Kociaki mają dom ich chora mama, również znalazła domek.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lis 18, 2006 14:48

Chyba nie ma końca wiecznym cierpieniom mamuśki.
Za nim opuści mój dom to przeklnie mnie chyba jeszcze kilka razy.
Biedaczka właśnie ma rujkę i cały czas chodzi za moim Grześkiem głośno miaucząc. Chce wyjść na pole, ale nikt nie chce jej wypuścić.
Jeszcze kilka dni temu karmiła młode, a teraz gotowa jest znowu być mamusiom dla kolejnych maleństw.
Prawdziwa fabryka kocich maleństw, bo chyba nie zdaje sobie sprawy, że te kocie igraszki z reguły kończą się ciążą i......

Mamuśka znienawidzi mnie już chyba całkiem kiedy wyślę ją na sterylkę ale cóż....... mówi się trudno.

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon lis 20, 2006 20:39

Dzisiaj byłam świadkiem śmiesznej sceny.

Brutusek odrzucony przez mamę (nie chce go już karmić) stwierdził, że sobie poradzi w inny sposób.
Znalazł sobie zastępczą mamę w postaci mojej suni.
Niestety potencjalna, niedoświadczona mamusia chociaż była bardzo chętna nie miała mleczka i Brutusek obszedł się smakiem.
Mam nadzieję, że wysiłki Brutusa nie skończą się dla mojej wyrozumiałej suni urojoną ciążą.

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto lis 21, 2006 21:08

Muszę mieć przeokropnie brzydkie kociaki jeżeli nikt nie chce odwiedzać mojego wątku. :cry:

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lis 22, 2006 14:53

Gaga pisze:Muszę mieć przeokropnie brzydkie kociaki jeżeli nikt nie chce odwiedzać mojego wątku. :cry:


Gaga, nie rób scen :-)
koty masz cudowne, ślicznoty wielkie

domki na pewno się znajdą dla takich pięknot :-)
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 27, 2006 19:10

pisiokot pisze:Gaga, nie rób scen :-)
koty masz cudowne, ślicznoty wielkie

domki na pewno się znajdą dla takich pięknot :-)


Naprawdę tak uważasz? :lol:
MOŻE FAKTYCZNIE NIE SĄ TAKIE BRZYDKIE? :wink:

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto lis 28, 2006 12:26 Mamuśka ma pecha, choruje i cierpi

Dla mojej MAMUŚKI chyba nie ma końca cierpieniom!!!

Szczerze mówiąc to ona najbardziej z całej czwórki potrzebuje nowego domku, ale po kolei.

Mamuśka jest u mnie od lipca przez ten czas przeszła, ciąże, poród, rujkę niestrawność, a teraz dostała jeszcze jakiegoś paskudnego uczulenia.
Biedaczka ma podkrążone oczy oraz rany na uszach i pysku z ciągłego drapania. Zwykłe calcium nie pomogło więc nieodwołalnie idziemy dzisiaj z nią do weterynarza.

Jednak najgorsza jest jej psychika. Siedzi prawie cały czas w ukryciu. Kiedy wychodzi z kryjówki to siada na przeciwko mnie i miałczy, a kiedy idę za nią to okazuje się, że prowadzi mnie do wyjścia.
Niestety MAMUŚKA nie potrafi dojść do porozumienia z moją liczną zwierzęcą gromadką, żyje u nas w ciągłym stresie.
Nasze zwierzęta też źle znoszą takie napięcie, ale najgorzej znosi je MAMUŚKA.

Czasami jak nie ma żadnego zwierzaka usiądzie koło mnie i słodko się przymila kiedy drapię ją za uszkiem.Niestety te chwile są często przerywane przez pojawienie się jakiegoś kota lub psa wtedy MAMUŚKA syczy lub goni kociaka po czym ucieka do pustej kryjówki.

MAMUŚKA potrzebuje wiele ciepła i zrozumienia.
Dla niej najlepszym domkiem byłby domek wychodzący, który pokocha ją i da jej trochę czasu na zaprezentowanie się z jak najlepszej strony.

MAMUŚKA jest naprawdę wspaniałym kotem, który (niestety z powodu człowieka) musiał przejść bardzo dużo w swoim krótkim życiu.

Czy mojej MAMUŚCIE uda się znaleźć wspaniały domek?

