4 marmurki. Dziewczynki [*][*] - Chłopcy w DS - KONIEC

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 29, 2009 23:32

Babett, niestety tylko troszkę.

Tę wiadomość piszę, ponieważ Kotek nie ma w tej chwili na to siły.
Doskonale ją rozumiem.

Zmarła druga koteczka, burasia [*]

Obrazek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pon cze 29, 2009 23:39

Wet podejrzewa pp.
Kocia mama czuje się już lepiej.
Chłopcy też są w niezłej formie.
Ale rano w niezłej formie była też Burasia.
Choroba strasznie szybko je zabiera :cry:

Ze względu na, że istnieje podejrzenie pp jadę o świcie do Torunia po chłopców.
W Wawie u Vegi jest ozdrowieniec. TZ Vegi jutro będzie siedział w domu i czkał na telefon. :1luvu:
Mój powrót będzie uzależniony od rozwoju spraw w Toruniu i połączeń kolejowych.
A ja będę musiała znowu przeprosić się z chińskimi zupkami, błe...
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pon cze 29, 2009 23:48

koszmar jakiś :cry: :cry:

[']

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon cze 29, 2009 23:51

zeby chinskich zupek bylo jak najmniej...

bazarki wystawione


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4620464#4620464

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4621062#4621062

na obecne i przyszle kocie potrzeby

Gu

 
Posty: 1754
Od: Wto mar 24, 2009 14:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 30, 2009 0:17

Gu, jesteś wspaniała!
Bardzo dziękuję.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto cze 30, 2009 0:19

TŻ jutro (właściwie już dzisiaj) nie pojedzie do pracy, zadzwoni że musi mieć wolne. Przywiezie Bokirunię - czas jest tu piekielnie ważny. Nasza wetka wyjechała na wakacje, więc proszę, zadzwoń odpowiednio wcześniej, żeby TŻ mógł przedrzeć się przez korki do Twojego weta.
Gdyby robili problemy z transfuzją, niech po prostu pobiorą krew z żyły Bokirki i wstrzykną ją choremu kociątku. Dobrze by było, gdyby mieli wirówkę... Zresztą po co ja to piszę, przecież sama doskonale to wiesz.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto cze 30, 2009 0:41

vega36 pisze:TŻ jutro (właściwie już dzisiaj) nie pojedzie do pracy, zadzwoni że musi mieć wolne. Przywiezie Bokirunię - czas jest tu piekielnie ważny. Nasza wetka wyjechała na wakacje, więc proszę, zadzwoń odpowiednio wcześniej, żeby TŻ mógł przedrzeć się przez korki do Twojego weta.
Gdyby robili problemy z transfuzją, niech po prostu pobiorą krew z żyły Bokirki i wstrzykną ją choremu kociątku. Dobrze by było, gdyby mieli wirówkę... Zresztą po co ja to piszę, przecież sama doskonale to wiesz.


Nie Veguś, wcale doskonale nie wiem, czysta teoria tylko.
Nigdy nie miałam pp, czytałam, współczułam, starałam się wspierać, to wszystko. Ja nawet nie wiem, czy kot może być nosicielem pp, czyli po nim nic nie widać, a zaraża.

Ale ja tak naprawdę wcale nie wierzę w pp! Bo skąd?
Maleństwa były w dwóch lecznicach, w obu jest czysto.
U mnie czysto.
U Kotek też. W dt w Toruniu też.


Więc skąd by się to cholerstwo wzięło?!?!?!?!?!?!

Może to taka sama wirusówka, która przewaliła się przez mój dom?
Koty był leczone jedne betamolem, inne biotylem.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto cze 30, 2009 0:51

Napiszę tylko,że bardzo mi przykro :cry:
Nie udało mi się ocalić maleńkich,ślicznych koteczek :cry:
Bezsilnosc jest okropna :placz:
Napiszę więcej gdy tylko poczuję się lepiej...
Obrazek
Mini[*]-22.10.2009r.nigdy Cię aniołku nie zapomnę.
Bibi[*]-03.11.2009r.Małe,radosne słoneczko,bądź szczęśliwa.
Lili[*]-06.11.2009r.Czekaj na mnie moja wesoła koteczko.
Izzi[*]-07.11.2010r.Zasnęłaś o wiele za szybko.Przyjdę smyku do Ciebie,czekaj na mnie.

kotek72

 
Posty: 2223
Od: Pt sty 13, 2006 20:20
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto cze 30, 2009 1:00

kotek72 pisze:Napiszę tylko,że bardzo mi przykro :cry:
Nie udało mi się ocalić maleńkich,ślicznych koteczek :cry:
Bezsilnosc jest okropna :placz:
Napiszę więcej gdy tylko poczuję się lepiej...


Masz rację - bezsilność jest okropna. Nie udało się ocalić, ale zrobiłaś dla nich naprawdę dużo. Dzięki Tobie odeszły w miłości, spokoju, czuły się bezpieczne i zadbane. Nie były pozostawione samym sobie, nie były głodne, przerażone. Dałaś im poczucie bezpieczeństwa wtedy, kiedy najbardziej tego potrzebowały.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto cze 30, 2009 7:36

pp moga mieć właśnia z lecznicy, nigdy nie wiesz jaki kot był przed chwilą w lecznicy, po jakich wirusach chodzisz butami

podzwońcie może po lecznicach i szukajcie caniserinu?

jak krew to niekoniecznie musi byc od ozdrowieńca. Jana mówi, ze ostatnio dają od nie ozdrowieńców, byle kot był dorosły, regularnie szczepiony i ostatni raz a miarę ostatnio nie jakoś dawno temu.

Albo krew bezpośrednio do żyły, albo lepiej odwiorwac osocze i podac podskórnie
liczy się każda godzina, czas czas czas....
muszą dostać coś już, natychmiast
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto cze 30, 2009 7:50

O matko, co się dzieje... dellfin tak bym Ci chciała pomóc, chociaż na duchu podtrzymać... Trzymam kciuki, żeby ta czarna seria się nareszcie skończyła...
Biedne maluchy [']

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 30, 2009 14:52

Nie jestem w stanie przeczytać teraz wszystkiego, ale coś mnie tknęło - może to konflikt serologiczny mleka? (jeśli dobrze wyczytałam - zajęła się nimi kocia matka zastępcza?)

Strasznie współczuje :cry:
Bubu ['], Kajtek ['], Sylwester ['], Toffie ['], Mohito ['], Kawior ['] MałyBury [']
Rambo ['], Rambo II ['], Sara ['], Max ['], Yogurt [']

To prawie 4 dekady bezwarunkowej miłości.

Janosia

 
Posty: 631
Od: Czw maja 08, 2008 23:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 30, 2009 23:01

Opowiem po kolei. Chyba mnie samej i Kotkowi jest to potrzebne.

Gdy przyjechałam do dt w Toruniu spodziewałam się zobaczyć ten charakterystyczny wyraz oczu kociaków, którym już nie można pomóc.

I co zobaczyłam?

Dwa rozdarte głodne pysie, skutecznie gramolące się z wysokiego kosza, w formie, której można byłoby pozazdrościć :lol:

Mam filmik, ale syn już poszedł spać, więc będzie jutro.

Jednak nauczona ostrożności, w atmosferze podejrzeń o pp, po naradzie z Kotek i DT postanowiłam je zabrać do Wawy. Gdyby diagnoza miała się potwierdzić, to na miejscu jest Bokirka - ozdrowieniec (dziwnym trafem adoptowana właśnie z Torunia od Agn), a jej opiekunowie Vega i jej TŻ cały czas pełnią dyżur przy telefonie, zdolni w każdej chwili kotkę spakować i przywieźć do lecznicy.

Tak, ja też czytałam, że może być krew jakiegokolwiek kota spełniającego opisane warunki. Ale skoro jest ozdrowieniec ....


Na podróż obie dobre dusze, Kotek i DT, wyposażyły kociaki w specjalistyczną karmę - hills i/d. Kociaki spakowałam, dziewczyny wsadziły mnie do taksówki i pognałam na dworzec.
Maluchy darły pysie, więc w pociągu napoiłam wodą i poszły spać.
W połowie drogi znowu koncert, nie miałam miseczki, wstawiłam pół puszki karmy. Zrobiło się cicho. Po kilkunastu minutach zaglądam, a tam puszka do czysta wylizana, a szkrabki z wielkimi brzusiami śpią ja susły.

Nasza wetka przyjmowała dziś wieczorem. Obadała, zrobiła wywiad, uznała, że antybiotyk trzeba kontynuować.
Jeden maluch ma normalną temperaturę, drugi obniżoną 36,5 st.
Obaj od godz. 12 do 23 zrobili po jednej qpie, papkowatej. Nie są odwodnieni.

Wetka oznajmiła, że według niej to nie pp.

Hills i/d bardzo wskazany, więc zrobiłam spore zaopatrzenie.
No i znowu mleko kupiłam, bo nie mam mlecznej kotki.

Jutro oczywiście kolejna wizyta.



Vega dziękuję, idźcie spać. Bokirka może z ulgą odetchnąć. Dziękuję Wam bardzo, bardzo mocno za wsparcie.


A dzieciaki? Ogólnie jestem z nich zadowolona.
Dziewczynkom się nie udało :cry: , tak bywa.

Kotek i p. Irenko, jestem Wam bardzo wdzięczna za opiekę nad maluszkami i starania. Do Was chłopcy pojechali znacznie słabsze niż wróciły do mnie. A u mnie to pewnie wszystkie by ....
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro lip 01, 2009 1:06

A testy na pp miały kociaki robione? To dziwna choroba, niektóre kotki są pozytywne, a nie wykazują objawów, inne negatywne, a umierają - czego dowodem historia zeszłorocznych kociaków z cmentarnego posterunku.
W lecznicy mogły złapać niestety.
Basiu, podziwiam Twoje oddanie dla tych i innych kociaków. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Trzymajcie się :ok: :ok: :ok:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15184
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro lip 01, 2009 10:15

Zastanawiam się, gdzie jest źródło zakażenia, bo ten Syjamek umarł w podobnych okolicznościach po wyjściu od Ciebie chyba?
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości