Drugi kot? TAK! Jest czarnulka po porodzie...

[Rene]

Witajcie, mam 9-miesięcznego wykastrowanego kocurka. No i wreszcie dojrzałam;) do dokocenia! Tylko czy wziąć małego kociaka - takiego 3-miesięcznego, czy może trochę starszego? Tak mi się wydaje, że chyba starszy byłby odpowiedniejszy, ale... Poradźcie!

[wanila]

chyba nie ma reguły

mnie kazali brac od razu dwa, bo i tak sie dokocę...
zapierłam sie rękami i nogami

a teraz moja Śrubcia ma juz ponad rok i niedługo zaszczyści nas swoją obecnością zupełny maluch

zobaczymy jak to będzie


Rozerzyj sie Rene na kociarni, moze jakies Mruczadelko zapadnie Ci w serce i wtedy nie bedzie miał znaczenia jego wiek


a o trudach dokocenia jest super wątek na Kotach

[*anika*]

poczytaj sobie:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=32444
dlaczego warto adoptować dorosłego kota

a potem poszukaj np. na kociarni

ps. mam dorosłą młodą przepiękną koteczkę do adopcji (w podpisie link)

[Mysza]

na pewno nie młodszego niż trzy miesiące, bo to maluszek straszny będzie

tak pomiędzy 3 miesiące a rokiem będzie ok
jakis półroczny?

ważne by lubił inne koty

[Rene]

chyba nie ma reguły

mnie kazali brac od razu dwa, bo i tak sie dokocę...
zapierłam sie rękami i nogami

a teraz moja Śrubcia ma juz ponad rok i niedługo zaszczyści nas swoją obecnością zupełny maluch

zobaczymy jak to będzie


Rozerzyj sie Rene na kociarni, moze jakies Mruczadelko zapadnie Ci w serce i wtedy nie bedzie miał znaczenia jego wiek

Ja już poczyniłam starania na kociarni, juz na pw pisałam nawet, ale właśnie o trudach spotakania 2 lub 3-miesięcznych kociaków ze starszymi się dowiedziałam: odizolowanie, zamykanie w pokoju (ja mam harmonijkowe drzwi, a obecny przekochany kocur potrafi się przecisnąć , więc o izolacji nie ma mowy, więc trudne to trochę, no i rozterki mam, żeby do jakichś bójek nie dochodziło, a urlopu nie mogę wiele wziąć, a może by tak dokocić się w II połowie lipca (mam wtedy planowany urlop ?!)...

a o trudach dokocenia jest super wątek na Kotach

[Rene]

na pewno nie młodszego niż trzy miesiące, bo to maluszek straszny będzie

tak pomiędzy 3 miesiące a rokiem będzie ok
jakis półroczny?

ważne by lubił inne koty

OK, dzięki za propozycje

[wanila]

no ja nie wiem, niech sie dokoceni wypowiedzą

mnie samą to czeka pożyjemy zobaczymy
Śruba chyba coś czuje bo sie bardziej miziasta zrobiła

trzymam kciuki Rene za "zakochanie"

[Mysza]

na pewno nie młodszego niż trzy miesiące, bo to maluszek straszny będzie

tak pomiędzy 3 miesiące a rokiem będzie ok
jakis półroczny?

ważne by lubił inne koty

OK, dzięki za propozycje

nie, w Warszawie mieszka, z Krakowa pochodze tylko

w Krakowie to ryśka, myszka.xww (ma super kotke do oddania ), Batka

[Rene]

no ja nie wiem, niech sie dokoceni wypowiedzą

mnie samą to czeka pożyjemy zobaczymy
Śruba chyba coś czuje bo sie bardziej miziasta zrobiła

trzymam kciuki Rene za "zakochanie"

Dzięki Wanila , z tym zakoceniem/zakochaniem to jakieś chyba czary ,ciekawa jestem dlaczego tak się dzieje, ze ma się kota i chce drugiego...

[Mysza]

bo koty są niesamowite po prostu

[wanila]

Rene naprawdę czary - nie zaglądałam prawie na forum, ale juz zaczeło mnie "brac"
i dokładnie tego samego dnia, w którym znalazłam Srubcie, zobaczyłam Maleńtasa na adopcyjnej
no i masz - drugi kot
ludzie sie pukają w głowę

a TZ mimo że widział zdjęcia nadal mi nie wierzy że sie dokocilismy

[zuza]

To tak dziala, bo koty magiczne sa

[Rene]

poczytaj sobie:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=32444
dlaczego warto adoptować dorosłego kota

a potem poszukaj np. na kociarni

ps. mam dorosłą młodą przepiękną koteczkę do adopcji (w podpisie link)

Anika, sorki, ale wolałabym kocurka, nie gniewaj się, jestem okropna, wiem ...

[Rene]

Rene naprawdę czary - nie zaglądałam prawie na forum, ale juz zaczeło mnie "brac"
i dokładnie tego samego dnia, w którym znalazłam Srubcie, zobaczyłam Maleńtasa na adopcyjnej
no i masz - drugi kot
ludzie sie pukają w głowę

a TZ mimo że widział zdjęcia nadal mi nie wierzy że sie dokocilismy

Cieszę się bardzo moja córka zaczęła dokarmiać koty podwórkowe, może nie dość systematycznie, ale jednak... koty zmieniają ludzi, mówię wam...!

[ryśka]

Może 3miesiączny cud Tygrys, kot, który mruczy, kiedy tylko na niego spojrzysz, byłby OK?
Zajrzyj na www.azyl.schronisko.net = spora część z tych kotów jest w Krakowie.
a jeśli chcesz pogadać o adopcji to zadzwon - 502-671-902