Poszukuje kotka z co najmniej poldlugim wlosem [Warszawa]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon gru 05, 2005 16:44 Poszukuje kotka z co najmniej poldlugim wlosem [Warszawa]

Witam,
jak w temacie, chcialabym zaopiekowac sie kotkiem (albo kotka:), najchetniej malym, ale z sierscia poldluga lub dluga (na wiekszosc kochanych dachowcow mam alergie:(). Rasowe persy odpadaja ;) (nie jestem wielbicielka plaskich mordeczek;). Kolor futerka nie gra wiekszej roli (preferowalabym calego czarnego lub buraska, ale nie jest to warunek konieczny ;). Jesli ktos moglby mi pomoc, to prosze o kontakt albo na forum, albo na maila: iosellin@wytnijto.gazeta.pl (oczywiscie bez "wytnijto";). Aha i w gre wchodzi tylko Warszawa i okolice - kotka musze najpierw dotknac i sie przytulic, zeby zobaczyc czy mi bable nie wyskakuja ;)

pozdrawiam,
Paulina.
ios
 

Post » Pon gru 05, 2005 16:52 Re: Poszukuje kotka z co najmniej poldlugim wlosem [Warszawa

ios pisze: chcialabym zaopiekowac sie kotkiem (albo kotka:), najchetniej malym, ale z sierscia poldluga lub dluga (na wiekszosc kochanych dachowcow mam alergie:().


A od kiedy to półdługa albo długa sierść nie uczula? :roll:

Jakieś nowe badania przeprowadzono w tym zakresie?
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 05, 2005 16:53

Polecam najpierw sie odczulić :
http://www.canis.org.pl/porady/uczulenie.htm

Nie lubimy tu rozdawać kotów, które potem do nas wracają z powodu czyjejś alergii.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Pon gru 05, 2005 16:55

nie uczula sama siersc tylko wydzielina przy naskorku - przy dlugim wlosie nie ma z nia wiekszego kontaktu. Zreszta zaobserwowalam na sobie - ogladalam i glaskalam rozne kotki, po glaskaniu i przytulaniu dlugowlosych nic sie nie dzialo, po "zwyklych" swedza mnie rece albo wrecz od razu mam bable.

pozdrawiam.
ios
 

Post » Pon gru 05, 2005 17:05

Elżbieta P. pisze:Polecam najpierw sie odczulić :
http://www.canis.org.pl/porady/uczulenie.htm

Nie lubimy tu rozdawać kotów, które potem do nas wracają z powodu czyjejś alergii.


z tym odczulaniem to nie jest wcale taka prosta sprawa. Gdyby faktycznie za 50pln mozna bylo sie pozbyc raz na zawsze alergii, to chyba nie byloby alergikow na swiecie :) To raz. A dwa, ze po prostu chce wziac kota ktory mnie _nie_ uczula. Bo nie na wszystkie mam alergie.
Gość
 

Post » Pon gru 05, 2005 17:05

a co jeśli po tygodniu lub miesiącu alergia się nasili?
Kot to nie zabawka, nie mozna wziąć i wyrzucić.
Przepraszam, ale ja bym w takiej sytuacji kota nie oddała...

No chyba zeby przeprowadzić odczulanie z pozytywnym skutkiem

Skoro na kota masz uczulenie to może lepiej adoptować psa, królika, fretkę?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon gru 05, 2005 17:09

Ech, widze ze jak na prawie kazdym forum cala masa roznych 'dobrych' rad, zamiast konkretow. Prosilabym o wypowiadanie sie i nawiazanie kontaktu jedynie ludzi, ktorzy maja takiego kotka i zgodziliby sie ze mna umowic i dogadac, za rady typu "ja bym nie oddala kotka, ale i tak takiego nie mam" naprawde dziekuje.
ios
 

Post » Pon gru 05, 2005 17:09

Mysza pisze:a co jeśli po tygodniu lub miesiącu alergia się nasili?
Kot to nie zabawka, nie mozna wziąć i wyrzucić.
Przepraszam, ale ja bym w takiej sytuacji kota nie oddała...



Ja niestety - też.

Koty oddawane do schronisk - to w dużym stopniu ofiary czyjejś alergii.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Pon gru 05, 2005 17:12

ios pisze:Ech, widze ze jak na prawie kazdym forum cala masa roznych 'dobrych' rad, zamiast konkretow. Prosilabym o wypowiadanie sie i nawiazanie kontaktu jedynie ludzi, ktorzy maja takiego kotka i zgodziliby sie ze mna umowic i dogadac, za rady typu "ja bym nie oddala kotka, ale i tak takiego nie mam" naprawde dziekuje.


Ludzie, którzy mają takiego kotka i nawiążą z Tobą współpracę - powinni zdawać sobie sprawę z tego, że kotek w najlepszym przypadku może do nich z powrotem wrócić, jeśli nie zostanie poprostu wyrzucony.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Pon gru 05, 2005 17:20

Elżbieta P. pisze:Ludzie, którzy mają takiego kotka i nawiążą z Tobą współpracę - powinni zdawać sobie sprawę z tego, że kotek w najlepszym przypadku może do nich z powrotem wrócić, jeśli nie zostanie poprostu wyrzucony.


