2 kocięta z kk... Oddane... Brak wieści :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 17, 2013 20:05 Re: 2 kocięta z kk. Nie widać gałek, czerwona błona...Są zdj

Witam, piszę w imieniu Kini098, Kinga wyjechała za granicę, wróci pod koniec sierpnia. Wszystkie formalności przedstawi Państwu dopiero po powrocie do kraju. Kinga pracuje od wczesnych godzin rannych do późnego wieczora dlatego nie ma czasu usiąść do komputera. W pilnych sprawach możecie Państwo pisać do mnie, będę w miarę możliwości informować Kingę. Pozdrawiam.

niutaki

 
Posty: 5
Od: Pon sie 09, 2010 16:32

Post » Śro lip 24, 2013 14:55 Re: 2 kocięta z kk. Nie widać gałek, czerwona błona...Są zdj

Wróciłam, niestety szybciej niż planowałam...

Chyba na drugi dzień po zaniesieniu maluchów z powrotem do matki zostały one zabrane przez matkę jednej z dziewczynek i nią samą. Nie wiem, co było powodem, że maluchy zostały zabrane. Przecież wiedziały, że nie potrafią same jeść :!: Jeden maluch został u nich ( ten zdrowy ), a dwa ( kotka i kocurek... zdrowy nie wiem jakiej jest płci, zapomniałam sprawdzić :( ) chore zostały oddane na wieś. Pan niby odpowiedzialny, bo kiedyś przygarnął poszkodowanego kota z ulicy, tyle wiem od matki dziewczynki. Gwarancji, że mają dobry dom, nie mam bo nie znam tego człowieka... :( Dzisiaj dzwoniłam do dziewczynki, która ma zdrowego kociaka z pytaniem o maluchy. Ich kotek żyje i ma się dobrze. Nie wie nic jednak o chorych maluchach. Prosiłam, żeby zapytała mamę i zadzwoniła do mnie. Jak się nie odezwie- zadzwonię sama za 2-3 dni. Ręce mi po prostu opadły, jak dowiedziałam się, że maluszki zostały zabrane :( Ale najbardziej zdenerwowało mnie to, że wydałam pieniądze na mleko i lekarstwa, a dziewczynka z matką miała opiekować sie małymi, bo mieszkają na miejscu. Niby zostało to przekazane Panu który wziął biedactwa, ale skąd mam mieć pewność ? :(
U wetki zostawiłam 60zł na Clavaseptin i krople do oczu, a na mleko wydałam 17,69zł... Jestem zła, bo nie wiem czy to wszystko na pewno jest używane i nie zostanie zmarnowane... Bo za te pieniądze można było kupić coś innego... :( :(
https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/ ... 4218_n.jpg
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Śro lip 24, 2013 15:17 Re: 2 kocięta z kk. Nie widać gałek, czerwona błona...Są zdj

kinia098 pisze:(...) Dzisiaj dzwoniłam do dziewczynki, która ma zdrowego kociaka z pytaniem o maluchy. Ich kotek żyje i ma się dobrze. Nie wie nic jednak o chorych maluchach. Prosiłam, żeby zapytała mamę i zadzwoniła do mnie. Jak się nie odezwie- zadzwonię sama za 2-3 dni. Ręce mi po prostu opadły, jak dowiedziałam się, że maluszki zostały zabrane :( Ale najbardziej zdenerwowało mnie to, że wydałam pieniądze na mleko i lekarstwa, a dziewczynka z matką miała opiekować sie małymi, bo mieszkają na miejscu. Niby zostało to przekazane Panu który wziął biedactwa, ale skąd mam mieć pewność ? :( (...)

Po co chcesz czekać 2-3 dni? Dziewczynka przekaże mamie prośbę, albo nie. Mama dziewczynki zadzwoni do Ciebie, albo nie...
Nie lepiej samej od razu upewnić się, jak wygląda sytuacja?
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro lip 24, 2013 16:20 Re: 2 kocięta z kk. Nie widać gałek, czerwona błona...Są zdj

violet pisze:
kinia098 pisze:(...) Dzisiaj dzwoniłam do dziewczynki, która ma zdrowego kociaka z pytaniem o maluchy. Ich kotek żyje i ma się dobrze. Nie wie nic jednak o chorych maluchach. Prosiłam, żeby zapytała mamę i zadzwoniła do mnie. Jak się nie odezwie- zadzwonię sama za 2-3 dni. Ręce mi po prostu opadły, jak dowiedziałam się, że maluszki zostały zabrane :( Ale najbardziej zdenerwowało mnie to, że wydałam pieniądze na mleko i lekarstwa, a dziewczynka z matką miała opiekować sie małymi, bo mieszkają na miejscu. Niby zostało to przekazane Panu który wziął biedactwa, ale skąd mam mieć pewność ? :( (...)

Po co chcesz czekać 2-3 dni? Dziewczynka przekaże mamie prośbę, albo nie. Mama dziewczynki zadzwoni do Ciebie, albo nie...
Nie lepiej samej od razu upewnić się, jak wygląda sytuacja?

Mam z nimi tylko kontakt telefoniczny.
Zadzwonię jutro.
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Śro lip 24, 2013 16:42 Re: 2 kocięta z kk. Nie widać gałek, czerwona błona...Są zdj

Daj znać, jak się czegoś dowiesz :D
i kciuki za kociaki! :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto sie 27, 2013 9:49 Re: 2 kocięta z kk. Nie widać gałek, czerwona błona...Są zdj

Nie mogę się doczekać wieści o kociętach...
Dzwoniłam wczoraj i za 2-3 dni mam dostać jakieś informacje... czekam..... :roll:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo


Post » Wto wrz 03, 2013 20:01 Re: 2 kocięta z kk. Nie widać gałek, czerwona błona...Są zdj

Wiem i pamiętam, ale nadal nie mam wieści....
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Wto wrz 03, 2013 20:31 Re: 2 kocięta z kk. Nie widać gałek, czerwona błona...Są zdj

kinia098 pisze:Wiem i pamiętam, ale nadal nie mam wieści....

Szkoda ... :(

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt wrz 06, 2013 21:23 Re: 2 kocięta z kk. Nie widać gałek, czerwona błona...Są zdj

Chyba niestety nic już z tym nie zrobię :(

Wątek zamykam. Zapraszam na ogólny wątek darłowskich kotów. Jeśli cokolwiek się dowiem- na pewno tam napiszę.
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości