Strona 1 z 5

JADZIA-bura,miziasta kuleczka:)/Już w domku

PostNapisane: Wto mar 25, 2008 10:58
przez agatka84
Wszystko zaczęło się tu
:arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=73692

Wzięłam tą kuleczkę na tymczas do siebie. Niewiele o niej wiem.
Dwa tygodnie spędziła zamknięta w blaszanym garażu bez wody i picia. Powoli umierała. Znalazł sie ktos kto zareagował na jej przeraźliwy płacz. Zabrał do siebie, ale nie mógł jej trzymac w domu. I kicia ponad miesiąc mieszkała sama w ciemnym, zimnym garażu.

Od wczoraj jest u mnie. Z TŻ wybraliśmy jej imię: Jadzia. Pasuje do niej bardzo.
Jadzia jest burą, pręgowaną kuleczką o żółtych, ogromnych oczach. Pełna energii, zdrowa, odrobaczona. W najbliższych dniach pójdziemy do weta na osłuchanie i szczepienie. Jadzia ma ok.pół roku.

Parę fotek:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Edit:

Szukamy domku dla Jadzi.
Jadzia jest już zaszczepiona i wysterylizowana. Jest wielką gadułą, domaga się uwagi i zainteresowania. Jest wszystkiego ciekawa, bawi się jak mały kociak. Lubi głaskanie, drapanie pod bródka. Potrafi krzykiem domagać sie drapania :D

PostNapisane: Wto mar 25, 2008 10:59
przez Agn
Agatko...

:D

PostNapisane: Wto mar 25, 2008 11:07
przez kya
Jest tak samo cudna jak moja Mela :)

PostNapisane: Wto mar 25, 2008 11:43
przez agatka84
Jadzia to gaduła. Ciągle pomrukuje, odpowiada na moje zaczepki.
Domaga się głaskania krzykiem.

PostNapisane: Wto mar 25, 2008 12:05
przez Agn
O której idziecie jutro do Doc? Może się zgadamy, bo ja muszę z Orzechem na kontrol wpaść.

PostNapisane: Wto mar 25, 2008 12:11
przez agatka84
Agn pisze:O której idziecie jutro do Doc? Może się zgadamy, bo ja muszę z Orzechem na kontrol wpaść.


Właśnie tak się zastanawiam czy iść koło południa przed jego przyjściem czy zaryzykowac i iść popołudniu. A Ty kiedy byś wolała?

PostNapisane: Wto mar 25, 2008 12:27
przez Agn
Dostosuję się, ale chyba lepiej by było być ok. 12...
Jak się zdecydujesz, to ja podejdę i zaklepie nam kolejkę.

PostNapisane: Wto mar 25, 2008 12:51
przez agatka84
Agn, napisałam pw.

Od wczoraj u mnie w domu jedno wielkie prychanie i burczenie. Zosia wkurzona, jak prycha wygląda jak puma. Pysia ma zapędy, żeby rzucić się na Jadzię a Maniek chce tylko świętego spokoju. Jadzia najwyraźniej czuje miętę do Mańka bo lata za nim wpatrzona jak w bóstwo.

PostNapisane: Wto mar 25, 2008 13:00
przez Agn
agatka84 pisze: Jadzia najwyraźniej czuje miętę do Mańka bo lata za nim wpatrzona jak w bóstwo.


Zdaje się, że to nie pierwszy tymczas, który tak adoruje Mańka... :lol: :lol:

PostNapisane: Wto mar 25, 2008 14:02
przez agatka84
Agn pisze:
agatka84 pisze: Jadzia najwyraźniej czuje miętę do Mańka bo lata za nim wpatrzona jak w bóstwo.


Zdaje się, że to nie pierwszy tymczas, który tak adoruje Mańka... :lol: :lol:


Adorował go też Kuba i to tak bardzo, że Maniek miał w okolicach łopatki pełno strupów :lol:

Tak w ogóle Jadzia to porządna dziewczyna. Postawiłam wczoraj dodatkową kuwetę dla niej w sypialni. I do teraz bylo tam pusto. Już zaczęłam się martwić, że nawet siku nie robi. Sprawdzałam meble czy nie są obsiurane. Aż tu nagle Jadzia skorzystała w dużej, krytej kuwety, z której korzystają pozostałe koty. Nasiurała ogromną ilość. Chyba z wrażenia wstrzymywała od wczoraj.

PostNapisane: Wto mar 25, 2008 18:39
przez agatka84
Jadzia szaleje, biega jak opętana. I nie je, a ja się już martwię. TŻ mówi, że to na pewno z wrażenia, ale ja już się denerwuję.

PostNapisane: Wto mar 25, 2008 18:52
przez mokkunia
Piękna ona jest :1luvu: Ma magiczne oczęta :)

PostNapisane: Wto mar 25, 2008 19:04
przez agatka84
mokkunia pisze:Piękna ona jest :1luvu: Ma magiczne oczęta :)


A jaka w dotyku milutka :D
Właśnie zaczęła jeść suche. A już sie bałam, że ona w ogóle nie potrafi jeść chrupek. Jadziunia kochana :D

PostNapisane: Śro mar 26, 2008 9:03
przez lidiya
a jakie ma oczy! :D

Cudnie, ze jest juz bezpieczna!

PostNapisane: Śro mar 26, 2008 16:13
przez villemo5
Podrzucę Jadźkę! W końcu liczymy na to, że domek ją wypatrzy...