Trzy kociaki do adopcji PILNE- zdjęcia

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lip 30, 2015 11:08 Re: Trzy kociaki do adopcji PILNE- zdjęcia

zydkat pisze:Moje koty to też znajdy. Zośka to kociak wyratowany ze strasznych piwnicznych warunków, została sama reszt kociaków zjadły szczury,mam ją 9 lat, to kot z problemami, niedowidzi, ma zaburzenia behawioralne, i takie tam różne problemy zdrowotne, podejrzewam ze połowa posiadaczy kotów (oczywiście nie mam na myśli obecnych na tym forum :wink:) ) pozbyłaby się takiego kota szybko. Niektórzy, ci mniej lubiący zwierzęta czasem dziwią się że można trzymać takiego kota. Ale Zosia to mój kot i już z całym dobrodziejstwem inwentarza. I niech się dziwią dalej. A Krysia czyli mama tych kociaków to wiejska przybłęda. Robię ogłoszenia. Jak napisałam nie jestem dumna z tego że rozmnożyłam koty. Miałam kocicę wykastrować w lutym, niestety okazało się że jest już w tak wysokiej ciąży że mój weterynarz odmówił. Trudno. Nie oceniajcie mnie dziewczyny pochopnie.


na tym forum to norma - oceniać na podstawie kilku zdań - nie przejmuj się. Niektórzy w ten sposób się realizują
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Czw lip 30, 2015 11:12 Re: Trzy kociaki do adopcji PILNE- zdjęcia

hutek pisze:
zydkat pisze:Moje koty to też znajdy. Zośka to kociak wyratowany ze strasznych piwnicznych warunków, została sama reszt kociaków zjadły szczury,mam ją 9 lat, to kot z problemami, niedowidzi, ma zaburzenia behawioralne, i takie tam różne problemy zdrowotne, podejrzewam ze połowa posiadaczy kotów (oczywiście nie mam na myśli obecnych na tym forum :wink:) ) pozbyłaby się takiego kota szybko. Niektórzy, ci mniej lubiący zwierzęta czasem dziwią się że można trzymać takiego kota. Ale Zosia to mój kot i już z całym dobrodziejstwem inwentarza. I niech się dziwią dalej. A Krysia czyli mama tych kociaków to wiejska przybłęda. Robię ogłoszenia. Jak napisałam nie jestem dumna z tego że rozmnożyłam koty. Miałam kocicę wykastrować w lutym, niestety okazało się że jest już w tak wysokiej ciąży że mój weterynarz odmówił. Trudno. Nie oceniajcie mnie dziewczyny pochopnie.


na tym forum to norma - oceniać na podstawie kilku zdań - nie przejmuj się. Niektórzy w ten sposób się realizują

Nie oceniam. Pisze tylko. Odniosłam się do twojego ociągania w robieniu ogłoszeń. Wiem ,że możesz nie wierzyć ,że trudno o dom na miau ale nie można zwlekać i czekać.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw lip 30, 2015 21:04 Re: Trzy kociaki do adopcji PILNE- zdjęcia

