Tydzien temu znalazlam malutkiego (ok 2mies.) szaroburego kocurka... Kilka dni mieszkal pod samochodem, porzucony przez matke.. Jest wykapany, nie ma pchel, jutro jedziemy na odrobaczenie.. Niestety maly nie moze na dlugo zostac u mnie.. Mam juz jednego kota, psa i szczura, a mieszkam w bloku.. Poza tym nasz kot nie toleruje Aszerka.. Nie ma z nim problemow, jest bardzo grzeczny, zalatwia sie do kuwety.. Bardzo dobrze zgadza sie z innymi kotami i psami.. Jesli nie znajdzie sie nikt, niestety mama bedzie kazala oddac mi go do schroniska - czego bardzo bym nie chciala..
Mieszkamy w Poznaniu, ale jak bedzie trzeba to postaram sie znalezc jakis transport do innego miasta..
Oto zdjecia malucha z pierwszego dnia pobytu u mnie:
Tu podczas zabawy z kotem mojego taty..
Kontakt ze mna:
GG - 5641215
e-mail:
dina777@tlen.pl
nr tel: 662 05 51 56