ustawa - w poniedziałek
Moderator: Estraven
Posty: 6
• Strona 1 z 1
_m.jpg)
- Posty: 7167
- Od: Czw sty 31, 2002 23:09
- Lokalizacja: Kielce
Dzis w Gazecie Wyborczej jest artykul a propos Nowelizacji Ustawy...
Nie skomentuje
Nie skomentuje
- Posty: 34413
- Od: Śro lut 20, 2002 12:01
- Lokalizacja: Warszawa
artykuł można przeczytać pod adresem www.wyborcza.gazeta.pl/info/artykul.jsp ... ial=010101
ale mim zdaniem ejst wyważony i spokojny.
ale mim zdaniem ejst wyważony i spokojny.
- Posty: 12817
- Od: Wto lut 05, 2002 15:55
- Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze
Ja nie twierdze ze nie jest
Mnie po protu niektore pomysly i wypowiedzi 'ekspertow' zabily...
Mnie po protu niektore pomysly i wypowiedzi 'ekspertow' zabily...
- Posty: 34413
- Od: Śro lut 20, 2002 12:01
- Lokalizacja: Warszawa
mnie sie też niektóre pomysły nie podobaja, niektóre są zbrodnicze (transport zywych zwierząt - do dzis słysze załosne ryczenie krów na przejsciu w Czeskim Cieszynie). ale niektóre byłabym w stanie zaakceptować, gdyby sciesle okreslono warunki w jakich ma sie to odbywać.
Kiedys juz o tym pisałam, jak podczas spaceru z psem trafilismy na watahe ponad 10 psów podobnych z wygladu do owczarka niemieckiego, jakby z jednego gniazda, goniacych sarnę. Kiedy mnie zobaczyły staneły, potem usiadły w krąg - ja z psem po środku. pies wyjątkowo zachowywal sie spokojnie, a ja powoli wzięłam galaz do reki, i zgodnie z zaleceniami fachowców skuliłam sie i wzrok wbiłam w ziemie. Trwało to długa chwile, kiedy spojrzałam przed siebie psów juz nie było. Bezszelestnie pobiegły za sarną. Tych saren jeszcze niedawno przed tym zdarzeniem było dwie: wieksza i mniejsza. Psy goniły te wieksza. Nie wiem co sie stało z drugą, ale jakie mozna wysnuć wnioski?
Dlatego mogę sie zgodzic z koniecznoscia zrobienia porzadku z psami walęsajacymi sie po lesie bez zadnego nadzoru ze strony włascicieli. Bo sarny to tez zwierzeta i tez im przysługuje ochrona.
Kiedys juz o tym pisałam, jak podczas spaceru z psem trafilismy na watahe ponad 10 psów podobnych z wygladu do owczarka niemieckiego, jakby z jednego gniazda, goniacych sarnę. Kiedy mnie zobaczyły staneły, potem usiadły w krąg - ja z psem po środku. pies wyjątkowo zachowywal sie spokojnie, a ja powoli wzięłam galaz do reki, i zgodnie z zaleceniami fachowców skuliłam sie i wzrok wbiłam w ziemie. Trwało to długa chwile, kiedy spojrzałam przed siebie psów juz nie było. Bezszelestnie pobiegły za sarną. Tych saren jeszcze niedawno przed tym zdarzeniem było dwie: wieksza i mniejsza. Psy goniły te wieksza. Nie wiem co sie stało z drugą, ale jakie mozna wysnuć wnioski?
Dlatego mogę sie zgodzic z koniecznoscia zrobienia porzadku z psami walęsajacymi sie po lesie bez zadnego nadzoru ze strony włascicieli. Bo sarny to tez zwierzeta i tez im przysługuje ochrona.
- Posty: 12817
- Od: Wto lut 05, 2002 15:55
- Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze
Trojka puściła właśnie obszernym materiał o projekcie wiadomej ustawy - bardzo krytyczny, włącznie ze zwrócieniem uwagi, że w ustawie "O ochronie" nie może być mowy o "zwalczaniu zwierząt" i że błędem jest stawianie na eliminowanie półdzikich psów (które faktycznie są problemem) z pomijaniem całkowitym kwestii kontroli rozrodczości.
Skrytykowano też próbę ignorowania prawidłowej roli schronisk, próby forsowania swojego punktu widzenia przez lobby myśliwych jak i inne elementy - w tym "dopsowywanie" ustawy do starego prawa unijnego. Jak i niepoddanie projektu pod szerokie opiniowanie.
O kotach akurat nic nie było. Teraz trwa dalsza dyskusja z zaproszonymi gośćmi.
Skrytykowano też próbę ignorowania prawidłowej roli schronisk, próby forsowania swojego punktu widzenia przez lobby myśliwych jak i inne elementy - w tym "dopsowywanie" ustawy do starego prawa unijnego. Jak i niepoddanie projektu pod szerokie opiniowanie.
O kotach akurat nic nie było. Teraz trwa dalsza dyskusja z zaproszonymi gośćmi.
- Posty: 31460
- Od: Pon lut 04, 2002 15:30
- Lokalizacja: Poznań
Posty: 6
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, koszka, Wojtek i 105 gości