Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
suchy74 pisze:kociaki są z Lubawki koło Jeleniej Góry. Serce mi się kraje jak sobie pomyślę że będę musiał je zawieźć((
agatka84 pisze:W wielu schroniskach panuje panleukopenia i inne zakaźne choroby. Jesli je oddacie niezaszczepione to jest bardzo prawdopodobne, że nie przeżyją albo złapią na przykład koci katar, który również może miec poważne konsekwencje. Szkoda, że przez ludzką nieodpowiedzialność zdrowe maluchy są narażone na takie niebezpieczeństwo.
Jeśli już dopuściliście do takiej sytuacji to zróbcie wszystko, żeby maluchy znalazły dom i żeby nie stało się to ponownie.
masienka pisze:ale raczej zadne schronisko nie jest wolne od wirusow. Jesli ich nie zaszczepicie odpowiednio wczesnie to malo prawdopodobne zeby przezyly. Wiec zastanowcie sie dobrze czy uspienie u weta nie bedzie bardziej humanitarne niz skazanie na smierc w wielkich cierpieniach w schronisku.
aaa... i wysterylizujcie kotke bo co zrobicie z kociakami po nastepnej rujce?
masienka pisze:A gdzie ja napisalam, ze macie je uspic?
Szukajcie im domow, maluchy predzej czy pózniej je znajda tylko czy zdaza w dwa tygodnie?a jesli nie to co lepsze? smierc w meczarniach czy zasniecie po zastrzyku?
Moze po prostu przetrzymajcie je u siebie do czasu znalezienia domow? Porobcie i porozwieszajcie plakaty, ogloszenia w lokalnej prasie tez moga pomoc. Jest wiele sposobow na znalezienie domu dla zwierzecia ale dla mnie oddanie do schroniska to ostatecznosc. Do tego takiego nieszczepionego i nieodpornego maluszka
A jesli juz koniecznie bedziecie musieli oddac do schroniska to pojedzcie am najpierw sami i zobaczcie jak sprawa wyglada. Moze zmiencie zdanie...
suchy74 pisze:masienka pisze:ale raczej zadne schronisko nie jest wolne od wirusow. Jesli ich nie zaszczepicie odpowiednio wczesnie to malo prawdopodobne zeby przezyly. Wiec zastanowcie sie dobrze czy uspienie u weta nie bedzie bardziej humanitarne niz skazanie na smierc w wielkich cierpieniach w schronisku.
aaa... i wysterylizujcie kotke bo co zrobicie z kociakami po nastepnej rujce?
Ciekawe czy sama dałabyś dwumiesięczne kociaki do uśpienia??
Teraz ważne są kociaki, a potem będziemy się martwić sterylizacją kotki
suchy74 pisze:masienka pisze:A gdzie ja napisalam, ze macie je uspic?
Szukajcie im domow, maluchy predzej czy pózniej je znajda tylko czy zdaza w dwa tygodnie?a jesli nie to co lepsze? smierc w meczarniach czy zasniecie po zastrzyku?
Moze po prostu przetrzymajcie je u siebie do czasu znalezienia domow? Porobcie i porozwieszajcie plakaty, ogloszenia w lokalnej prasie tez moga pomoc. Jest wiele sposobow na znalezienie domu dla zwierzecia ale dla mnie oddanie do schroniska to ostatecznosc. Do tego takiego nieszczepionego i nieodpornego maluszka
A jesli juz koniecznie bedziecie musieli oddac do schroniska to pojedzcie am najpierw sami i zobaczcie jak sprawa wyglada. Moze zmiencie zdanie...
Właśnie o to chodzi, że nie możemy ich przetrzymać u siebie. Ogłoszenia, plakaty w sklepach zoologicznych porozwieszane, ogłoszenia gdzie się da w internecie też.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 28 gości