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto lis 28, 2006 21:30

W sprawie kociaków odezwały się trzy osoby.
Jednak może już tu na forum wyjaśnię, że z potencjalnymi opiekunami podpisuję umowę, której jeden pkt zobowiązuje do kastracji lub sterylizacji kota.
Również zależy mi na tym by kot mieszkał w domu, a nie w garażu czy gdziekolwiek indziej.

Dla kociaków szukam domków i nie ważne, czy będzie to domek czy mieszkanie. Ważne jest by ktoś mógł im zapewnić miłość, bezpieczeństwo, dobre jedzonko i dużo, dużo głasków :D

Mamuśka po wizycie u weterynarza i lekarstwach szuka PILNIE nowego, wychodzącego domku!!!
MAMUŚKA MA SILNĄ DEPRESJĘ!!! :(

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lis 29, 2006 21:59

Gaga pisze:W sprawie kociaków odezwały się trzy osoby.
Jednak może już tu na forum wyjaśnię, że z potencjalnymi opiekunami podpisuję umowę, której jeden pkt zobowiązuje do kastracji lub sterylizacji kota.
Również zależy mi na tym by kot mieszkał w domu, a nie w garażu czy gdziekolwiek indziej.

Dla kociaków szukam domków i nie ważne, czy będzie to domek czy mieszkanie. Ważne jest by ktoś mógł im zapewnić miłość, bezpieczeństwo, dobre jedzonko i dużo, dużo głasków :D

Mamuśka po wizycie u weterynarza i lekarstwach szuka PILNIE nowego, wychodzącego domku!!!
MAMUŚKA MA SILNĄ DEPRESJĘ!!! :(


:( a jak ze sterylką?
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Sob gru 02, 2006 20:38

Nie można sterylizować chorego kota.
Najpierw musimy ją wyleczyć, a dopiero później możemy myśleć o zabiegu sterylizacji. :(

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob gru 02, 2006 22:58

Wczoraj myślałam, że będę miała dobre wieści i będę mogła napisać, że Brutusek ma nowy dom.
Niestety, chociaż wszystko się tak dobrze zapowiadało nic z tego nie wyszło.
Pani która była zainteresowana Brutuskiem odwiedziła mnie wraz z córką. Brutusek im bardzo się spodobał i Pani chciała go wziąć od razu ze sobą.
Niestety mam zasadę, że to ja odwożę koty do nowych opiekunów, więc umówiliśmy się, że jeszcze tego samego dnia o godz. 19.00 przywiozę im kotka do domu.
Niestety (a może na szczęście) mój mężczyzna musiał zostać dłużej w pracy i nie mógł mi oddać samochodu na czas. W związku z tym zadzwoniłam do tej pani by przełożyć przyjazd na późniejszą godzinę bądź na następny dzień, ale kiedy przedstawiłam się owej pani przez telefon i wypowiedziałam słowa, że nie mam samochodu i ........... dalej nie dokończyłam, gdyż pani zaczęła krzyczeć, mówiąc iż "albo daję kota, albo robię ją w balona".
Efekt wiadomy - kotek jest dalej u nas i czeka na jakieś ciepłe rączki.

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto gru 05, 2006 17:17

RATUNKU!
Trzy pieszczochy nie mieszczą mi się razem na kolanach i brakuje mi rąk do głaskania!!!

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro gru 06, 2006 16:47

Mamuśka szuka wychodzącego domku!
PILNE!!!

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie gru 10, 2006 16:40

Dobre wiadomości:
Brutus od dzisiaj mieszka w nowym domku!!
Mało tego razem z nim zamieszkała Iskierka!!!


Na dom czeka jeszcze MAMUŚKA i PEREŁKA

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto lut 06, 2007 23:44

Perełka znalazła dom.
Mamuśka stała się teraz bardzo pieszczotliwym kotem i również prosi o domek.

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon mar 26, 2007 22:52

Po bardzo długim oczekiwaniu i do Mamuśki uśmiechnął się los.

Ma wyrozumiałych opiekunów, dom tylko dla siebie i nowe imię - Misia.

Moja kochana koteczko bardzo za tobą tęsknię i mam nadzieję, że szybko polubisz nowych opiekunów.

Życzę Ci i Twoim nowym Opiekunom dużo, dużo szczęścia.

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości