Myć naczynia czy głaskac kotka ????

[kasiap&smok_telesfor]

Echhhhhh w zlewie stos naczyń od wczoraj .......bleeeeee ...trza iść myś ale .....Stefulka leży u mnie na kolnanach i tak słodko mruczy ))) co robic co robic ????? heheh widzę , że Rudek zmierza w nasz strone !!!!!!
całuski i pozdrowionka

[Aniadka]

myziać kotuchy =) jak mogłas wogle pomyśleć żeby naczynia zmywać w takim rpzypadku

[zuza]

naczynia nie zajac... nie uciekna

[ktosia]

A nad czym tu sie zastanawiac
Odpowiedz oczywista ---

Ja nie mam kogo miziac, wiec docen co masz

[Candy]

A nad czym tu sie zastanawiac
Odpowiedz oczywista ---

Ja nie mam kogo miziac, wiec docen co masz

Nie masz???
Wsiadaj w kolejkę i przyjeżdżaj do mnie

[Anja]

Co to za pytanie . Naczynia nadajace sie do zuzycia pewnie jakies jeszcze znajdziesz, wiec dopoki nie wyczerpiesz zapasu nawet nie pownnas myslec zmywaniu kosztem kota, ba nawet dwoch kotow

[Aniadka]

gdyby tak Nijaki taki rpzychodzi do mziiania a nie, on jest duży chłopaczyk i nie ce sie mizaiac

[kasiap&smok_telesfor]

)))) kubków nam w domu nie zabraknie ))) a tak swoja droga mamy teraz tzw mizianie piętrowe ....stefan ( mniejszy ) na jednej zgiętej ręce i mruczy , Rudolf ( wiekszy) na kolanach i ....na razie nie mruczy a ja jednym paluszkiem usiłuje coś wystukac i strasznie długo to trwa ..
hyhyh chyba przezrucę się na naczynie jednorazowe ))

[Aniadka]

łe no to nie ma co psiac na kalwiaturze tylko miziac =)

[ani]

Echhhhhh w zlewie stos naczyń od wczoraj .......bleeeeee ...trza iść myś ale .....Stefulka leży u mnie na kolnanach i tak słodko mruczy ))) co robic co robic ?????

Hmmm... nie rozumiem pytania
A mój stos naczyń w zlewie.....
A! pójdę umyć, jak się czyste kocie miski skończą! O

[Hana]

Stefulka leży u mnie na kolanach i tak słodko mruczy )))

Wspaniale jest być podkładką pod kota.

[Janka]

Miziać Koniecznie !

[Axel]

Też mi pytanie
Pewnie, że !

[Inka]

Sissi wlasciwie nie daje mi wyboru
Wczoraj siedzialam ze stosem papierow na stole, i goraczka w oczach, ze nie zdaze...az tu nagle Sisiulka skokiem pantery znalazla sie na dokumentach, smyk na plecki, brzuszek stand by, i radosny usmiech na pysiu...no przeciez takiego niespodziewanego szczescia nie odtrace...co tam papiery...mam audiencje u ksiezniczki...

[Janka]