterka, że bałam się, ze je wyrwie.

Ogólnie rozmowna kicia, zagadywała pasazerów. Niektórzy juz momentami mieli dość jej gadania ale jaoś wszyscy przezyliśmy.

Dzięki naszej kochanej Izuni86, Buraska miała się gdzie zatrzymac w stolicy i czeka jutro na odbiór.

Kicia da się już bez niczego głasdkać, nie kuli sie, nie fuka...nie była jakos panicznie wystraszona.

Mam nadzieję, ze jutro będzie wszystko dobrze i malagos wieczorem zamelduje kicie u siebie 8)
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Śro paź 31, 2007 22:08

Na cito kopiuję bannery na inny serwer i koduję od nowa aby się znów pojawiały zamiast tych obrzydliwych tinypic - ale tutaj ku mojej radości to chyba zbędne ?
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Śro paź 31, 2007 22:14

Graszunia, ale ja mam jeszcze kilka nie wyswietlających sie na stronce mojej.
Poprosze o banerki :oops:

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 01, 2007 18:24

kicia Kim już u nas. Z Izunią umówiłysmy sie na pl. Wilsona, koteczkę do samochodu i wio, do domku na wieś. W drodze była bardzo spokojna, tylko kilka razy miuknęła, by ja trochę pogłaskać. W domu poszłśmy od razu do łazienki, z kuwetą i 2 miseczkami, oraz budką z materiału. Kicia wyskoczyła z transportera i schowała sie za wanną, czyli tam, gdzie równo rok temu urzędował Nikoś z Poznania 8) a gdy weszłam za kilka minut, kucała w kątku, a w piaseczku duze siusiu. Pewnie, znajac życie, będziemy czekać na kupę ... 8) Na razie dam pannie spokój, zaniosę jej tylko moze spodeczek śmietanki, a my sobie odwiedzimy tutejszy wiejski cmentarzyk. A rano bierzemy sie za oswjanie :P , ale nic nie na siłę.

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Czw lis 01, 2007 18:43

no i wreszcie mozna zmienić tytuł.

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Czw lis 01, 2007 18:57

Malagos, nawet nie wyobrazasz sobie jak bardzo się cieszę. :D
Życzę Wam wielu, wielu szczęśliwych lat z ta wspaniałą kicią. :1luvu: Renek

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 01, 2007 21:46

hola, hola, mam 3 koty i ta kicia ma być tymczasowo :roll:

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Czw lis 01, 2007 21:50

A ja 6 ...jeszcze 2 brakuje ci do kompletu :D.
Powodzenia w wychowaniu szkrabulki ! :D :D

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 01, 2007 23:54

malagos nie broń się przed miłośćią jak zastuka... :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Od-Nowa

 
Posty: 1129
Od: Pt cze 01, 2007 7:50

Post » Pt lis 02, 2007 11:31

Hej, mą drale :D

Na razie nic nie stkuka, bo kicia jest bardzow ystraszona. Siedzi za wanną i za wiaderkiem :twisted:
ale rano rewelacja: kupa w kuwecie, jedzenie wciagniete, miseczka suchego i odrobina smietanki. Teraz dostała miękkie z puszki i suche chrupki do woli. Ruda kotka weszła ze mną do łazienki, oczywiscie wlazła do transporterka, który stoi w kacie, potem pojadła z każdej miseczki, zrobiła ostentacyjnie kupę do kuwety i ani myśli wyjść z łazienki. Zawsze była damą :D . Obydwa syjamy chyba nawet nie wiedzą o Kim. Psy, w ilość 5 małych jazgoczacych suczek, tylko zagladają gdy wchodzę karmić kotkę, ale raczej patrzą na te miseczki, niż kolejnego kota. Im to jest zuuuupełnie obojętne.

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Pt lis 02, 2007 11:39

Świetnie, że są kupki i jedzenie znika...szkoda tylko, ze kota nie widać...
Ale pod opieką malagos kicia niedługo zamieni sie pewnie w nakolankowca...

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt lis 02, 2007 11:47

no jak to się mówi...przez żołądek do serca :D Miłość zza wiaderka wygląda a zza wanny nadchodzi :D :1luvu:
Malagos pozdrawiam czule :D
R.

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 02, 2007 18:41

A jak sie odsunie wiaderko, widać takie zjawisko
http://upload.miau.pl/3/43270.jpg
http://upload.miau.pl/3/43272.jpg

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Pt lis 02, 2007 18:49

no Kuźwa Władek, cudo ta kocia, no Władek Kuźwa , CUDOOOO!!!! :D
R.

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 02, 2007 19:22

E tam, zwykła bura kicia 8)
Ale moze ją do Łodzi podrzucic? :twisted:

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości