Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro cze 30, 2010 13:01 Re: Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

No szkoda... Ale wyglądają na zdrowe, może im się uda.

Niestety nie ma kto wziąć do domu.

Wczoraj też złapałam takiego małego pingwina z już lekko załzawionymi oczkami, na szczęście znalazł się tymczas awaryjny.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro cze 30, 2010 20:52 Re: Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

ja zatrzymałbym je gdyby nie fakt, że jutro o świcie wyjeżdzam i wracam dopiero w pon. wieczorem,
rezydentów i tymczasy zostawiam pod opieką "dochodzącej" koleżanki ale takie maleństwa buuu..

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 02, 2010 14:56 Re: Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

Moje stronki ogłoszeniowe zaktualizowane :mrgreen:
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 02, 2010 16:28 Re: Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

Z Freyowym brzuchem jest lepiej. To już trzy dni od odrobaczenia, ale jeszcze nie widziałam żadnego robactwa w kupie. Za to dwa dni temu pozwoliła się wyobmacywać i brzuszek badał się z wyraźnymi pęcherzykami gazu, stawiającymi się jelitkami, a gdy masowałam jej potem brzuś, to jej się w nim przelewało, kruczało i bąki puszczała :P. Dałam jej 2 razy po kilka kropelek espumisanu i następnego dnia brzuszek był mniejszy, miękki i jakby lekko opadł. Czyli miała dość solidne wzdęcię. Teraz pytanie, skąd się wzięło i czy wróci. Daję jej od wczoraj Trilac, bo przecież była leczona antybiotykiem i wzdęcia mogą wynikać z zaburzeń flory jelitowej. Widzę też, że więcej zjada, kupki też już nie są takie twarde, a dziś zrobiła nawet całkiem sporą.
Niestety ma ciągle trochę wycieku z noska (przezroczysta wydzielina). Nie to, że się jej leje cały czas, ale gdy czasem kichnie lub potrząśnie energicznie łebkiem to wylatuje kilka kropelek. Z tego tytułu zaczęłam jej dawać na wszelki wypadek biostyminę. Jak nie urok, to przemarsz wojsk.
Za to Tygrysek jest okazem zdrowia i oby tak dalej. Poza tym ze zgrozą zauważyłam, że go upaśliśmy i ma na brzuszku fałdkę, a wcześniej jej nie było :roll: Trochę mniej tłucze Freykę, zdarza im się nawet posiedzieć razem w drzwiach balkonowych (ale jeszcze w pewnej odległości od siebie :)) Dalej jest o wszystko zazdrosny, nawet zaczął domagać się takich samych posiłków jak Freyka. Wcześniej rąbał suchą karmę bez problemu, a teraz pilnuje, żeby dostawać to co Freyka, która do suchej się jeszcze nie do końca przekonała (zastanawiam się, czy to właśnie ta sucha jej tak nie zatkała) i na razie jedzie głównie na mokrej lub zrobionej w domu.
Wstawiłabym fotkę, żeby pochwalić się moim Kociejstwem :) , ale po primo nie rozkminiłam jeszcze jak to zrobić, a po secundo - nie chciałabym zawalać wątku.

GatoFalante

 
Posty: 88
Od: Wto maja 25, 2010 10:03

Post » Pt lip 02, 2010 17:01 Re: Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

to trzeba osobny wątek założyć 8)

dobrze, że z brzuchem lepiej :ok:
Obrazek

pluskwa6

 
Posty: 1055
Od: Pt maja 21, 2010 12:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 02, 2010 18:08 Re: Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

Też o tym myślę i muszę się zmobilizować.

GatoFalante

 
Posty: 88
Od: Wto maja 25, 2010 10:03

Post » Pt lip 02, 2010 18:10 Re: Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

GatoFalante pisze:Z Freyowym brzuchem jest lepiej. To już trzy dni od odrobaczenia, ale jeszcze nie widziałam żadnego robactwa w kupie. Za to dwa dni temu pozwoliła się wyobmacywać i brzuszek badał się z wyraźnymi pęcherzykami gazu, stawiającymi się jelitkami, a gdy masowałam jej potem brzuś, to jej się w nim przelewało, kruczało i bąki puszczała :P. Dałam jej 2 razy po kilka kropelek espumisanu i następnego dnia brzuszek był mniejszy, miękki i jakby lekko opadł. Czyli miała dość solidne wzdęcię. Teraz pytanie, skąd się wzięło i czy wróci. Daję jej od wczoraj Trilac, bo przecież była leczona antybiotykiem i wzdęcia mogą wynikać z zaburzeń flory jelitowej. Widzę też, że więcej zjada, kupki też już nie są takie twarde, a dziś zrobiła nawet całkiem sporą.
Niestety ma ciągle trochę wycieku z noska (przezroczysta wydzielina). Nie to, że się jej leje cały czas, ale gdy czasem kichnie lub potrząśnie energicznie łebkiem to wylatuje kilka kropelek. Z tego tytułu zaczęłam jej dawać na wszelki wypadek biostyminę. Jak nie urok, to przemarsz wojsk.
Za to Tygrysek jest okazem zdrowia i oby tak dalej. Poza tym ze zgrozą zauważyłam, że go upaśliśmy i ma na brzuszku fałdkę, a wcześniej jej nie było :roll: Trochę mniej tłucze Freykę, zdarza im się nawet posiedzieć razem w drzwiach balkonowych (ale jeszcze w pewnej odległości od siebie :)) Dalej jest o wszystko zazdrosny, nawet zaczął domagać się takich samych posiłków jak Freyka. Wcześniej rąbał suchą karmę bez problemu, a teraz pilnuje, żeby dostawać to co Freyka, która do suchej się jeszcze nie do końca przekonała (zastanawiam się, czy to właśnie ta sucha jej tak nie zatkała) i na razie jedzie głównie na mokrej lub zrobionej w domu.
Wstawiłabym fotkę, żeby pochwalić się moim Kociejstwem :) , ale po primo nie rozkminiłam jeszcze jak to zrobić, a po secundo - nie chciałabym zawalać wątku.



ale smialo, moj adres mailowy jest w pierwszym poscie, moge wkleic zdjecia - na pewno wszyscy chetnie zobacza jak sie maja "nasze" kociaki:)
nie ma mowy o zadnym zawalaniu watku ;)
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 02, 2010 20:36 Re: Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

Gato:) wchodzisz na imageshack.us i ładujesz , nawet wielkie zdjęcia.
dostajesz zestaw linków i po porstu wklejasz linki do miniatury albo [img]link[/img]
:)
co do zmian brzuszka i kupek, mi to wygląda na piękne odrobaczenie:)

don_kiciuch

 
Posty: 132
Od: Czw kwi 01, 2010 18:27
Lokalizacja: kraków

Post » Sob lip 03, 2010 6:25 Re: Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

Dzięki za zdjęcia, oczywiście że wkleję wszystkie;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 03, 2010 6:26 Re: Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

i cd

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 03, 2010 7:02 Re: Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

jakie cudne koty!! a jaki raj kotkowy, tyle drapaków i zabawek... :1luvu:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Sob lip 03, 2010 7:31 Re: Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

Właśnie, te drapaki, ale luksusowy dom im się trafił :D

Afryka

 
Posty: 1054
Od: Nie kwi 12, 2009 16:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 03, 2010 7:34 Re: Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

chyba sobie myślą że trafiły do raju :kotek: :ok:
Obrazek

pluskwa6

 
Posty: 1055
Od: Pt maja 21, 2010 12:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 03, 2010 9:11 Re: Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

Ja też mam nadzieję, że im u nas dobrze i że się nie nudzą. Freyka coraz chętniej eksploruje kocią wieżę i co trochę to łepek z innej dziury wystawia :) Mam jeszcze plan zasiatkowania balkonu (jak go nam wreszcie deweloper naprawi :roll:), ale będzie to technicznie trudne (mam nadzieję, że nie niemożliwe) i muszę się z tym zwrócić do fachowców. Wątek o zabezpieczeniach już obczytałam :) .
Na zdjęciach widać, że Freyka jest chuda, ale brzuszek ma zaokrąglony. Słyszałam od znajomego kociarza, że taka figura u kotki może być po częstych ciążach. W końcu Freyka to kobitka i nie wiemy nic o jej ciążowej przeszłości.
Na razie brzuszek nadal miękki, jedzenie i kupki w większych ilościach. Bacznie obserwujemy, czy jedzenie przełoży się na wagę - w końcu Tygrysa udało nam się utuczyć :wink:

GatoFalante

 
Posty: 88
Od: Wto maja 25, 2010 10:03

Post » Sob lip 03, 2010 14:48 Re: Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

GatoFalante pisze:Ja też mam nadzieję, że im u nas dobrze i że się nie nudzą. Freyka coraz chętniej eksploruje kocią wieżę i co trochę to łepek z innej dziury wystawia :) Mam jeszcze plan zasiatkowania balkonu (jak go nam wreszcie deweloper naprawi :roll:), ale będzie to technicznie trudne (mam nadzieję, że nie niemożliwe) i muszę się z tym zwrócić do fachowców. Wątek o zabezpieczeniach już obczytałam :) .
Na zdjęciach widać, że Freyka jest chuda, ale brzuszek ma zaokrąglony. Słyszałam od znajomego kociarza, że taka figura u kotki może być po częstych ciążach. W końcu Freyka to kobitka i nie wiemy nic o jej ciążowej przeszłości.
Na razie brzuszek nadal miękki, jedzenie i kupki w większych ilościach. Bacznie obserwujemy, czy jedzenie przełoży się na wagę - w końcu Tygrysa udało nam się utuczyć :wink:


Ja mieszkam na czwartym pietrze i osiatkowalismy balkon sami. Nie wiem jakiego typu Wy macie balkon ale u nas jest w pionie balkon nad balkonem wiec mamy "dach" z balkonu powyzej. Siatke kupilismy w normalnym sklepie ogrodniczym i po prostu ja przyczepilismy na hakach u gory. Sa roznego wymiaru siatki wiec i na kratki balkonowe na dole i na ta przestrzen powyzej mozna dopasowac. Tyle ze ja jednak mimo wszystko nie mam odwagi moich wariatow samych zostawiac i jak wypuszczam to siedze z nimi czytajac ksiazke ;-) Jak zobaczylam zdjecia to przyznam ze mnie w pierwszym momencie troszke przerazilo to ze u Was nie osiatkowany (ostatnio u mojego weta byl tlum kotow ktore powypadaly z balkonow) ale potem uspokoilo to ze planujecie osiatkowac :) Lepiej dmuchac na zimne nawet jak sie koty nie wybieraja poza balkon bo nigdy nie wiadomo czy sie ptak czy mucha nagle nie pojawi na horyzoncie.
Strasznie, strasznie, strasznie!!! fajnie widziec Freyke i Tygryska poza schroniskiem :)))) Sie kotom trafilo!! :1luvu:

ToraNeko

 
Posty: 89
Od: Wto lut 16, 2010 17:25

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 15 gości