Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob gru 05, 2020 14:09 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

A jutto mogłabym?

XxWikaxX

 
Posty: 29
Od: Nie paź 11, 2020 16:30

Post » Sob gru 05, 2020 15:54 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur sobota 05.12.
Szpital:
Kora, nowa koteczka, przemila, wystraszona, ale bardzo łagodna. Zakopuje się pod posłanie i tam siedzi. W kuwecie nic. Mokre żarcie z wczoraj nie zjedzone, druga miska pusta, zakładam że z suchym? Dziś dostała carny koktail wielomiesny, zjadła dwie porcje, Żabka podobnie. Żabka swiszczy bardzo.
Bodo i Dodo zaraz po sprzatnieciu kuwety skorzystali z niej raz jeszcze, sprzątnełam więc jakby jutro było mało kup to nie martwcie się. Fajni są, prawie identyczni jak Kacper i Baltazar, charakterologicznie też więc jak ich wypuscimy na ogólny to będzie się działo :lol: Carny jedli w miarę chętnie, ale nie dojedli pierwszej porcji więc nie dorzuciłam im dokładki.
Oprócz Kory w kuwetach w szpitalu ok.

Juleczka smutna i przygaszona, ale głaskana bardzo się odpręża i mruczy i wywala brzuch do głaskania :1luvu: Z wczoraj mokre nie ruszone. Ale Marta przywiozła jej surowe mięsko i to posmakowalo baaardzo. Może trzeba jej po prostu dawać mięso, a nie puszki. Kuweta Julki ok.

Zgredek dostaje nowe puchy. Dr jakiśtam. Bardzo mu smakuje. Dostał pół puszki, cała puszka rozłożona do karmnikow na 22 i 9 rano, pozostałe pół puszki wrzuciłam do lodówki i opisałam, ale Klaudii mówiłam żeby może włożyła mu jeszcze na wyjściu. Sprawdźcie lodówkę jutro :D Lekowo ogarnęła Zgredzia Aneta. Kuweta ok, dużo sikow jak zawsze. Wymizialismy się.

Ogólny.
Kuwety ok. Campari się chowa, Marcepan nie zdradzał dziś oznak deprechy, chętnie wychodził i się miział. Bliźniacy dostali świra totalnego, latali jak poparzeni :strach:
Ptyś chętnie jadł macsa rind. Reszta dostała carny, ale jakoś tak niechętnie jedli...
Jedna miska jest pod kanapą, tą rogowa.Wlozylismy tam miskę dla Campari i kompletnie o niej zapomniałam...

Podłogi zamiecione, umyta w szpitalu, u Zgredka i częściowo na ogólnym, poza tym było czysto.
Umyłam klatkę po Julce, jej pudełko jest w wannie, nie zamoczone bo nie ma virkonu.
Transportery z łazienki zanieslismy do składziku :roll: Jeden zmieścił się na półce, reszta... nie :roll: Kuwety umyte miałam wrzucić na górę na polke i łopatki schować, ale zapomniałam, przepraszam.

Sobotę 12.12 poprosimy.
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 05, 2020 18:30 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

XxWikaxX pisze:A jutto mogłabym?

Jutro będę z mężem od rana jakoś około 9/9:30. Jeśli ci pasuje to daj znać.

Justyna Stoparczk

Avatar użytkownika
 
Posty: 66
Od: Pon cze 22, 2020 19:06

Post » Sob gru 05, 2020 19:16 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Wie pani co nie za bardzo bo mnie nie bedzie w domu do 16.00 ale tak to najwyżej przyjdę jeśli będzie taka możliwość w wtorek

XxWikaxX

 
Posty: 29
Od: Nie paź 11, 2020 16:30

Post » Sob gru 05, 2020 21:13 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Justyna, daj znać jak jutro u Zgredka w kuwecie po tej nowej puszcze.
To jest bardzo kaloryczna karma zalecona przez dietetyka. Dieta Zgredka będzie jeszcze modyfikowana. ale na razie niech je te puszki DR Berg Pro niere, jeśli będzie je dobrze tolerował. Niech zjada na dobę troszkę ponad 1 puszkę ok 1 i 1/4. to jeszcze może zmienić bo nie mamy jeszcze dokładnych wytycznych.
Gdyby nie chciał jeść można dosmaczać RC, który jest w u niego w pokoju.