nie rozumiem, czemu nie znajac mnie wydajesz od razu taka opinie. Nie, nie szukam kota po to, zeby go na drugi dzien wyrzucic na ulice czy podrzucic do schroniska. Szukam takiego jaki mi odpowiada, _jesli_ by sie okazalo po miesiacu czy dwoch ze mimo wszystko nie moge miec kota, to mam komu go oddac. Zreszta w sumie kota od kogos, kto wydaje bezpodstawnie tego typu opinie wcale bym nie chciala - podobno zwierzeta czesto maja cechy wlasciciela, a ja chcialam kotka o dlugim wlosie a nie duzej zlosliwosci :twisted:
ios
 

Post » Pon gru 05, 2005 17:33

ios pisze:nie rozumiem, czemu nie znajac mnie wydajesz od razu taka opinie. Nie, nie szukam kota po to, zeby go na drugi dzien wyrzucic na ulice czy podrzucic do schroniska. Szukam takiego jaki mi odpowiada, _jesli_ by sie okazalo po miesiacu czy dwoch ze mimo wszystko nie moge miec kota, to mam komu go oddac. Zreszta w sumie kota od kogos, kto wydaje bezpodstawnie tego typu opinie wcale bym nie chciala - podobno zwierzeta czesto maja cechy wlasciciela, a ja chcialam kotka o dlugim wlosie a nie duzej zlosliwosci :twisted:

ios, no Ty rzecz jasna miła jesteś, że hoho.. :roll:

gonzo

 
Posty: 1810
Od: Pt cze 18, 2004 20:21

Post » Pon gru 05, 2005 17:43

ios--- zrozum prosze jedną rzecz... bardzo cudnie ze chcesz mieć kota ale wiesz... tutaj bardzo duzo ludzi pracuje w schroniskach.. pomaga bezdomnym zwierzetom głównie wyrzucanym/oddawanym z domu z powodu alergii.. i boją sie takiego scenariusza ze okazesz sie jednak byc uczulona na kota i bedziesz musiala go oddac.. a dla kota.. takiego ktory juz raz był bezdomny takie "bieganie" pomiedzy domami jest bardzo stresujące... poza tym dziwi mnie to co piszesz bo mam w domu astmatyka.. testowalismy kontakt z wieloma kotami.. serio.. chodzilismy łazilismy macalismy koty itp i to własnie na kota krótkowłosego ten astmatyk nie jest uczulony.. no ale nic to..

wiesz.. moze spróbuj wyszukać tu na kociarni kogoś kto ma kota którego poszukujesz.. umów się z tą osobą.. postaraj się poprzebywac troche z kotem ktorego bedziesz chciala adoptowac i zobacz jaka bedzie Twoja reakcja alergiczna na kota.. moze tak.. bo serio.. jezeli wezmiesz kota do domu a okaze sie ze jestes na niego uczulona to jak pisalam.. dla niego to bedzie stres a dla Ciebie mega problem.. bo alergeny kocie utrzymują się w domu nawet do 10 lat !!!!!!!!

powodzenia życzę.. cierpliwości i zrozumienia dla ludzi ktorym chodzi TYLKO I WYŁĄCZNIE o dobro kota !! :)
Gość
 

Post » Pon gru 05, 2005 17:47

gonzo pisze:ios, no Ty rzecz jasna miła jesteś, że hoho.. :roll:


ech, dobra, szkoda slow :roll: widze ze to nie jest miejsce, gdzie mozna znalezc kotka, tylko kolko wzajemnej adoracji ludzi ktorzy wszystko_wiedza_lepiej i musza wtracic swoje 3 grosze. No nic, poszukam kota gdzies indziej.
ios
 

Post » Pon gru 05, 2005 17:54

Anonymous pisze:wiesz.. moze spróbuj wyszukać tu na kociarni kogoś kto ma kota którego poszukujesz.. umów się z tą osobą.. postaraj się poprzebywac troche z kotem ktorego bedziesz chciala adoptowac i zobacz jaka bedzie Twoja reakcja alergiczna na kota.. moze tak.. bo serio.. jezeli wezmiesz kota do domu a okaze sie ze jestes na niego uczulona to jak pisalam.. dla niego to bedzie stres a dla Ciebie mega problem.. bo alergeny kocie utrzymują się w domu nawet do 10 lat !!!!!!!!


Chociaz jeden glos, ktory przywrocil mi nadzieje co do tego forum ;) DZIEKUJE! :)
Tak, dokladnie chcialam tak zrobic, dlatego pisalam ze interesuje mnie tylko Warszawa i okolice, najpierw chce kotka poznac, wyglaskac, przytulic sie twarza, wziac troche siersci i potem sie przekonac na ile alergia wystepuje. Ja akurat mam tak, ze zwykle na dachowce mialam alergie, (chociaz tez zdarzaly sie wyjatki, z jedna kotka dachowa, co prawda bardzo juz stara, przesiedzialam na kolanach cala impreze i nic, 0 alergii, niektore wystarczy ze poglaskam i babel albo atak kichania albo 1 i 2). Na kotki pol-rasowe z dluzszym wlosem nigdy nie mialam reakcji alergicznej, ale to tez nic nie wiadomo, wiec najpierw trzeba sprawdzic...
no nic, pelna nadziei ze jednak istnieja ludzie umiejacy zaufac drugiemu czlowiekowi, czekam w takim razie na ewentualny odzew posiadacza takiego kotka/kotki.
pozdrawiam.
Gość
 

Post » Pon gru 05, 2005 17:55

Skoro masz komu swojego kota oddac gdyby wystapila alergia, czyli masz domek - moze pomoz jakiejs bidzie i ja po prostu wyadoptuj? Tyle kotow szuka domow..

Nicolus

 
Posty: 252
Od: Wto wrz 20, 2005 23:59
Lokalizacja: Warszawa (Praga Pd)

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości