Jest dobry domek dla drugiej koteczki.
W sklepie zoologicznym, gdzie wstawiam Animonde, jakas pani pytała o kotka. No i podali moją komórke. Juz wszystko uzgodniłam.
Kicia pojedzie tam w niedziele ( na razie jest intensywnie odrobaczana).
Nie wiem tylko czy prędko zaprzyjaźni się z dwoma psami, ale to juz jej zmartwienie.
I tym sposobem znajdki z tego tygodnia mam rozdane. Teraz czas na Pchełkę i Olafa... i tutaj bedzie ból...
www.fundacjafelis.org na FB: Foondacja Felis KRS0000228933 - podaruj nam 1%
Echhhhhhhh, życie...
Wczoraj srebrno-biała slicznotka wróciła do kliniki...
Dziewcze, które ją wzięło, przyniosło z powrotem, z płaczem, poniewaz kotka w domu jest terroryzowana przez psa.
Szczerze powiem, że nawet mnie to cieszy.
Nie jestem entuzjastką wyadoptowywania kotów na działki. A ona, po pobycie w mieszkaniu w bloku, miała trafić na działkę pod Lublin.
Czyli jest po mojemu. I tak ma być.
www.fundacjafelis.org na FB: Foondacja Felis KRS0000228933 - podaruj nam 1%