Połamany Kroker szuka domu, gwiazdą w kocie :))))))))))))))

Do schroniska trafił wczoraj po południu kot z wypadku, udało mi się na dziś załatwić prześwietlenie i został zawieziony do lecznicy. Kot ma pogruchotaną miednicę, złamany ogon, ale będzie chodził jestem tego pewna, tak jak mój Dyzio, który już ładnie staje (choć na razie mu nie wolno), tak jak Czarna Nocka i tak jak Yenna.
Do jutra może zostać w lecznicy ale jutro wraca do schronu, nie może tam wrócić
, błagam o dom tymczasowy dla Niego. Trochę miejsca na klatkę proszę........
Ja już nie mam gdzie go umieścić, mam w kuchni Dyzia a w łazience Malwinkę.
Do jutra może zostać w lecznicy ale jutro wraca do schronu, nie może tam wrócić

Ja już nie mam gdzie go umieścić, mam w kuchni Dyzia a w łazience Malwinkę.