OTW6-Wraca:Kachna s.102,Pingusia s.109!POMOCY!Żuniek:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw kwi 19, 2012 18:18 Re: OTW6-Żuka wyprawa do weta:(Kciuki poprosimy!

Dzielny kochany Żuczek :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw kwi 19, 2012 18:45 Re: OTW6-Żuka wyprawa do weta:(Kciuki poprosimy!

ŻUCZKU, TRZYMAJ SIĘ DZIELNIE :1luvu: :1luvu: :1luvu:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Czw kwi 19, 2012 19:08 Re: OTW6-Żuka wyprawa do weta:(Kciuki poprosimy!

Podziwiam Cię za tą troskę o Żuka i opieka nad nim. Jesteś dzielna !!! :1luvu:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Czw kwi 19, 2012 19:32 Re: OTW6-Żuka wyprawa do weta:(Kciuki poprosimy!

ASK@ pisze:
asia2 pisze:za dobre wyniki Żunia :ok:

Dzięki.Choć już wiadomo,że nie będą dobre. Cały kot kiepsko pracuje.
Niech będą takie by można było z tym żyć i wiedzieć jak mu pomóc walczyć.A czy jakakolwiek ingerencja chirurgiczna poprawiająca mu jakość życia kuwetkowego dojdzie do skutku, to zobaczymy. Drugi koniec kota nie jest jeszcze uwieczniony na kliszy.

Uważam,że dużym sukcesem Żunia jest to jak walczy pokazując każdemu kolejnemu ludziowi na swej drodze,że nie podda się.To o czym nie było mowy na początku doszło jednak do skutku tzn.zaczęto myśleć o przyszłym życiu Żuka.Nie skupiono się tylko na teraźniejszości. Jak to było do tej pory.

Nie robię sobie , nie robimy sobie większych nadziei. Głośno.Ale w sercu tli ona mocno zakorzeniona.Boimy się rozczarowania.

Żuniek śpi umordowany całym dniem. Jak wpadł do domu to od razu poleciał do kuwetki. Przysiadł i siusiał,siusiał,siusiał...Grzeczny chłopczyk nie narobił tyle godzin pod siebie.
Koty przywitały go radośnie.A on wskoczył na swoje pudełka czekając na zasłużoną michę.

:love: :love: :love: :love: :aniolek: :aniolek:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw kwi 19, 2012 19:33 Re: OTW6-Żuka wyprawa do weta:(Kciuki poprosimy!

czekam na wieści

Żuk :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

merlok

 
Posty: 1335
Od: Wto wrz 20, 2011 23:41
Lokalizacja: Sokółka

Post » Czw kwi 19, 2012 21:53 Re: OTW6-Żuka wyprawa do weta:(Kciuki poprosimy!

kciuki mamy cały czas mocno zaciśnięte :ok: :ok: :ok:
Żuczku :1luvu:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 20, 2012 15:57 Re: OTW6-Żuka wyprawa do weta:(Kciuki poprosimy!

Wiem,że czekacie na wieści.
A ja czeka na telefon potwierdzający czy planowany zabieg dojdzie do skutku.Mają jeszcze oglądać foty i deliberować nad Żukiem.Wystarczy jedno "nie" i nic z tego nie będzie.
Modle sie by to "nie" nie padło.

Zabieg na tylcu (odbycie) zaplanowany jest na przyszłą środę. Potem kolejny za 2 tygodnie (jak nic się nie zmieni) i dotyczyć będzie prawdopodobnie skrócenie jelita.

Zgodziłam się. Nie zmieni mu to środka. Ale może pozwoli mu godnie żyć. Jakiś czas.
Dla Żuka to wóz albo przewóz.Z krótką drogą, niestety.
Ale o reszcie przyszłości będę myśleć jak ta reszta nadejdzie.

Teraz jest źle.Bardzo źle z jego układem.

Dopiero jak to napisałam i przeczytałam to mnie ostatecznie mocno kopnęło.

Przepraszam, muszę iść sobie poryczeć.
A potem pozbieram się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt kwi 20, 2012 16:05 Re: OTW6-Żuka wyprawa do weta:(Kciuki poprosimy!

Asiu :ok: :ok: trzymaj się, Żuczku za twoje zdrówko :ok: :ok:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25007
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pt kwi 20, 2012 16:46 Re: OTW6-Żuka wyprawa do weta:(Kciuki poprosimy!

ASK@ pisze:Wiem,że czekacie na wieści.
A ja czeka na telefon potwierdzający czy planowany zabieg dojdzie do skutku.Mają jeszcze oglądać foty i deliberować nad Żukiem.Wystarczy jedno "nie" i nic z tego nie będzie.
Modle sie by to "nie" nie padło.

Zabieg na tylcu (odbycie) zaplanowany jest na przyszłą środę. Potem kolejny za 2 tygodnie (jak nic się nie zmieni) i dotyczyć będzie prawdopodobnie skrócenie jelita.

