

Teraz ma ok 6-7 miesięcy.
Widzi, ale nie ma akich oczu jak normalny kot- sa takie jkaby za błonką/ za mgłą.
Ma niesamowicie mile w dotyku futerko i jest mega przytulakiem.
taka troszke sierota z niego, ale moze przez to wszsytkim rozplywa sie serducho na jego widok





Tylko, ze on chcialby miec swoj kochajacy domek. Przeciez tylko po to tak walczyl o zdrowie i zycie.