Mój TŻ czasami współpracuje z karmicielką z Dąbia, głównie w sprawie sterylek właśnie, ale to miejsce nie leży na mapie jej codziennej "trasy", pomimo, że karmi w Dąbiu prawie 150 kotów.
Poproszę go żeby się zorientował czy ktoś opiekuje się tymi kotami.
Ze stopniową sterylizacją nie będzie raczej problemu, to blisko mojego miejsca zamieszkania, aczkolwiek teraz sterylizujemy koty z ul. Dubois, gdzie starsza opiekunka nie jest w stanie tego sama zrobić.
Myślę, że w najblizszym tygodniu uda się już coś ciachnąć w tamtej okolicy.
Co do kociąt to nie mam pomysłu