Zgodziłam się. Nie zmieni mu to środka. Ale może pozwoli mu godnie żyć. Jakiś czas.
Dla Żuka to wóz albo przewóz.Z krótką drogą, niestety.
Ale o reszcie przyszłości będę myśleć jak ta reszta nadejdzie.

Teraz jest źle.Bardzo źle z jego układem.

Dopiero jak to napisałam i przeczytałam to mnie ostatecznie mocno kopnęło.

Przepraszam, muszę iść sobie poryczeć.
A potem pozbieram się.

Ojejciu....

Trzymaj się mocno Asiu, Żuka też wyściskaj...

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Pt kwi 20, 2012 18:32 Re: OTW6-Żuka wyprawa do weta:(Kciuki poprosimy!

Asieńko jestem i zaciskam kciuki z całych sił,musi być dobrze. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt kwi 20, 2012 19:27 Re: OTW6-Żuka wyprawa do weta:(Kciuki poprosimy!

horacy 7 pisze:Asieńko jestem i zaciskam kciuki z całych sił,musi być dobrze. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Basiu, nie będzie dobrze.Niestety.Nic środka mu nie zmieni. Wyliczanka dr.Ani była długa.A oczy i wyraz twarzy mówiły same za siebie. Trudno tego było słuchać mając obok kochające stworzenie. To wyrok taka wada. Kwestia tego kiedy wyrok zostanie przez los zrealizowany.
Operacja nie naprawi go.Jedynie może pomóc w codziennym jego życiu.Może ale nie musi.Musimy liczyć się z każdą opcją.Nawet najgorszą.
Na pewno zawalczymy .Nie dla siebie ale dla Niego.No, może i dla siebie :oops: bo Go wszyscy bardzo kochamy.

Bardzo Wam wszystkim dziękujemy za kciuki. Bardzo. :1luvu:
Wasze wsparcie wiele dla nas znaczy.

Iwonko, wielkie podziękowania dla Ciebie. :1luvu:
Łatwiej mi było wyjąć kartę :wink:

Żuniek zjadł mleczko.Jak on nie mógł się doczekać .Wie, kiedy puszkę z mlekiem otwieram.Cwaniak. Popędzał mnie ciągłym jojczeniem i przekleństwami. On je tak bardzo lubi.Mam nadzieję,że nie będzie wymiotował.Nie będę mu go teraz odmawiać jeśli nie będzie hafcił. Poszedł teraz na zasłużony odpoczynek.Miał męczące dwa dni. To wyjątkowo grzeczny kot w lecznicy.Jak TZ wrócił z pracy to nawet łepinki nie uniósł.

Lucuś dojrzewa w tempie zastraszającym.Uprałam zasłony i...znów muszę jedną prać. Kochaniutki pęd w nim się odezwał. Nie ugaszony podchodzi pod poziom i musi wypłynąć.
Julka uskuteczniała dziś skoki.Na ramiona,na głowę ,na okno lub lodówkę. Bo rzecz działa się w kuchni. I tak po kilku razach fajowej zabawy starej zgredówce z(znaczy sie mnie) znudziło się.

Oboje zaś wiszą na naszych płaszczach i torbach.Wiszą na wieszaku w przedpokoju na siłę próbując do pawlacza się dostać. Na ukochanej ,już nie tak ślicznej, kurtce skórzanej TZ też. Co te chłopy w skórach widzą :cry: Nad moja porysowana skórą tak nie biadolił :roll:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt kwi 20, 2012 19:35 Re: OTW6-Żuka wyprawa do weta:(Kciuki poprosimy!

za chłopaka cały czas :ok:
nie raz los płata figle, ktorych się nie spodziewamy nastawieni zwykle na najgorsze

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt kwi 20, 2012 19:36 Re: OTW6-Żuka wyprawa do weta:(Kciuki poprosimy!

Asiu, przytulam. Dziś Ciebie przede wszystkim, przytul ode mnie Żuczka- bardzo mocno.

I trzymajcie sie, kochani.
Obrazek

merlok

 
Posty: 1335
Od: Wto wrz 20, 2011 23:41
Lokalizacja: Sokółka

Post » Pt kwi 20, 2012 19:37 Re: OTW6-Żuka wyprawa do weta:(Kciuki poprosimy!

Asiu no smutne wieści ,ale nawet weci nie są w stanie przewidzieć co uleczy Żuczka ,
ja wierzę w siłę małego kotka :1luvu:


Asiu :1luvu: będzie dobrze :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt kwi 20, 2012 20:07 Re: OTW6-Żuka wyprawa do weta:(Kciuki poprosimy!

Asieńko tak naprawdę, to: "są na tym świecie rzeczy, o których się nawet wetom nie śniło" -jakoś tak to było..., no może trochę inaczej :ryk: :ryk: :ryk:
Trzymamy kciuki za Żunia i za Was wszystkich :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości