Ku końcowi zbliża się 9 tydzień walki z grzybem i myślę, że mogę to powiedziec:
mamy przewagę
Łysinki zaczynają powoli zarastać od krawędzi, szczególnie dobrze idzie tej większej

Wprawdzie jeszcze są 3 ogniska zapalne więc walka nie została jeszcze wygrana, ale czuję, że jesteśmy na dobrej drodze
Nadal wdrażamy pełny program: lamisil+engystol dopyszcznie, na łysinki nizoral+engystol na zmianę codziennie.
Rysiu, rozmawiałam z wetką nt. testu i nie uważa go za konieczny, jeśli dobrze zrozumiałam Ty także, zatem może się wstrzymamy?
Malawaszka to słodka kotka

Zawsze bardzo się cieszy na mój widok, wyraźnie chce nawązać kontakt, gada do mnie ( tak, nie miauczy, ona mrufka, fuka i robi a-a ). Mimo, że niechętnie poddaje się zabiegom, po wszystkim pokazuje, że i tak mnie lubi i baaaardzo chciałaby się pobawić. Rano, gdy się budzi przeciąga się słodko i zawsze tak wyciągnie łapkę, żeby mnie przy tym przeciąganiu dotknąć... Rozkoszna, pełna ciepła i zadowolenia kotka
Adria pisze:ile u was kosztują szczepionki przeciwgrzybicze ??
Ja płaciłam 30 złotych za jedną, a podaje się je dwukrotnie w odstępie 2 tygodni, jeśli mnie pamięć nie myli...