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 05, 2020 23:47 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dziś jadł bardzo chętnie.
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 06, 2020 14:58 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyzury


poniedziałek (7.12)-?????????????????
wtorek (8.12)- pyma
środa (9.12)- burajulia
czwartek (10.12)-Kociambra
piątek (11.12)-Pietraszka
sobota (12.12)-kasik30/wujosredniak
niedziela (13.12)-
poniedziałek (14.12)-
wtorek (15.12)-pyma
środa (16.12)- Pietraszka
czwartek (17.12)-Kociambra
Piątek (18.12)-
Sobota (19.12)-
Niedziela (20.12)-
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5926
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Nie gru 06, 2020 14:59 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

XxWikaxX pisze:Wie pani co nie za bardzo bo mnie nie bedzie w domu do 16.00 ale tak to najwyżej przyjdę jeśli będzie taka możliwość w wtorek

Możesz przyjść we wtorek na 16:30 :)
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5926
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Nie gru 06, 2020 21:27 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Byłam dziś w Kociarni, bo nasze dzieci miały gości - trzymajcie kciuki mocno.
Z godzinę spędziłam u Julci - mokre miała nieruszone, ciut chrupek ubyło. Dałam jej Megace i Kalmveta, pobawiłam się z nią i poprzytulałam. Biedna jest i smutna strasznie :( Dałam jej jeszcze w jednej miseczce chrupki Exigenta i miseczkę z mokrym pasztecikiem Macsa, dolałam jej troszkę ciepłej wody do mokrego i dostawiłam szklaną miseczkę z wodą.Dałam jej też zabawki, troszkę wodziła za nimi oczyma, ale widać, że coś ją męczy :(

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8703
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pon gru 07, 2020 8:05 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

dyzur Niedziela

w szpitalu spokojnie, u wszystkich kuwety ok tylko Kori nie trafil do kuwety z kupa i narobil na poslanko (wrzucilam do pralki)
Zabka spacerowala po podlodze leki podane, ladnie zjadla. Bracia Dodo i Bodo sa super beda z nich rozrabiaki :D apetyty ok
Kora przecudny miziak :) apetyt ok, siedziala pod poslankiem ale potam wzielam ja na rece.


Julcia smutna, zjadla troche miesa, chrupki nie ruszone mokre tez. w kuwecie ok. Dostala ostatnia dawke antybiotyku.

Zgrekek jadl ladnie te nowe puszki niebieskie, kuweta ok ( w lodowce zostawulam napoczeta)

Ogolny raczej spokojnie kuwety ok, suche nie wyjedzone z poprzdniego dnia wiec nie sypalam nowego, zdjelam pranie

nie znalazlam Virkonu wiec nie mylam gory transporterow z lazienki.

Justyna Stoparczk

Avatar użytkownika
 
Posty: 66
Od: Pon cze 22, 2020 19:06

Post » Pon gru 07, 2020 10:19 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dzień dobry mogłabym dziś przyjść?

XxWikaxX

 
Posty: 29
Od: Nie paź 11, 2020 16:30

Post » Pon gru 07, 2020 15:38 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dziś dyżur był od rana
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5305
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 08, 2020 8:15 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyzury



wtorek (8.12)- pyma
środa (9.12)- burajulia
czwartek (10.12)-Kociambra
piątek (11.12)-
sobota (12.12)-kasik30/wujosredniak
niedziela (13.12)-Pietraszka
poniedziałek (14.12)-
wtorek (15.12)-pyma
środa (16.12)- Pietraszka
czwartek (17.12)-Kociambra
Piątek (18.12)-
Sobota (19.12)-
Niedziela (20.12)-
Ostatnio edytowano Śro gru 09, 2020 9:06 przez pyma, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5926
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Wto gru 08, 2020 9:26 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Wczoraj przywiozłam nową kotkę na imię dostała Demi - dziś i jutro trzeba podać jej zastrzyk (dokończenie leczenia antybiotykiem) w sobotę zabiorę ją na szczepienie. Jest miła, trochę zestresowana, ale mrucząco ugniatająca
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 08, 2020 11:55 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur spokojny i bez problemowy. Mareczek głodny na maxa i wściekły jak osa. Pojadl to się trochę uspokoił. Julcia zjadła trochę tego suchego z torebki która zresztą była rozerwana. Marta wzięła ja do Żyrafy. Ogólny raczej znudzony niż głodny. Bliźniaki nawet nie dodojadly porcji za to Ptyś zjadł 3
NA SZPITALU szalone bliźniaki numer dwa roznoszą klatkę. Przy nich bliźniaki to były kwiatki poza tym wszystko w porządku. Kori moim zdaniem dużo sika, zwróćcie na to uwagę. Wczoraj został zaszcsepiony odrobaczony zachipowany i przetestowany. Ma w uszach super swiezba niestety

Wilka_dlaczego

 
Posty: 137
Od: Pon gru 30, 2019 19:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości