Witam, mam kota który jest chory na kryształki w moczku, nie jesteśmy
zamorzną rodziną nie możemy wyrobic na zycie a tu jeszcze ten kot, mam małe
dziecko za 2miesiace urodzi sie drugie maleństwo, a tu kot chodzi i sika po
całym domu, lecze go dawałam mu specjalny pokarm, ale nie pomaga, z
przykrością musze się go pozbyć , nie wiem co robic poradzcie....może
znajdzie sie ktoś kto by go przyjął ....jest to bardzo ładny wykastrowany
kocór w kolorze rudo -kremowym
Wklejam z forum gaety, tragedia....
Ania i Stefan, Diesel i Metka