Sklep PYSZCZAK handluje kotami

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 24, 2003 22:36

Candy, oni.... szantazuja,........ cos takiego? Boze, co to za towarzystwo i pomyslec ,ze u takich typow czlowiek kupuje np. karmy i dzieki nam oni maja co do gara wlozyc. Nie daj sie zastraszyc!
Czym moga cie szantazowac, ze to niby sklep od Ciebie kupil kota?
Wysmiej ich-maja umowe? Nie. Powiedz, ze masz 10 swiadkow,ze ktos inny od Ciebie kupowal i w innnym celu-do kochania a nie na handel?
Zreszta oni powinni miec jakis dowod zakupu-za ile kupili-nic nie maja.
Przeciez w sklepach nie moze byc 'towar' z nieznanego zrodla- faktura, umowa kupno-sprzedaz.
Billingi masz: :lol: jak w aferze Rywina :lol: pewnie dzwonili do Ciebie wlasnie Ci ludzie a nie sklep, chcac kupic malucha :lol: Glowa do gory :D
Mam nadzieje, ze poinformowalas swoj zwiazek, oby Ciebie nie wyrzucili?
A nie mozesz prosic wlasnie kogos z OTOZ, z Bydgoszczy, aby od nich poprostu odkupili Twojego kicie?
Eve69 jest tu na liscie, nalezaloby sie moze uwazniej poprzygladac co ten sklep wyprawia? 8O
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Pt lip 25, 2003 8:44

Wczoraj zadzwoniła do mnie pani(?),dziewczyna(?),która chce pomóc. Miała już podobną sprawę z psami,więc wydaje mi się,że to nie Kociara a Psiara.Nie chciała się przedstawić-ale jakoś jej wierzę...(mówiła,że nazwisko i tak mi nic nie powie).
I ona "przyjrzy" się tym sklepom (jak napisała Arka).
Obiecała mi.
Może w końcu do właścicieli sklepów zoologicznych coś dotrze?
Myślę,że dużo złego robią filmy amerykańskie-tam prawie zawsze kupuje się zwierzęta w sklepie,zauważyliście?
Widziałam chyba tylko jeden film "Psy i koty", gdzie pies był kupiony od hodowcy.
Estraven ma rację-to Forum spełnia też rolę edukacyjną.

ARKO-a ja do Ciebie dalej z prośbą-na pm :)

Candy

 
Posty: 1409
Od: Wto lut 04, 2003 22:27
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Post » Pt lip 25, 2003 9:25

No to ja sie chyba przejdę po kilku sklepach zoo w Brombergu :twisted: :twisted: Pociesza mnie fakt, że w moim ulubionym (i zaprzyjaźnionym) sklepie na Długiej nic takiego nie ma miejsca.
Candy, uszka do góry! :D

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 25, 2003 10:18

Te ulotki to świetna sprawa!!!
Od września w szkole mam zamiar przeprowadzić akcje propagującą sterylizacje ale skoro są ulotki to dołożymy jeszcze pseudohodowle.
pozdrawiam.

co do pomysłów to rzeczywiście można by coś zamówić i po zobaczeniu kociaka zrezygnować... hihi...
a swoją drogą to czemu takie sklepy nie mogę wejść np. w układ z hodowlami że jeśli ktoś u nich szuka kociaka danej rasy to oni dają namary na hodowle i tyle, wtedy wszyscy byli by zadowoleni...

vikus

 
Posty: 1160
Od: Sob lut 01, 2003 13:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 25, 2003 12:32

Witam
Przeczytałam Waszą dyskusję, i myślę, że jest to walka z wiatrakami.
Mieszkałam dość długo w Hiszpanii i tam w prawie każdym sklepie zoologicznym są psy i koty.
Widocznie prawo zezwala. A jak się domyślam, jest to prawo unijne. A my wchodzimy do unii...

sara

 
Posty: 294
Od: Pt lip 18, 2003 20:33
Lokalizacja: gliwice

Post » Pt lip 25, 2003 13:03

sara pisze:Mieszkałam dość długo w Hiszpanii i tam w prawie każdym sklepie zoologicznym są psy i koty.

O Hiszpanii opowiedział nam w swoim czasie sporo Vagabundo (który zniknął zresztą z sieci jakiś czas temu, nawet jego strona nie jest już zwierzakowa). Niestety, jak nie lubię określać kogoś zbiorowo barbarzyńcami, w przypadku Iberów ciśnie się to na usta.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 25, 2003 15:28

nie byłam w hiszpanii ale w grecji zupełnie nie szanuje sie zwierząt...
ktoś wyrzucił suczke wyglądającą jak owczarek szkocki collie z ośmioma szczeniakami !!! Przy 40 stopniowym upale zdana na siebie z takim potomstwem nie maiałaby wielkich sznas, na szczęście moja mama z koleżanakami z turnusu kilka razy dziennie zanosiły jej wode i jedzenie czym zaraziły innych ludzi (Polaków) i panią przewodnik która miała o tym przekazać następnym polskim turnusom. Grecy uważali takie zachowanie za bardzo dziwne... :evil:
a grackie koty to wszystkie są chyba chudsze od syjamów.... :x

vikus

 
Posty: 1160
Od: Sob lut 01, 2003 13:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 25, 2003 15:43

Syjamy nie sa chude.
Są szczupłej budowy ciala. :)

Kazia

 
Posty: 13744
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 25, 2003 16:01

Estraven pisze:
sara pisze:Mieszkałam dość długo w Hiszpanii i tam w prawie każdym sklepie zoologicznym są psy i koty.

O Hiszpanii opowiedział nam w swoim czasie sporo Vagabundo (który zniknął zresztą z sieci jakiś czas temu, nawet jego strona nie jest już zwierzakowa). Niestety, jak nie lubię określać kogoś zbiorowo barbarzyńcami, w przypadku Iberów ciśnie się to na usta.

Ja byłam w Hiszpani, i, choć nie widziałam tego na własne oczy, słyszałam od mieszkajacej tam cioci, że to normalne iż (bodajże w swieta) sprzedaje sie tam na ulicy żywe kurczaczki pomalowane na kolorowo 8O Ktoś jeszcze (niepamietam, może ciocia..., to było dawno temu) widział taka scene- mamusia z malutkim dzieckiem przechodzi obok takiego sprzedawcy, dziecko widzi "zabawkę" i oczywiście BARDZO jej pożąda, mamusia kupuje, a dziecko wyrywa żywcem nóżkę :cry: I to jest na porządku dziennym... :cry:
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 129 gości