MIKI - chudzielec z Sosnowca :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 20, 2008 20:31 MIKI - chudzielec z Sosnowca :)

Czesc

Bardzo dlugo nie pisalam, bo bylo troche klopotow itd .... Chcialam Wam napisac co z Chudzielcem - Mikim :).

Zaczne od tego ze teraz to ciezko o nim powiedziec ze kiedys byl chudzielcem :). Ma juz 8 miesiecy i broi niesamowicie. Co dziwne, ma zachowania psokota :D. Np. wczoraj wzial buta mojego M i przytachal go do pokoju :). Rano M wklada buta i cos go uwiera, patrzy a w bucie makaron :lol: taki suchy wyciagniety z opakowania ;). Mozna w domu strzelac albo sciany walic jak Miki spi, natomiast wystarczy otworzyc lodowke, to Miki jest pierwszy i jakby wogole nie spal ;D. Straszny z niego lakomczuch, jak go zganiam ze stolu jak jem, to mi sie cisnie na kolana i lapa chce wytracic jedzenie ;D. Jest przewesolym kociskiem. Ostatnio ma zabawe w polowanie na cien, zaczyna nawet za swoim ogonem biegac, i kreci sie w kolo. Moj M mowi ze on chyba za dlugo z psami przebywal ;D. Ponizej mala prezentacja fotosowa :).

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
:1luvu: :balony: Obrazek :balony: :1luvu:

D.J Maxima

 
Posty: 28
Od: Sob paź 20, 2007 16:49
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lut 20, 2008 22:51

Kurcze, aż mi się łezka w oku zakręciła jak zobaczyłam zdjęcia Mikusia, jak chłopak piekny i szczęśliwy, on to miał szczęscie niesamowite, że jest Ciebie :lol: muszę podjechać i go wymiziać :lol:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lut 21, 2008 0:08

:D

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Czw lut 21, 2008 1:31

Uwielbiam tego kociucha :) . Miziam go codziennie i sciskam. Po 30 razy biore na rece i tulam. Kocio jets rozpieszczony jak nie wiem co! ;). Ale mu sie nalezy po tym co przeszedl! Do dzis jak patrze na to zdjecie jego takiego chudego, to az mi sie plakac chce ... Jak byl na sterylce, to moj "M" byl zdziwiony, bo ja sie zachowywalam jakby to byla operacja na otwartym sercu. Wzielam potem moja kicie do domeczku, polozylam niedaleko kaloryferka w pokoju, przykrylam kocykiem i co chwilke zagladalam czy oddycha i nic mu nie jest ;). MOze nawet troche przesadzam czasem z ta opieka, ale nie wyobrazam sobie ze cos mu sie dzieje itd ... Moj "M" czasem ma nas dosc :D I mnie i Miciusia :P. Bo on mu w nocy robi rajd po lozku :D, a ostatnio to polozyl sie na poduszce i jak moj M spal, to Miki mu grzebal lapami we wlosach - chyba pchel szukal :lol: :lol: :lol: , a ja siedzialam i zrywalam boki ze smiechu. M sie obudzil i oczy z orbit mu chcialy wyleciec. No bo kot mu we lbie gmyra, a jego ukochana ;) siedzi i sie smieje jak nawiedzona. :D
:1luvu: :balony: Obrazek :balony: :1luvu:

D.J Maxima

 
Posty: 28
Od: Sob paź 20, 2007 16:49
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lut 21, 2008 8:53

Kurcze,ale z niego piękny tygrynio wyrósł:)

Z początku myślałam że Mikuś swoim apetycikiem nadrabia te dni kiedy nie jadł i wygladał jak szkielecik obciagnety skórą.

Obrazek

A tu masz, taka poprostu jego uroda .Łasuch z niego i tyle:)

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw lut 21, 2008 14:41

Piękny chłopak i jak mu się poszczęściło :flowerkitty:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 141 gości