[MT] Norweski, po wypadku, ankieta dla darczyńców

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Na co przeznaczyć pozostałe pieniądze z funduszu dla Leona

Ankieta wygasła Nie kwi 14, 2013 10:16

Na koty u hanelki (tymczasy z tej samej lecznicy co Leon)
2
18%
Na bieżącą pomoc kotom (sterylki, dokarmianie) KMT
1
9%
Na innego kota - propozycje proszę słać na PW
0
Brak głosów
Na inny cel - propozycję proszę słać na PW
0
Brak głosów
Otworzenie konta w lecznicy Canfelis na koty bezdomne/tymczasowe - imienia Leośka.
8
73%
 
Liczba głosów : 11

Post » Sob sty 26, 2013 10:45 Re: [MT] Norweski, po wypadku, Złe wieści :(

Tajdzi - zaczynam myslec ze na FB jest jak na onecie - czytanie komentarzy to tylko sposob na posniesienie cisnienia.
Dziewczyny maja racje. Nie czytaj albo sie nie przejmuj. Rob to, co uwazasz za stosowne. Wiem, powtarzam sie. Ale tak bardzo bym chciala, zebys sie nie przejmowala glupotami.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob sty 26, 2013 12:09 Re: [MT] Norweski, po wypadku, Złe wieści :(

Paulina, podpisuję się pod zuzą, Myszą i resztą dziewczyn.
Niechby każdy człowiek na ziemi choć w połowie tak dobrze wiedział, co ma robić, jak Ty.
Nie widziałam wpisów na fb (i raczej nie zobaczę, nawet nie mam tam konta), dlatego mogę się tylko domyślać, co mogłaś tam przeczytać :?
Wierzę w to, co robisz i że robisz to dobrze, jeśli od czasu do czasu mogę w tak ograniczonym stopniu Cię wspomóc, to jest to dla mnie zaszczyt.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 26, 2013 14:10 Re: [MT] Norweski, po wypadku, Złe wieści :(

**Bazar z biżuterią** dla Leona :P
viewtopic.php?f=20&t=150266

Zapraszam, super biżu: kolczyki, zawieszki, bransoletka i in :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Sob sty 26, 2013 14:53 Re: [MT] Norweski, po wypadku, Złe wieści :(

Popieram wszystkie poprzednie wpisy. Nigdy bym nie oddała tego kota i nie szukałabym właścicieli. Jeżeli właściciel opłakuje stratę to niech sam szuka. Kot była 3 tyg. w lecznicy, było wystarczająco dużo czasu na szukanie. Ci mądrzy doradcy niech sami szukają właścicieli i wywieszają ogłoszenia. Kot jest bardzo charakterystyczny :mrgreen:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob sty 26, 2013 19:47 Re: [MT] Norweski, po wypadku, Złe wieści :(

tajdzi, nie wieszaj ogłoszeń, szkoda Twojego zdrowia.
Ja w ciągu ostatnich 9 lat (kiedy to świadomie pomagam kotom) znalazłam kilkadziesiąt kotów. Na początku, naiwnie wierząc, że ludzie są dobrzy i nie mogą zwierzaka skrzywdzić, wieszałam ogłoszenia i szukałam właścicieli. Nigdy, ani razu, nie było na te ogłoszenia żadnego odzewu. Przestałam w końcu, znalezionym kotom znajdowałam nowe domy. Jeśli ktoś nie dba o swojego kota, naraża go na śmiertelne niebezpieczeństwo i nie szuka, to taki ktoś na kota po prostu nie zasługuje. Daj Leonowi szansę na normalnych, kochających ludzi :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob sty 26, 2013 23:55 Re: [MT] Norweski, po wypadku, Złe wieści :(

Swoją drogą tak się zastanawiałam jak ZIMĄ kot wypadł z okna? Bo od wiosny do jesieni to jestem w stanie zrozumieć. Ktoś ma nie zabezpieczony balkon, otwiera okno i fru. Ale zimą? Nikt normalny nie zamyka kota na balkonie, nikt nie trzyma okna na oścież. A jeśli to była chwila nieuwagi, nieszczęśliwy wypadek, to powinien migiem zbiec po kota. W końcu SM nie zabrała go w ciągu minuty od wypadku. Także albo idiota zamknął kota na balkonie, bo jest idiotą, albo zostawił okno uchylne otwarte i wyszedł z domu (inaczej by usłyszał kombinującego kota). Mało prawdopodobne, bo nawet gdy ktoś wietrzy zimą, to nie zostawia okna otwartego na dłużej. No ale może, jak zostawił, to też jest idiotą. Albo co gorsza jest mega idiota i kota własnoręcznie wyrzucił.... nie mogę tej możliwości przekreślić.
Owszem, jest możliwe, że ktoś owszem, ma nie zabezpieczony balkon, ale kota na niego nie wypuszcza. Teraz był to przypadek, prześlizgnął się między nogami, nie zauważył, zamknął i wyszedł z domu. A kot zamknięty w końcu wypadł. (Było tak z naszą pierwszą kotką, jak jeszcze w liceum byłam, jesień. :( Na balkon nie wychodziła, ale się rodzicom prześlizgnęła, zamknęli ją no i wypadła. Z tym, że myśmy ją zgarnęli z dołu.) Także jest taka możliwość, ale raczej mała, bardzo mała. Bo taka odpowiedzialna osoba szukałaby kota w lecznicach.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie sty 27, 2013 0:19 Re: [MT] Norweski, po wypadku, Złe wieści :(

Mówiąc brutalnie - pie....ć kretynów. Jak chcą niech szukają. A kota zaopatrzyć trzeba i tyle. Jak się znajdą "właściciele" to niech zwracają kasę a potem PA ewentualnie.
Ale ważniejsze - co u kota?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie sty 27, 2013 10:30 Re: [MT] Norweski, po wypadku, Złe wieści :(

Co tam u królewicza słychać? :1luvu:

lenka*

Avatar użytkownika
 
Posty: 1038
Od: Wto lip 31, 2012 17:58

Post » Nie sty 27, 2013 20:10 Re: [MT] Norweski, po wypadku, Złe wieści :(

co tam u Leosia słychac? jak się czuje?

inka69-69

 
Posty: 160
Od: Nie sty 22, 2012 21:50

Post » Nie sty 27, 2013 21:19 Re: [MT] Norweski, po wypadku, Złe wieści :(

Leoś jest u Justynki - gdzie ma swój pokój bez mebli (inne miejsca dla niego nie miałyby sensu, bo z klateczki od razu za wszelką cenę - chce wyjść)
Czuje się dobrze, dostaje parafinkę i mokrą karmę, żeby łatwo się trawiło.

Ja dziś latałam po osiedlach wokół ulic Toruńskiej, Skarbki z Gór i Głębockiej.
N I C
wielkie NIC
osiedla strzeżone, wokół ruchliwej ulicy, ochrona nic nie wie, ogłoszeń kompletnie brak
Zostawiłam swoje namiary w ochronie - ale nie sądzę, żeby ktos się zgłosił
Na jednej z tablic ogłoszeniowych było natomiast "prześliczne kuleczki, kotki urodzone w domu, sprzedam..."
:roll:

Zmarzłam okrutnie.
Dobrze, że Leon nie musiał dłużej na tym mrozie siedzieć.
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Nie sty 27, 2013 22:00 Re: [MT] Norweski, po wypadku, Złe wieści :(

Mizianki dla Leona i ciepełko dla Ciebie. Za dobre zdrowie na długo dla kawalera :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie sty 27, 2013 23:00 Re: [MT] Norweski, po wypadku, Złe wieści :(

:ok: dla Leona i uściski dla Was. Dziewczyny jesteście wielkie :!:
Obrazek Obrazek

"Sukces jest sumą małych wysiłków powtarzanych dzień po dniu" ~Collier

joan23na

 
Posty: 12
Od: Pon lip 23, 2012 14:24
Lokalizacja: Rumia

Post » Nie sty 27, 2013 23:11 Re: [MT] Norweski, po wypadku, Złe wieści :(

Czyli z tego co zrozumiałam to operacji nie będzie?
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon sty 28, 2013 9:47 Re: [MT] Norweski, po wypadku, Złe wieści :(

Na razie sie wstrzymaliśmy. Dr Trębacz nie chce operować przy takich wynikach krwi,a dr Sterna też czeka na poprawę krwi.
W czwartek jedziemy na pełen przegląd kota, wraz z testami ponownymi
Jak będzie lepiej (OBY OBY OBY!!!) to znów uderzam do dr. Trębacza i dr. Sterny
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon sty 28, 2013 10:18 Re: [MT] Norweski, po wypadku, Złe wieści :(

To zeby byly dobre te wyniki!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Silverblue i 8 gości