Dzień dobry.
Jakiś czas temu zaopiekowałam się kotką, którą ktoś zamknął na tydzień w
garażu nie dając jej picia ani jedzenia. Była bardzo słaba i wychudzona.
Obecnie jest w dobrej formie, uwielbia się bawić, jest bardzo ufna i
przyjaznie nastawiona do ludzi. Ma około 6 miesięcy. Szukałam dla niej
domu ale niestety bez powodzenia. Bardzo nad tym ubolewam, gdyż kicia
jest milutkim pieszczochem i z pewnością może dać komuś dużo radości i
miłości.
Proszę o pomoc w znalezieniu jej "ciepłego" domku.
Przesyłam tylko dwie fotki kiciuni, niestety nie lubi pozować ale
bardzo się starałam, żeby ładnie ją pokazać.
Obecnie przebywa u mnie w piwnicy:( zajmuję się nią ale niestety nie
mogę trzymać jej w domu.
Kicia przymila się, lubi być głaskana i pieszczona, bardzo bym chciała
aby ktoś ją przygarnął.
Za chwile koteczka bedzie w ciazy albo stanie sie z nia cos strasznego

U nas w fundacji jestesmy obladowani mlodzieza- sznur do kastracji. Nie mamy juz wolnych miejsc do odizolowania...

PROSZE! Moze ktos ma 1 wolne miejsce i moglby ja wziac na tymczas?

By lidzia

By lidzia