
ale jak dzisiaj rano Dyzio spojrzał na mnie smutnymi oczkami i zobaczylam trzecią powiekę


na środku łazienki czekała 'niespodzianka' w postaci qpala o dosyć ciekawym kolorze i konsystencji

Dyzio jeść nie chciał, pić też nie bardzo więc zapakowałam go do samochodu i pojechaliśmy do weterynarza
okazało się, że ma temperaturę i dużo gazów w żołądku
Dyzio dostał pierwszą w życiu kroplówkę


nawet swoją kochaną pańcię próbował ugryźć

mam nadzieję, że poczuje się lepiej po tej dawce leków

dupkę ma tak pokłutą, że nie bardzo może siedzieć


już mnie NIE KOCHA



jest teraz pod obserwacją TZta - mam nadzieję, że będzie lepiej
