Czajek ma dom, Izzi wróciła z adopcji...

[ifciastu]

Koty przyjechały do mnie na tymczas ze Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Elblągu. Warunki w schronisku są tam dobre, nawet bardzo. Koty są karmione dobrą karmą, są szczepione i sterylizowane i mają stały dostęp do weta, no ale nie ma jak to dom.

No więc przyjechały do nas dwa kotki:

1. Izzi - biała księżniczka.
Izzi wróciła z adopcji:(((




2. Czajkowski- czarny mega miziak
Czajek znalazł dom!

[talamasca]

fajny dwupaczek biało-czarny
jeszcze rudy do kompletu

[ipsi]

witam:) i ja tu dotarlam:) bede sledzic watek. biala jest sliczna doskonale pewnie komponowalaby sie z iggim aleeeee ze mna na wycieraczce juz nie

[ifciastu]

Rudą już w domu mamy, ale to nasz rezydencik
ipsi- Izzi to taka wiercipiętka, że pewnie niewiele by Ci z tej wycieraczki zostało.

Dziewczyna dostała dziś kolejny zastrzyk, jutro ostatni i po pięciu dniach jeśli nic sie nie będzie działo to szczepimy.
W lecznicy jak czekałyśmy strasznie płakała w kontenerze, wyjęłam ją na ręce a ta od razu się wtuliła i mruczała. Jest taka kochana

[Marea]

Wpisuję się w wąteczek...miała być przerwa od koteczków ale widzę że dalej prężnie działasz i stagnacji nie lubisz!
Dobrze że TZ Cie w tym wszytskim wspiera
Koteczki przepiekne i kochane, zapewne szybko znajdą domki!
Jak już pisałam w innym atku, sprawdzcie czy to przekrzywienie główki u kocurka nie jest pozostałością po uszkodzeniu ślimaka w uchu w skutek choroby...bo może być i tak że niewiele się da z tym zrobić, jeśli on ma tak już od dawna....jeżeli mu to w niczym nie przeszkadza i świetnie sobie radzi....

[ifciastu]

Dzisiejsze zdjęcia Czajka:
Tutaj sobie pieskę obserwuje:

A tu już się z nią bawi:


Czajek to nawet woli towarzystwo psa niż kotów, jakoś lepiej się z pieską dogaduje i fajnie się razem bawią. Kocio ciągle ją zaczepia

Izzi ma koci katarek, oczko brzydkie. Ale jest wyraźna poprawa po leczeniu. Najbezpieczniej czuje sie w łazience.


A jeśli chodzi o diagnozę Czajcia- będzie ciężko, bo tu może przyczynić się wiele rzeczy do tej "krzywizny". Czajek ma chroniczne zapalenie ucha po tej stronie, na którą przekżywia się główka. on już tak ma od dłuższego czasu, po takim czasie bardzo ciężko jest postawić trafną diagnozę.

Marea- przerwa miała być, ale troszkę się u nas "rozluźniło", więc automatycznie pojawiło się miejsce:)
A pshemko to ma fioła na punkcie Czajka, ciągle go tylko na ręce bierze i mizia, bo on jest takim kochanym miziaczkiem

[Marea]

A w schornie mówili że od jakie czasu on to przekrzywienie ma? kurcze ja bym obstawiała najbardziej że to zapalenie ucha się do tego przyczynia?! czy wet zaglądał głęboko w ucho specjalnym wziernikiem?
Koteczka o której Ci wspominałam, została za szybko zaszczepiona w nowym domku a była niedoleczona i stan zapalny dostał się do ucha...nagle ok tyg. po szczepieniu zaczeła przekrzywiać tą główkę, pojechałam na wizyte do nowego domku i zabrałam dziewczyny pędem do weta swojego. Były u innego weta blisko siebie a ta goopia stwierdziła ze przekrzywienie jest albo od pasożytów albo to neurologiczne i kazała zbadac koopę pod katem pasozytów, nawte do ucha nie zaglądając..
"Mój" wet zajrzał do ucha i od razu zobaczył uszkodzony ślimak, była 10 dni na zastrzykach, dostawała Vecrot w małych bardzo dawkach co 2gi dzień + Marbocyl ...o ile się nie myle...przekrzywienie w niewielkim stopniu zostało ale nie nasiliło się i koteczka żyje z nim bezproblemowo...
Masz jego historię choroby i leki które dostawał!? kurcze żeby dobrze go wet zdiagnozował

[ifciastu]

"Mój" wet jest znowu na urlopie, więc chodzimy do jego kolegi, do którego mimo wszystko nie jestem w 100% przekonana. Diagnoza w schronisku była taka, że przyczyną przekrzywienia jest zapalenie ucha. Nie wiem dokladnie czym kotek był leczony. Ja go widziałam pierwszy raz jak był na kwarantannie, to było wtedy, kiedy brałam Tigo czyli stosunkowo dużo czasu minęło. Ta krzywizna sie nie pogłębia, jest cały czas taka sama. I w niczym mu nie przeszkadza. W pierwsze dni nigdzie nie wskakiwał i czasem jak się przestraszył to uciekał i buchał w co popadło więc myślałam, że ma zaburzenia błędnika, ale jest ok, normalnie wszędzie wskakuje, na drapak, na szafki, na telewizor , ogólnie wszędzie.

Izzi dziś zrobiła takiego koopala, że nie wiem, gdzie jej się to wszystko w brzuszku zmieściło Koopa ładna, twarda, ale taka wielka, że szok
Poza tym już nie kicha, ładnie je, tylko jeszcze to jedno oczko się babrze, ale to kwestia zakraplania.

[kordonia]

Niezmiennie za to,ze zaopiekowałas się tą cudowną dwójką

[enigma]

białasy rządzą
kolejka się nie ustawia po takie cudo?

[ifciastu]

No pewnie kolejka się ustawi po naszą Izzi, tylko, że ona jeszcze nie jest oglaszana, bo jeszcze nie jest do adopcji. Na razie doleczamy, potem zaszczepimy i dopiero będzie gotowa do adopcji.

Dziś był straszny tłum w lecznicy, czekałam z Izzi na zastrzyk ponad półtorej godziny. Masakra... Dziewczyna się zestresowała jak nie wiem...

Czajek i moja Pusiś to normalnie zakochana para. Ciągle się miziają, wylizują, miziają, wylizują i tak w kółko. Cudaki dwa
On w ogóle jest bardzo fajny, kładzie się na poduszkę i zaczepia, żeby go głaskać. Jak walenie lapą nie pomaga to podgryza noska, fajny z niego niesamowicie kocio.

kordonia- w schronisku jest jeszcze jeden kocio, którego bardzo chciałabym zabrać na DT kiedy wyadoptujemy któregoś z obecnych temczasiątek. Jest to czarnulek z "trzęsawkami". I jest jeden bardzo piękny wieeeelki kocur, największy na kociarni. No i Agent

[kordonia]

Jeśli będziesz chciała kogoś ogłosić, daj mi znać, mogę robić ogłoszenia na portelu. Kocie ogloszenia portelowskie zwykle są bardzo skuteczne (

[ifciastu]

Póki co na razie nikogo nie ogłaszamy, Lena dochodzi do siebie po sterylce, Koko dopiero jutro będzie zaszczepiony, Czajek ma leczone uszko a Izzi oczka

No i Izzi chciała oficjalnie pokrzyczeć na forumowiczów za to, że tak mało do nas zaglądają


Bardzo ciężko sfotografować Izzi bo dziewczyna odwraca się od aparatu i ucieka od niego. Ale to zdjęcie z otwartą paszczą jest zabójcze

No więc Izzi już nie kicha, koopale są ładne, oczka mniej czerwone. Generalnie jest duża poprawa, w przyszłym tygodniu, jeśli nic się nie posypie, zaszczepimy dziewczynę.

Czajkowi leczymy to uszko, babrze się troszkę, ale też jest już lepiej. Za moment wstawię zdjęcia chłopaka:)

[ifciastu]

Czajek chciał się przywitać


Tu psio-kocie polowanie na robaczka:


No i Czajek bez jajek :

[ifciastu]

Nikogo nie zachwyca wrzeszcząca Izzi?