Trusieńko ['] dlaczego...

[gosiaa]

Super, cieszę się ogromnie
Kasia, ostatnio coś szybciutko wyprawiasz tymczasy w świat

[dilah]

Super, cieszę się ogromnie
Kasia, ostatnio coś szybciutko wyprawiasz tymczasy w świat

Tom i Jerry byli u nas tylko miesiąc
Ludzie konkretni się odzywają, teraz nie ma kociąt i nie ma wyboru to też, ale prześwietlam jak zwykle w sumie przy Jerrym to trzeci dom, który się zgłosił pierwsze dwa, to nieporozumienie.
chciałabym wszystkie tymczasy tak w świat wyprawiać i przede wszystkim w TAKI świat

[Georg-inia]

jak to? już? chłopaki w domach? normalnie zazdraszczam

[Duszek686]

Ale się cieszę
Super

[Duszek686]

To teraz jeszcze Staśka i Muchomora trzeba wyprawić do fajnych ludzi

[Georg-inia]

To teraz jeszcze Staśka i Muchomora trzeba wyprawić do fajnych ludzi

Staśka! Staśka! bo mu główkę ukręcę przy samej rzyci

[dilah]

Domy wspaniałe należało się chłopakom
Już dzwoniła pani Iza z relacjami rezydent o wdzięcznym imieniu Koks w szoku, ale pozytywnym Jerry mruczy podsypiając głaskany, obszedł mieszkanie, pani Iza zmartwiona, bo ani do kuwetki ani nie chciał jeść i co to będzie więc tłumaczę, że u nas się nawpychał a poza tym stres wychodzi. Koksowi spodobały się zabaweczki Jerrego i ponoć z nimi szaleje a Jerry juz po woli kombinuje jak wspiąć się na góre drapaka, ale jeszcze mu to nie wychodzi. Poza tym zapomniałam powiedzieć o atrakcji kociej, państwo zamontowali karmnik za oknem dla małych ptaków i ponoć ich kot godzinami przesiaduje i się wgapia na ptaszki Poza tym Jerry chyba zostanie Jerrym i troszkę mi wstyd, bo pierwsze co usłyszałam od pani przez telefon "Jaki on chudy" a to na prawdę nie przeze mnie i na prawdę on już ndużo lepiej wygląda Z resztą wcześnniej podesłałam link na strone KOTYliona, by poznali historię Jerrego.
Jestem szczęśliwa
Inga i Twoje chłopaki znajdą super domy

[mgska]

Kasia, kiedy bierzecie następnego?

w lecznicy dzika hitlerka chyba na Was czeka

[dilah]

Kasia, kiedy bierzecie następnego?

w lecznicy dzika hitlerka chyba na Was czeka

nic nie wiem o żadnej dzikiej hitlerce

[dilah]

Podczytywaczy naszego wątku zapraszam do kolejnego viewtopic.php?f=13&t=150231 w kórym jak zawsze o tymczasowym gościu, jak i o naszej zwierzynie

[dilah]

Trusieńko [*]
Od tygodnia tu zaglądam i wątek prawie znam na pamięć...
Nie wiem dlaczego, nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem.
Natalka dziś rozpłakana wytuliła Trusię My też, za krótko z nami była choć była jak od zawsze.
I kto będzie mi spał na głowie, kto będzie czekał pod łazienką, bo jak można tam się zamknąc bez kota, kto będzie kładł ryjek na mojej twarzy, kto będzie moim cieniem i kto będzie mi tak mruczał Trusieńko...

[Kinnia]

przykro mi ..... bardzo przykro

[gosiaa]

Matko, Kasiu, cztery razy czytałam Twój wpis i nie mogłam uwierzyć w to co czytam, i chciała bym się mylić.
Co się stało...
Trusieńko [']
Nawet nie wiem co napisać, bo co tu można napisać

[mgska]

Kasiu...


Przytulam mocno...

[Georg-inia]

Kasia, tak strasznie mi przykro przytulam Was mocno