Kici, kici po japońsku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 27, 2003 23:01

kissa to po fińsku kot
po norwesku - katt, a kota woła się tam: ps ps (Inko?)
po włosku kot to gatto, kocica - gatta, kiciuś - micio, a kicia - micia :D
No i włoskie koty "ugniatają ciasto" (fare la pasta) drepcząc i ugniatając podłoże :D

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 28, 2003 1:11

Po norwesku: en katt. Po szwedzku zresztą też. A to, ze po fińsku kissa to kot, wiem od dawien dawna :wink:
Kuka nostaa kissan hannan, kun ei kissa itse? :wink:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 28, 2003 3:20

Po norwesku to katt (en katt, katten) - riktig :D
W rejonie, w ktorym mieszkam, "katt" traktuje sie jak rodzaj zenski, a w gwarze tutejszej rodzaj zenski okreslony otrzymuje koncowke -a
Czyli katta mi (moj kot)

Wola sie ps ps (ani, gratulacje! :D ), a zwracajac sie do kota pieszczotliwie, mawiamy "pus" (z dlugim, miekkim "u" :piuus)
Sliczne slowo :D

Czesto wola sie rowniez pus pus pus, zamiast ps ps ps :D

I po norwesku kot miauczy: mrau mrau :wink:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Sob cze 28, 2003 3:54

Meow!
Miaou!
A francuski kot "miaule"
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Sob cze 28, 2003 7:17

A po germansku wolaja : mic mic mic :lol:

Mozna nazywac koteczka : Mitzi, Mitze Katze... (mici, mice kace ) :lol:
Moja tesciowa mowi na Pupsi - kleine Muschi-Katze (Muszi) - Muschi to wyraz jakim dzieci okreslaja to, co dziewczynki maja miedzy nogami 8) :lol:
A u chlopcow to Pillemann (siusiak) :lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob cze 28, 2003 8:03

vitez pisze:Widze ze Axel z nudow odswiezyla pare starych watkow ;)



Owszem, z nudów :wink:

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Wto lip 01, 2003 14:59

No i dobrze. Po węgiersku i słowacku kot jest maczka, tylko inaczej się pisze (węg. macska, po słowacku przez "czeskie" c, z daszkiem). Rosyjska koszka to jest nazwa gatunkowa, czyli niezależnie od płci; kot to jest tylko kocur); kiska to jest nasza kicia; woła się: "kiska, kisoczka, kis, kis!" Hiszpański el gato. Angielski cat: pussy - kicia, kitty - koteczek, kiciuś, kicia, tomcat - kocur, mouser - kot myszołap; wszystkie mówią meeow (czyli po prostu miiau) i woła się je: "Here, kitty-kitty-kitty!". Z francuskiego wiem tyle, że kot jest le chat, a kotka la chatte i oboje "miolą" (jakkowiek się to pisze).
Grunt to znajomość podstawowych wyrazów w językach obcych :lol: .
Ostatnio edytowano Pon lip 14, 2003 20:41 przez PumaIM, łącznie edytowano 2 razy
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 01, 2003 15:09

Inka pisze:Wola sie ps ps (ani, gratulacje! :D ), a zwracajac sie do kota pieszczotliwie, mawiamy "pus" (z dlugim, miekkim "u" :piuus)
Sliczne slowo :D

Czesto wola sie rowniez pus pus pus, zamiast ps ps ps :D

I po norwesku kot miauczy: mrau mrau :wink:


O, dopiero to przeczytalam, ale fajnie :-) No, to "pisuuus" musi byc szczegolnie dlugie i miekkie tam u was w Ålesund :D Mi sie najbardziej podoba ze mowiac o kocie ze mruczy Norwegowie mowia ze on "maler". Podoba mi sie to slowo (wymowione przez takie dlugie glebokie A), mimo ze za bardzo nie przypomina dzwieku jaki wydaje zadowolony kot :roll:

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Wto lip 01, 2003 15:18

kot jest le chat, a kotka la chatte i oboje "miolą" (jakkowiek się to pisze).
Grunt to znajomość podstawowych wyrazów w językach obcych .


minou, minette (bez skojarzeń proszę) - kotka
matou - kocur z jajami
chat-chat - kiciuś
chaton - kotek, ale mały
chatte - kotka, ale również damski organ

Jak sobie przypomnę więcej, to dopiszę.

Francuske koty miaulą, ale również ronronnent (ronronner), czyli mruczą.

A woła się minou-minou-minou
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Wto lip 01, 2003 15:21

Reviens Joli Minou
Vers ton gentil matou
Reviens joli chat chat
Je meurs d'amour pour toi

C'est pas normal qu'une chatte se fâche
Parce qu'on lui grille les moustaches

Reviens Joli Minou
Je te donnerai plus de mou
J'ai un gros poisson sans arêtes
Si tu reviens, on fera ta fête

Reviens Joli Minou
Je serai un gentil matou
On se fera des patapons
On se fera des gros ronrons

Viens que je te frotte l'échine
Viens que je te lèche les babines

Reviens Joli Minou
Vers ton gentil matou

Reviens Joli Minou
Reviens Joli Minou

Próbka słownictwa :-))))
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Wto lip 01, 2003 20:04

Padme pisze:Reviens Joli Minou [...]


"Oh, Morticia! You spoke French!" *cmok* *cmok* *cmok* (w raczke)

;) :twisted:
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 01, 2003 20:07

:ryk:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 02, 2003 9:28

Padme pisze:[chatte - kotka, ale również damski organ

No cóż, po angielsku tak samo jest z pussy. I zasadniczo u nas z kotką. Widać generalne skojarzenie :lol:

Co mi przypomina kawał, który przysłała mi siostra, ale nie miałam czasu go tu przytoczyć/przetłumaczyć, więc go tylko z grubsza własnym słowem opowiem.

ZEMSTA WETERYNARZA

Znaleźliśmy na progu kotkę. Cóż to było za żałośnie wyglądające stworzenie! Wychudzona, zapchlona, wyleniała, resztki sierści skołtunione, brudne i śmierdzące. Zanieśliśmy ją do weterynarza, żeby ją zbadał, podleczył i pozbawił pasożytów. Mój mąż i weterynarz bardzo się nie lubią nawzajem. Mąż na odchodnem polecił: "Tylko proszę ją porządnie wykąpać, bo śmierdzi!"
Następnego dnia mąż wybrał się do swojego lekarza, który ma gabinet na tej samej ulicy. Kiedy siedział w kolejce w poczekalni, drzwi uchyliły się i wsadził głowę weterynarz.
- Kotka pana żony jest absolutnie czyściutka - oznajmił radośnie. - Ogoliliśmy ją i wyszorowaliśmy, jest różowa i pachnąca!
Ostatnio edytowano Pon lip 14, 2003 20:40 przez PumaIM, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 02, 2003 11:43

No proszę... po fińsku pieszczotkliwie na kotka mówi się mirri, a drugie znaczenie dokładnie jak z pussy...
A jeśli schemy powiedzieć po finsku, ze kot mruczy, to mówimy kissa kehraa (bezokolicznik kehrata).

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 03, 2003 0:31

PumaIM pisze:
ZEMSTA WETERYNARZA
[cut]
- Kotka pana żony jest absolutnie czyściutka - oznajmił radośnie. - Ogoliliśmy ją i wyszorowaliśmy, jest różowa i pachnąca!


:ryk: :ryk: :ryk:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Henryled i 303 gości