Pysia-Kocia Dama z Cętkami- w domku:):):)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt maja 12, 2006 16:00

To ja trzymam, bo chociaż jestem 'nowa' to obserwuję wątek Pysi i z niecierpliwością czekałam na wiadomości o niej ...a więc :ok:

jovu

 
Posty: 247
Od: Czw maja 04, 2006 20:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 12, 2006 18:09

jovu pisze:To ja trzymam, bo chociaż jestem 'nowa' to obserwuję wątek Pysi i z niecierpliwością czekałam na wiadomości o niej ...a więc :ok:


Dziękujemy bardzo, kciuki będą potrzebne i to jednak mnóstwo kciuków :ok: :ok:

dzień pełen nadziei kończy się już tylko z iskierką nadziei :(

miałam dzisiaj telefon w sprawie Pysi, domek super, bez zarzutu, nic tylko życzyć wszytskim kotom takiego domu. A taki dom wypatrzył własnie Pysię...
Pani dzwoniła z zastrzeżonego, więc numer sie nie wyświetlił. Ja w lesie nie miałam na czym zanotować numeru więc umówiłysmy się że Pani napisze maila...

do domu biegłam jak na skrzydłach a w skrzynce.....nic :(

mam jeszcze maleńką nadzieję że moze w poniedziałek, że może nie zdązyła w pracy, że nie ma netu w domu.. że jeszcze się skontaktuje... ale chyba sama sie oszukuję...
najgorsze co można zrobić osobie która szuka dla kota do domu to rozbudzić nadzieję :( i to dla kota dla którego szuka się domu już tak długo....

eh, dobrze że jeszcze Pysi nie powiedziałam że ma domek :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt maja 12, 2006 21:41

Berni,
Może ta pani jeszcze napisze, przecież skoro wypatrzyła Pysię i zadzwoniła to znaczy że jej zależało. Może potrzebuje się upewnić.
Trzymam :ok: dalej.
A co ze zdrowiem Pysi? Wyniki badań coś pokazały?

jovu

 
Posty: 247
Od: Czw maja 04, 2006 20:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 12, 2006 21:59

jovu pisze:Berni,
Może ta pani jeszcze napisze, przecież skoro wypatrzyła Pysię i zadzwoniła to znaczy że jej zależało. Może potrzebuje się upewnić.
Trzymam :ok: dalej.
A co ze zdrowiem Pysi? Wyniki badań coś pokazały?



co minutę sprawdzam maila :oops: narazie nic

ale za to pan wet powiedział dzisiaj że Pysia jest nadzwyczaj śliczną kicią :D :D :D

a badania.... wykazały że Pysia nie ma ani grzyba ani żadnego inne paskudzctwa :D :D :D
jednak futerko Pysi w tych miejscach gdzie go wcześniej nie było (czyli całe boki i brzusio) jest jakby gorszej jakość...dlatego dalej będziemy smarować jeszcze medykamentami.
ale i tak już Pysia może chwalić się pięknym futerkim

tak było jeszcze w lutym
Obrazek
a dzisiaj
Obrazek :D :D :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt maja 12, 2006 22:41

Ojej
Rzeczywiście trudno uwierzyć, że to ta sama kicia. Pysia jest naprawdę prześliczna, wet wie co mówi bo niejednego kota w życiu widział :D
Na pewno domek zgłosi się po Pysie.

jovu

 
Posty: 247
Od: Czw maja 04, 2006 20:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 14, 2006 21:08

Berni cieszę się, że pojawiła się nadzieja i trzymam kciuki za pozytywny finał - oby domek się odezwał.
I ogromnie się cieszę, że wreszcie skończyła się walka z grzybem :dance:
Obrazek

naya

 
Posty: 559
Od: Pon lis 07, 2005 10:36
Lokalizacja: niedaleko Katowic ;)

Post » Wto maja 16, 2006 18:44

Hop Pysiu, :kitty: nie daj o sobie zapomnieć.
Kciuki za domek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro maja 17, 2006 12:13

domku! odezwij sie!! Taki cud na Ciebie czeka
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro maja 17, 2006 22:26

niestety... do dziasiaj włącznie nikt nie zadzwonił, nikt nie napisał maila... a przecież na pożegannie pani powiedziała to ja juz piszę maila i będziemy szukać transportu :?
cieszyłam się jak głupia cały piatek...
czemu ludzie tak robią :( :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt maja 19, 2006 12:27

<a href="http://www.smileycentral.com/?partner=ZSzeb008_ZNfox000" target="_blank"><img src="http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_1_38.gif" alt="Sad" border="0"></a>
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw maja 25, 2006 11:24

Pysia zamieszkała w nowym domku :D
Tamta pani sie nie odezwała, ale za to Pysia wróciła do osoby, która pierwsza przejeła się jej losem, kiedy jeszcze biegała z rana na łapce, głodna i zmarznięta.

Pani Basia, która powiedziała mi o Pysi, stwierdziała, że czas już na drugiego kota, ale nie chce żadnego innego, tylko Pysię :D

Domek ma już jednego kota, 6-letnią czarną koteczkę. Domek chętnie pyta i uczy sie nowych rzeczy o kotach. Już nie daje kotce mleka a Pysi tym bardziej (Pysia miała te koszmarne biegunki własnie po mleku), gotuje ryż z kurczakiem i marchewką :D

I co najważniejsze mam do Pysia jakąś minutkę...i to na nogach :D :D :D

Narazie troszkę nie dogadują się z rezydentką, ale to kwestia czasu.

jeden tylko minusik... Pysia ma apetyt za 3 koty a Pania Basia z mężem (który mówi, ze sam lubi pojeść) nie umieją jej odmowić... za niedługo zapiszę chyba Pysię do klubu brzuchali, niewątpliwie będzie jedyna kotką w rozmiarze s z brzuchem w rozmiarze xxl :lol:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw maja 25, 2006 17:30

Nareszcie!

:balony:

Długiego i szczęśliwego życia w nowym domku dla Pysi!!!

jovu

 
Posty: 247
Od: Czw maja 04, 2006 20:27
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości