
W zeszłym tygodniu została złapana i pojechała na sterylizację, potem spędziła trzy dni w klatce w lecznicy. Wróciła odmieniona. Lgnie do ludzi. Gada, mruczy, łasi się i udeptuje. Chodzi i prosi o dom - dosłownie, zawędrowała aż do sklepu. Jest bardzo spragniona miłości człowieka i przez to w ogromnym niebezpieczeństwie, nie może zostać na podwórku, bo ktoś ją skrzywdzi (złych ludzi tu nie brakuje, o nie

Teraz Lala jest w domu jednej z karmicielek, śpi na łózku i tuli się do człowieka. Nie może tam zostać. Nie powinna tam w ogóle trafić, bo mieszka tam mężczyzna, który nienawidzi kotów i Lala musi się przed nim chować. Ona musi jak najszybciej trafić w bezpieczne miejsce.
Jest piękna i pełna miłości. Srebrna z czarnym noskiem. Wysterylizowana i zdrowa. Niestety - ma ok. 10 lat...
Czy ktoś jeszcze się w niej zakocha? Odwzajemni jej miłość do ludzi?
