M&J to bardzo duży sukces, gratulacje
Już wysterylizowaliście te 10 kotek czy dopiero będziecie je łapać?
Ja sądzę ze jeśli chodzi o sterylki kotek na osiedlach mieszkaniowych to faktycznie warto przejść po mieszkańcach, bardzo wielu może i chce pomóc tylko nie bardzo wiedzą jak się za to zabrać i chociaż wspomogą finansowo, to chyba skuteczniejsze niż wysyłanie pism do spółdzielni czy administracji wspólnot, bo te często postrzegają koty na osiedlu jako kolejny problem, z mieszkańców wększoać też, ale zawze jest grupa ludzi przychylna działaniom pro kocim.
Tak sobie myślę może w tym Super Expresie Karolina by o Rozalce napisała może by Rozalka dom zanalazła.
O Szczęściarzu też moze być, nie to żebym go nie chciała oddać, ale nie wiem kiedy zdołamy z Doro cos napisać bo mnóstwo roboty mamy i nie ma kiedy, ale spoko niedługo napiszemy.