Przepuklina-diagnoza, leczenie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 13, 2003 11:42 Przepuklina-diagnoza, leczenie

Nikodemowi pojawiło się niewielkie "wole" w dolnej części brzucha. Nie pojawiło się nagle, ale stopniowo. Kiedy siedzi, wyglada to jak tłusty brzuszek. Poza tym wygląda normalnie, nie ma wypchanych boków, nie jest gruby. Myślałam, że może grubieje, ale ktos z forum uświadomił mi, ze może to byc przepuklina. Jutro idę do weta, zrobimy prześwietlenie. Co powinnam wiedzieć, o co zapytać? Jak wygląda operacja, dalsze leczenie i co potem?
Mam nadzieje, że to nie jest przepuklina, bo ostatnio mam już dość operacji i innych kłopotów. Ale jak wiadomo kłopoty potrafią chodzić stadami.
Przeczytałam, to co znalazło mi w innych wątkach, ale z opisu to wyglada inaczej niż u mojego kota.

set

 
Posty: 1046
Od: Wto wrz 24, 2002 10:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 13, 2003 12:14

A jak to wyglada u Nikodema i gdzie znalazlas opisy?
Moja kocia ma tez taka "firanke". Martwie sie choc moja wetka powiedziala ze to nic powaznego, ze to tylko skora ale mam wrazenie, ze zrobila sie wieksza. Nie przejmowalam sie tym za bardzo pamietajac ze orientalny kot mojej kolezanki tez ma taka wiszaca skore i wszystko jest ok.

zojka

 
Posty: 1345
Od: Pon lut 24, 2003 14:19
Lokalizacja: W-wa Białołęka

Post » Wto maja 13, 2003 12:15

Budyń ma tak fałd w okolicach brzucha. Czasami go widac bardziej, czasami mniej... Wetka powiedziała, że to tłuszczyk... :?
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Wto maja 13, 2003 12:18

Juz kiedys na forum bylo cos o przepuklinie

http://forum.rokcafe.pl/viewtopic.php?t ... rzepuklina
Obrazek

M.

 
Posty: 3298
Od: Wto lut 05, 2002 11:17

Post » Wto maja 13, 2003 12:27

No właśnie tam czytałam o przepuklinie.
U Nikodema to raczej wyglada jak tłuszczyk, ale ja się nie znam, wolę sprawdzić. Zrobię mu prześwietlenie, to się zobaczy. I tak miałam mu zrobić, bo czasami z jego łapą jest coś nie tak (chyba, bo może juz dostaję szajby?).
Jak stoi, to zwisa niewielka fałdka wzdłuż brzucha, jak siedzi, to ma ze dwie fałdki w poprzek brzucha.

set

 
Posty: 1046
Od: Wto wrz 24, 2002 10:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 13, 2003 13:04

To nie jest przepuklina, tylko tłuszczyk:)

Prześwietlenie przepukliny? Pierwsze slyszę...kto Ci to zasugerował?
Przepuklina może być pępkowa, tam gdzie pępek, taka gulka wyłazi i się chowa przy ucisku, albo pachwinowa, takiej nie widziaam, ale też powinna wylazić i sie chować, jak każda porządna przepuklina...

Kazia

 
Posty: 14028
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 13, 2003 13:29

Gulki żadnej nie ma, nie zauważyłam też żeby to się chowało. Mam nadzieję, że to tłuszczyk, z tym sobie poradzę. A do weta i tak idę (ciągle te oczy), więc przy okazji obejrzy brzuszek.

set

 
Posty: 1046
Od: Wto wrz 24, 2002 10:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 14, 2003 23:04

Witam.
Mój kot Dodi miał przepuklinę. Operacja trwała 30 minut. Potem wybudzanie sie z narkozy /śmieszne i budzące miłość zarazem/. Ranka szybko sie zagoiła, brzuszek obrósł sierścią. Wszystko w porządku. Wszystko wróciło d normy. Nie było zadnych komplikacji ani powikłań. Zapłaciełm u weta chyba 60 zł.
Mam nadzieję, że wszystko jest i będzie D O B R Z E :!:
Ten sam wet poźniej pozbawiał mojego kota męskości :wink: Jednyne co, to kot rozpoznawał teren. Zawsze, jak wychodziłem z nim z samochodu na prakingu niedaleko pzrychodni weta, to chciał uciekać wdrapując mi się na głowę 8)
Powodzenia :!:
mn Obrazek

mn

 
Posty: 31
Od: Pon lut 10, 2003 9:52
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Śro maja 14, 2003 23:14

To worek otrzewnowy tak sie rozciaga od sadełka. Nie ma się czego obawiac.
Trzeba tylko uważać, bo kot może zahaczyc takim zwisającym brzuchem o cos ostrego i rozpruć do krwi.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro maja 14, 2003 23:15

Z opisu wygląda raczej na tłuszcz niż na przepukline. Do veta nie zawadzi wpaść, tak na wszelki wypadek i dla świetego spokoju. A przeswietlenie przepukliny ? Też o tym nie słyszałem. do zdiagnozowania wystarczy omacanie brzucha.
Obrazek

G.N.

 
Posty: 4042
Od: Nie lip 21, 2002 15:31
Lokalizacja: KrK

Post » Czw maja 15, 2003 9:16

U weta jeszcze nie byłam, idę jutro (jak złapię oddech). Kota obmacałam i na ilę się znam po Waszych opisach, to właśnie, jak to łądnie ujęła Kasia D., rozciągnął mu się worek otrzewnowy. Tłuszczyk ma jak należy, okropność. Tylko jak to się stało w tak krótkim czasie 8O
Jeszcze się u nas nie zadomowił, a już dieta. Mąż bardzo się z nim identyfikuje, bo też na diecie :D
Czy to cudo po małej diecie cofnie się? Ten tłucszczyk zwisa na razie bardzo mało, ale wiem, że może byc gorzej. Wróci mu ładna linia, czy te fałdki już zostaną, tylko będą niewypełnione tłuszczem?
Jeszcze okaże się, że czeka nas operacja plastyczna :)

set

 
Posty: 1046
Od: Wto wrz 24, 2002 10:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 15, 2003 10:17

Nie cofnie sie.
Niektore koty tak mają i już.
Żadna dieta na to nie pomoże:)

Kazia

 
Posty: 14028
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 83 gości