Strona 1 z 1

Potrzebna pomoc w przewiezieniu klatki - załatwione dzięki

PostNapisane: Śro lis 29, 2006 15:12
przez Amica
Potrzebna pomoc dla ewick przy łapaniu kociaków z tego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=52903

Potrzebna klatka wystawowa - jeśli ktoś może pożyczyć to prosimy o wiadomość.

Czy ktoś zmotoryzowany i mający wolny czas mógłby jutro z rana odebrać ode mnie koszyk transportowy dla kociaków i podwieźć do ewick? (trasa Międzylesie - okolice Bartyckiej)
Dla wyjaśnienia dodam, że mieszkam w Konstancinie, ale jutro zabiore koszyk do pracy - nie mam samochodu a przed praca nie dam rady go podrzucić.

Re: Potrzebna pomoc i rady - kociaki z Bartyckiej

PostNapisane: Śro lis 29, 2006 15:19
przez Hana
Amica pisze:Potrzebna pomoc dla ewick przy łapaniu kociaków z tego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=52903

Wyboldowałam :wink: i poprawiłam link.

Już jeden kociak jest złapany, jeszcze zostały trzy.
Warszawa, ul. Bartycka

PostNapisane: Śro lis 29, 2006 16:10
przez ewick
Kochani :)
Na jutro jestem umówiona z jednym Panem Wojtkiem na łapanie kociaków :)
Będzie miał kontenerek transportowy, który może u mnie pozostać do czasu, gdy wszystkie kotki znajdą domki :)
Tak więc na razie zobaczymy ile kociaków da się złapać

[/b]

PostNapisane: Śro lis 29, 2006 20:16
przez ewick
na razie alarm klatkowy odwołany, klatka wystawowa zamówiona (pożyczam) - niedługo odbiór :)

dziękuję :)

PostNapisane: Śro lis 29, 2006 20:47
przez Modjeska
:ok: :ok: :ok: Kciuki za lapankę i domki

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 8:06
przez Amica
Klatka jest obiecana, ale potrzebna pomoc w transporcie. W zależności od tego czy uda się dzis "łapanka" sprawa może być pilna. Jednym słowem czy ktoś zmotoryzowany mógłby dziś przewieźć tę klatkę z Miedzylesia do domu ewick? (okolice Bartyckiej). Żadna z nas nie ma samochodu a autobusem nie damy rady.

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 12:15
przez Amica
Podnosze - sprawa robi sie pilna, w tej chwili dwa kociaki sa zlapane (j+ jeden od wczoraj siedzi u ewick w łazience), został tylko jeden...
Bez klatki ewick nie da rady opanować sytuacji, bo w domu 2 dzieci, pies + 2 koszatniczki. I mąż jeszcze :wink: Może ktos mógłby pomóc, autobusami w godzinach szczytu nie dam rady, klatka jest naprawdę ciężka.

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 13:11
przez ewick
Potwierdzam, 3 kotki w domu, z czego tylko jednen jest w miarę spokojny
Pomóżcie przywieźć klatkę :) proszę

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 13:20
przez Anja
Amica, troche sie pogubilam :oops: .
Przewiozlas klatke Konstancina do Miedzylesia i mozna je odberac jedynie w tygodniu w godzinach pracy?

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 13:30
przez otka
Mieszkam na Sadybie, mogę podjechać dziś wieczorkiem do Konstancina a jutro rano podrzucić ją do Ewick, lub jeśli sytuacja bardzo dramtyczna to jeszcze dziś.

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 15:32
przez ewick
Dziewczyny, jesteście super!

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 15:37
przez Amica
Chyba rzeczywiście trochę namieszalam :oops: ale juz sie sprawa wyjaśniła - otka odbierze ode mnie klatke. A teraz po kolei: mieszkam w Konstancinie a pracuję w Międzylesiu. Pożyczyłam klatkę, którą osoba pożyczająca podrzuciła mi do pracy (do Międzylesia). Klatki nie dałabym rady wieźć autobusem, wcześniej proponowałam ewick pożyczenie koszyka (i to koszyk miałam zabrać do pracy), ale ewick pożyczyła od kogoś transporterek, więc koszyk nie był potrzebny. Przepraszam jesli wyraziłam się nieprecyzyjnie.

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 15:40
przez Amica
Anja pisze:Przewiozlas klatke Konstancina do Miedzylesia i mozna je odberac jedynie w tygodniu w godzinach pracy?

Nie, nigdzie tego nie napisałam - za szybko czytasz :wink:

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 16:07
przez Anja
Amica pisze:
Anja pisze:Przewiozlas klatke Konstancina do Miedzylesia i mozna je odebrac jedynie w tygodniu w godzinach pracy?

Nie, nigdzie tego nie napisałam - za szybko czytasz :wink:

Pogubilam sie, jak wspominalam :roll: :wink: