Strona 1 z 5

proszę teleportować ten wątek do "koty" ;)

PostNapisane: Nie lut 18, 2007 18:07
przez kahim
Witam,
chętnie przygarnę kotka (3-6mies), rudego, najchętniej kotkę.
Mieszkam w Warszawie i nigdy nie miałam kota :(
Sprawa nie jest pilna, poczekam, ale nie odpuszczę ;)

Pozdrawiam
K.

PostNapisane: Pon lut 19, 2007 0:11
przez makitta
To dobrze trafiłaś... Jak przebrniesz przez eliminacje :)

PostNapisane: Pon lut 19, 2007 14:25
przez kahim
O kurcze!
To Twoje cudo?! 8O
NIEZłY!
Ale czy to znaczy że masz kociaki, albo się spodzieważ? :)
Ja w środę jadę na Paluch- zobaczyć wsród bezdomnych- może tam jest jakas śliczna sierotka...

PostNapisane: Pon lut 19, 2007 14:45
przez safiori
Wejdź na adopcyjna http://miau.pl/adopcje/internetowe.php w Warszawie widziałam chyba ze cztery rudzielce szukaja domów a jak się po forum rozejrzysz to i więcej znajdziesz.

PostNapisane: Pon lut 19, 2007 16:34
przez makitta
Tak to moja rozkapryszona księżniczka :D . Ale kociąt nie planuje i tak tu na forum ich za dużo :( . kociaki jeszcze nie problem bo szybciej znajdą domek. Ale jeżeli Ci sie nie spieszy to poczekaj poobserwuj czasami są "rasowce".Ostatio był rudy półdługowłosy. Safiori też daładobry link. Życze powodzenia.

PostNapisane: Wto lut 20, 2007 0:13
przez kahim
Dzięki za link.
Rzeczywiście, muszę się tu trochę porozgladać i zorientować. Nie zależy mi na rasowym kotku, a szczerze mówiac to nawet wolę poczciwego dachowca..
Przejrzałam juz wiele ofert, ale nie zaryzykuję przygarnięcia kotka, który wychował sie na dworze- ja mieszkam w kamienicy. Co prawda duze mam mieszkanie (ponad 100m2, dwupoziomowe), ale wiem ze kicia która miała mozliwosć szaleństw na dworze bedzie tego potrzebowała..:(
No nic, nadal szukam..
Jeszcze raz dzięki za pomoc!
Pozdrawiam (^_^)
K.

PostNapisane: Wto lut 20, 2007 0:19
przez dorcia44

PostNapisane: Wto lut 20, 2007 0:29
przez Ivette
kahim pisze:Dzięki za link.
Rzeczywiście, muszę się tu trochę porozgladać i zorientować. Nie zależy mi na rasowym kotku, a szczerze mówiac to nawet wolę poczciwego dachowca..
Przejrzałam juz wiele ofert, ale nie zaryzykuję przygarnięcia kotka, który wychował sie na dworze- ja mieszkam w kamienicy. Co prawda duze mam mieszkanie (ponad 100m2, dwupoziomowe), ale wiem ze kicia która miała mozliwosć szaleństw na dworze bedzie tego potrzebowała..:(
No nic, nadal szukam..
Jeszcze raz dzięki za pomoc!
Pozdrawiam (^_^)
K.

nieprawda
większość kotów zabranych z dworu nie chce tam wcale wracać- bo dwór dla nich to głód i zimno. Te wszystkie bajki na temat kociej niezaleznosci, że kot musi wychodzic i bla bla bla...bzdura.

PostNapisane: Wto lut 20, 2007 0:32
przez kahim
Rzeczywiscie... śliczne!
Ale jakieś takie duże ;>
Możecie mi powiedzieć, w jakim wieku można kotki zabrać od matki, tak by móc je już samemu wychowywać. Wiem, ze to szalenie amatorskie pytanie, ale jestem niemal zupelnie nieobyta w temacie... wciąż się uczę ;)

PostNapisane: Wto lut 20, 2007 0:35
przez dorcia44
najlepiej jak maja 3m. te mają 4m. wcale nie są takie duże to zdjęcia powiekszaja ,ale to superowy wiek dla kociaka.

PostNapisane: Wto lut 20, 2007 0:39
przez makitta
Starszy też ma swoje zalety nie broi a też go się da ułożyć Ja Luśke mam od ok 9 miesiąca i nie narzekam :)

PostNapisane: Wto lut 20, 2007 20:07
przez kahim
... no na takie cudo trudno narzekać :)

PostNapisane: Wto lut 20, 2007 21:36
przez miaa
kahim.
czteromiesieczny kociak jest w sam raz do wziecia do domku :wink:

w wieku 4 miesiecy kociaki nie sa jeszcze duze - rosna do okolo roku.
czesto zdjecia przeklamuja jak nie ma obok jakiegos przedmiotu, z ktorym moznaby bylo kociaka porownac.

kociaki najwczesniej powinno sie zabierac od mamy jak skoncza 12-14 tygodni. (tak tez jest ustalone przez FIFE)

powodzenia ;)

PostNapisane: Wto lut 20, 2007 22:42
przez gwiaazdkaa17
Kahim:) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=56552
ten kocio jest bossssski poprostu:D

PostNapisane: Śro lut 21, 2007 0:16
przez makitta
kahim pisze:... no na takie cudo trudno narzekać :)

No dobra pogadamy jak twój kot zacznie się miskami tłuc o 3 rano bądź zacznie polować na twoje stopy o 6 rano w niedziele(nie odpuści tak długo aż jej mysi nie porzucasz min pół godziny) :D