Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
catsnkit pisze:Myszin sika REGULARNIE na kanape w salonie i NIC nie pomoglo -ani psikanie odstraszaczem, ani polozenie folii na kanapie (sika na folie!!!).
Przestalam sie juz zastnawiac dlaczego to robi, bo widocznie moj mały ludzki mozg nie jest w stanie objąć skomplikowanej psychiki mojego kota i wyższych pobudek, ktore każą mu na te kanape sikac.
catsnkit pisze:Myszin sika REGULARNIE na kanape w salonie i NIC nie pomoglo -ani psikanie odstraszaczem, ani polozenie folii na kanapie (sika na folie!!!).
Przestalam sie juz zastnawiac dlaczego to robi, bo widocznie moj mały ludzki mozg nie jest w stanie objąć skomplikowanej psychiki mojego kota i wyższych pobudek, ktore każą mu na te kanape sikac.
Ivcia pisze:Pytam o kase bo na dniach spluczemy sie dokumentnie kupnem mieszkania..prosze nie myslec, ze zdrowie kota nie jest dla mnie wazne..Rozumiem, ze siki lapie sie wlasnorecznie i co potem? Zaniesc do weta czy w jakies specjalistyczne miejsce? "Ludzkie" laboratorium sie tym zajmie?
catsnkit pisze:No to skoro sie juz przechwalamy to ja jeszcze dodam, ze w/w Myszkin zasadził kiedyś szyszkę w plecaku TŻ-ta.
Macda pisze:Ivciu tu poczytaj http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=4029
KasiKz pisze:Ja w prawdzie nie z Gliwic, ale mogę polecić Klinike na Brynowie. Zaraz obok niej jest wielkie laboratorium, gdzie Klinika odsyła. Nie wiem jak długo czeka się na wyniki w przypadku kotów, ale jak mój ś.p. prosiak miał badanie robione to czekałam 2 h.
Agness pisze:Takie pytanie mi się nasunęła czytając ten wątek. Jeżeli kot sika poza kuwetą to zalecacie badanie moczu, a jak kotu się zdarzy zrobić kupkę nie do kuwetki to co ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], imatotachi i 704 gości