nie ociągam się z robieniem ogłoszeń są na olx i na gumtree tylko że lądują na kolejnych stronach. Pracuję, mam dziecko, ściga mnie jakaś podejrzana firma windykacyjna za polisę oc której rzekomo nie opłaciłam, w związku z czym nie mam czasu siedzieć i robić 10 ogłoszeń dziennie, bo jeżdżę i jakieś bzdury wyjaśniam :twisted: Jak dostanę wypłatę to wyróżnię ogłoszenia, tylko że na razie nie mam kasy, zostało mi tyle co na chleb i mleko no i kocią karmę :mrgreen: (pies na szczęście ma zapas)dobrze że koniec miesiąca bliski 8) .
Ponadto cała moja najbliższa okolica jest wyklejona ogłoszeniami w formie papierowej, niestety jak na razie bez rezultatu. Nie liczę że na miał forum wyskoczą jak króliki z kapelusza trzy napalone osoby krzyczące DAJJJ KOOOTA :mrgreen: Piszę tu dlatego że liczę na wsparcie i pomoc. Mam też nadzieję zwrócić uwagę Krakusów bo ja mieszkam poza Krakowem i w Krakowie ogłoszeń nie rozklejałam. Tak jak napisałam nie jestem bezmyślnym rozmnażaczem kotów, z zawodu jestem zootechnikiem i naprawdę nie jestem dumna z faktu że w porę nie zauważyłam że kotka jest kotna :strach: Wtedy kiedy się połapałam sterylka aborcyjna była już naprawdę niemożliwa, ze względu na rozmiar i stopień ukrwienia macicy kotka mogłaby nie przeżyć. A ponieważ ja na prawdę lubię moje kociszcza nie zdecydowałam się w porozumieniu z moim wetem na takie ryzyko. Mogłam w zasadzie uśpić miot, ale jakoś... no sorry nie umiałabym :roll:
Dobra koniec tłumaczenia się :)
Muszę teraz biec na pomoc mojej szafie bo zalęgły się w niej straszne 3 potwory i robią taką demolkę że za chwilę zaczną wióry chyba lecieć :strach: Warrczą przy tym jakoś tak z głębi szafy gardłowo :twisted: Jak one tam włażą? wie ktoś???
Pozdrawiam
Śpijcie dobrze

zydkat

 
Posty: 26
Od: Pon lip 27, 2015 9:42

Post » Pt lip 31, 2015 10:49 Re: Trzy kociaki do adopcji PILNE- zdjęcia

Hura!!! Dzwoniła pani chce kotka !!!!
:mrgreen:
Będzie w środę !!!
:mrgreen:
Chciałaby kotkę, więc Rysia Kiełbaska chyba będzie miała domek :)))
Państwo na emeryturze, niedawno stracili 17 letniego kota.
czekamy zatem!!!!

Rysia Będzie miała domek!!!

nic dziwnego taka jest śliczna
Obrazek

zydkat

 
Posty: 26
Od: Pon lip 27, 2015 9:42

Post » Pt lip 31, 2015 11:19 Re: Trzy kociaki do adopcji PILNE- zdjęcia

Cieszę się.

A sprawdzisz dom ? To znaczy czy wizyta przed adopcyjna będzie? Czy na żywioł oddajesz?
My robimy wizytkę, domy powinny mieć zabezpiecozne okna i balkon (profesjonalne siatki ) oraz podpisujemy umowę adopcyjną. Nie wyobrażam sobie oddania uratowanego kota ,w którego zainwestowałam uczucie i forsę tak od ręki.
Umowa daje jako taka gwarancje by kot dobrze trafił i bym ja miała "wgląd" w jego życie. Oraz dom musi naszykować żarcie i żwirek taki jaki jest u nas by kot miał co kolwiek znanego i żołądka sobie nie rozjechał. No, ni4e wspomne o całej liście "zaleceń" co i jak maja robić, postępować by kot dobrze dostosował się.
My na przykład małych kocików nie oddajemy do adopcji jako jedynaków . Ale kazdy ma swoje kryteria.
Wybacz ale zapytam ile państwo mają lat? Wiem ,że może być młody emeryt ale takim pod 70 i dalej malca bym nie dawała.

Życzę powodzenia i trzymam kciuki.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Sob sie 01, 2015 10:39 Re: Trzy kociaki do adopcji PILNE- zdjęcia

Rozmawiałam przez telefon godzinę prawie, pani opowiedziała mi wszystko, jej mąż rezonował w tle. Państwo mieszkają w Krakowie, okna osiatkowane ponadto mają domek letniskowy koło Myślenic, do niedawna mieli 2 koty, teraz został im jeden. Ludzie kulturalni, świadomi zagrożeń, w wieku emerytalnym ale nie staruszkowie. Nie będę przeprowadzać dalszego śledztwa, ale mam nadzieję na wgląd w dalsze losy kota. Mam telefon i maile tych państwa, bo kontaktowali się także drogą mailową. Poza tym oni tu przyjadą, osobiście po kota, myślę że jeżeli komuś chce się przyjechać 50 kilometrów po kociaka to nie dlatego żeby potem o niego nie dbać, co do jedzenia pani była żywo zainteresowana tym co kotka je. Myślę że rozmowa w cztery oczy to najlepsza forma sprawdzenie z kim ma się do czynienia. Ale nie popadajmy w paranoję nie będę ludziom wpadać na chatę z lotną kontrolą z jednostką specjalną sanepidu... spiszę standardową umowę, w której będzie zawarta właściwa forma opieki nad zwierzęciem (każdym), dbanie o dobrostan, bezpieczeństwo, odpowiednie żywienie i opiekę weterynaryjną w razie potrzeby.

zydkat

 
Posty: 26
Od: Pon lip 27, 2015 9:42

Post » Sob sie 01, 2015 10:48 Re: Trzy kociaki do adopcji PILNE- zdjęcia

Życzę powodzenia.
A kto pisze o lotnej kontroli i sanepidzie? Czy aby nie zagluszasz swoich obaw takimi wpisami?
Rozumiem, że umowy nie podpisujesz?

Sypać negatywnymi przykładami nie zamierzam.Choć jest ich sporo. Tak jak wątków na miau.Dla mnie nie jest miarą odległość jaką dom ma przebyć by kota dostać. To nie swiadczy o dobroci domu Nasze " śledztwo " jest tylko i wyłącznie wynikiem doświadczeń przez lata tymczasowania. Może i krzywdzące ale mające swoje podstawy.To ja oddaję kota i ja mam władzę :wink: A umowa zabezpiecza kota nie mnie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Sob sie 01, 2015 12:49 Re: Trzy kociaki do adopcji PILNE- zdjęcia

zydkat pisze:spiszę standardową umowę, w której będzie zawarta właściwa forma opieki nad zwierzęciem (każdym), dbanie o dobrostan, bezpieczeństwo, odpowiednie żywienie i opiekę weterynaryjną w razie potrzeby.


Przecież napisała że spisze.... :201422
ser_Kociątko
 

Post » Sob sie 01, 2015 16:12 Re: Trzy kociaki do adopcji PILNE- zdjęcia

ASK@ pisze:Życzę powodzenia.
A kto pisze o lotnej kontroli i sanepidzie? Czy aby nie zagluszasz swoich obaw takimi wpisami?
Rozumiem, że umowy nie podpisujesz?

Sypać negatywnymi przykładami nie zamierzam.Choć jest ich sporo. Tak jak wątków na miau.Dla mnie nie jest miarą odległość jaką dom ma przebyć by kota dostać. To nie swiadczy o dobroci domu Nasze " śledztwo " jest tylko i wyłącznie wynikiem doświadczeń przez lata tymczasowania. Może i krzywdzące ale mające swoje podstawy.To ja oddaję kota i ja mam władzę :wink: A umowa zabezpiecza kota nie mnie.



Proszę, doczytaj do końca zanim zaczniesz kamienować :ok:
Asiu, te trzy koty to nie są pierwsze zwierzęta jakim szukam domu. Dosyć często mam do czynienia również z ludzką głupotą i niefrasobliwością w stosunku do zwierząt, psów kotów, koni itp.
Tak jak napisałam do rozmnożenia tej kotki doszło niechcący, mój błąd... i tu zgadzam się w całej rozciągłości. Kocina się przybłąkała, ponieważ jest maleńka byłam przekonana że mam jeszcze czas na sterylkę, nie widziałam żeby rujkowała, a kiedy się zorientowałam było za późno. Wiem wiem zaraz mi napiszesz że sterylkę aborcyjną można wykonać prawie do samego końca, ale to nie zupełnie tak wygląda. Jak się wyciąga kociaki z kocicy w ostatnim miesiącu ciąży to one przeważnie są zdolne do życia i trzeba je po prostu uśmiercić. Tyle na ten temat. Jak napisałam mam niejednokrotnie do czynienia ze złym traktowaniem zwierząt, dlatego nie szukam im domów w typowych wiejskich "zagrodach" gdzie kot ma łapać myszy bo do tego go bozia stworzyła. Tak jak napisałam już wcześniej, dlatego piszę na forum że chciałbym żeby kociaki znalazły dobre domy. Po rozmowie z tą uroczą kobietą, która łamiącym się głosem opowiadała o tym że odszedł ich ukochany 17 letni kot, nie mam wątpliwości że to właśnie jest dobry dom. Właśnie takiego szukam dla moich kociaków. Trzeba mieć także trochę wiary w ludzi Asiu, bo w innym przypadku miłość do zwierząt zaczyna trącać lekkim fanatyzmem.
Przez mój dom również przewijają się - fakt głównie psy, ale koty również, to są często zwierzaki wyciągane z różnych tarapatów, ale czasami po prostu zgubione i albo mam szczęście do ludzi albo nie wiem co, bo większość psów które do mnie trafiły miały gdzieś swojego zdruzgotanego zaginięciem pupila właściciela :) Ja wiem... czasem wygląda to dużo mniej ciekawie, miałam psa z wrośniętym drutem w szyję, dziś jest w nowym domu, jest kochany i jest mu dobrze. Dzięki wielu dobrym ludziom. Ale miałam (nawet ostatnio) też szczeniaka, który gdy go znalazłam wyglądał jak 100 nieszczęść, potrącony chyba przez auto ze spuchniętym stawem skokowym, wychudzony, zapchlony, wyglądał jak typowa ofiara ludzkiej bezduszności. Okazało się że szczeniak zgubił się na spacerze na którym był z 13 letnią dziewczynką i musiał włóczyć się dość długo (3 tygodnie chyba) prawdopodobnie ktoś go przygarnął na podwórkowca (pewnie z stąd te pchły). Wiem zaraz napiszecie że dzieci nie powinny same wyprowadzać psów na spacer bo mogą je zgubić. Mają chodzić z ochroniarzem.Niestety świat nie jest doskonały, a wypadki się zdarzają. Rozumiem Asiu że twoja postawa wynika z nie najlepszych doświadczeń w tym względzie, ale popadanie w skrajności nikomu nie służy, nie służy także sprawie, jeśli ludzie ratujący zwierzęta są postrzegani jako banda nawiedzonych fanatyków...(oczywiście nie mam na myśli nikogo z tego forum :mrgreen: pozdrawiam wszystkich serdecznie :wink:

zydkat

 
Posty: 26
Od: Pon lip 27, 2015 9:42

Post » Sob sie 01, 2015 18:36 Re: Trzy kociaki do adopcji PILNE- zdjęcia

ser_Kociątko pisze:
zydkat pisze:spiszę standardową umowę, w której będzie zawarta właściwa forma opieki nad zwierzęciem (każdym), dbanie o dobrostan, bezpieczeństwo, odpowiednie żywienie i opiekę weterynaryjną w razie potrzeby.


Przecież napisała że spisze.... :201422

Przepraszam. Umknęło mi.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Sob sie 01, 2015 18:38 Re: Trzy kociaki do adopcji PILNE- zdjęcia

zudkat, cieszę się że wiesz w czym rzecz.
Życzę powodzenia. A moje posty nie są po to by dokuczyc ale o kota chodzi. I o ciebie. Jak kot dobrze trafi to i my jesteśmy spokojni.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Nie sie 02, 2015 9:07 Re: Trzy kociaki do adopcji PILNE- zdjęcia

:wink: nie ma sprawy

Bury Tygrysek Czarny Jasiek nadal czekają na nowy domek :)

zydkat

 
Posty: 26
Od: Pon lip 27, 2015 9:42

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 37 gości