Strona 1 z 4

TRAJKOTKA (dawniej KLARA) - ma nowy dom!!!!

PostNapisane: Sob mar 25, 2006 14:58
przez zielonooka
KLARA a właściwie TRAJKOTKA - koteczka z chorym uszkiem, znalazla dom!!!!


Tu byla historia Klary: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=41102

Najwieksze uklony oczywiscie dla Nowych Panstwa Klary ale to Zuza 35 z znalazla jej tych Nowych Właścicieli :D

Dzis rano z z dwiema Zuzannami pojechalam do schorniska w Sochaczewie zeby zabrac Klare i druga koteczke Basie.

Klara - powiem jedno - jest bardzo niefotogenicznym kotem :wink: :lol:
w rzeczywistosci jest 1000 x słodsza i sliczniejsza niz na zdjeciach

Jeszcze raz dziekuje bardzo Zuza ze znalazlaś Klarze nowy dom a dwa ze poswiecilaś swoj czas i samochod na te podróż :wink:

a oto malutka sesja fotograficzna (soory ale trudno robic fotki jak sie masa zwierzat rzuca do glaskania a glowny bohater kreci sie i wierci :wink: )


1. w schronisku - wzieta na rece od razu wlacza "motorek", wogole nie boi sie obcych ludzi bardzo przyjacielska
Obrazek

2. Troche sie kreci, ale moze dlatego ze chce sie pozegnac z "chlopakami" czyli schroniskowymi psami
Obrazek

3. Kolezanka Basia - po ktora przyjechala Nowa Pani -Zuza czyli Kira_mbl
(no coz razem razniej udawac sie w droge :wink: )
Obrazek

4. W drodze - hmmm w schronisku awanturaowala sie w klatce a w samochodzie nawet nie miauknela madry kot :wink: wie ze wioza do domu
Obrazek]

5. No... i poopalac sie przez szybe mozna.... :wink:
Obrazek

6. Zielonooka i zielonooka :wink: ( Ta wieksza przymknela oczy bo az taaaakich zielonych nie ma :wink: :lol:
Obrazek

7. No i juz w nowym domu..... Klara byla baardzo podekscytowana (choc napewno lekko zestresowana - latala jak wariatka po wszystkich pokojach - chyba za duzo wrazen :wink: )
Obrazek

8. Normalnie...taniec....chyba nowoczesny.... :lol: :D :lol:
Obrazek

9. No dobra...czas sie zegnac..... :wink: :wink:
Obrazek



Ehhh oby wiecej takich szczesliwych rozwiazań :D :D :D

PostNapisane: Sob mar 25, 2006 15:06
przez Kira_mbl
Klara jest ślicznż buraską :love: I jak grzecznie zniosła podróź :D
Ma taką wdzięczną mordkę. Klare trzeba na żywo zobaczyć bo zdjęcia nie oddają jej uroku.
Nowy właściciel zmienia jej imię??

PostNapisane: Sob mar 25, 2006 15:10
przez zielonooka
Z tego co wiem to chyba tak :D
Ponoc siedział od 2- ch dni i szukal po internecie roznych imion :wink:
Jak ja przywiaozlysmy nie bylo go w domu - byla jego żona - ona z kolei siedziala od 2ch dni i szukala informacji jak zabezpieczyc okna i balkony :wink:
Tak wiec widac ze Nowi Włascicele mocno sie przejmuja :D

A propos podrózy bylam bardzo zaskoczona - spodziewalam sie miauczenia (i nie tylko)
Klara - siedziala sobie w klateczce, bardzo spokojna, wrecz zadowolona, nawet nie pisnela , momentami troszke jakby przysypiala no i wystawiala mordke w strone padajacego przez szyby ostrego slonca.... :wink:
kot -podróżnik normalnie :D
To Basia bardziej juz wyrazala lekki niesmak i protest przeciwko podróży ale tez bardzo dzielna byla.

Wogole Basia - nie bylam zaangazowana w jej sprawe - ale musze przyznac ze tez wyjatkowej urody koteczka, widac ze bardzo zrównowazona i spokojna.... :roll:

PostNapisane: Sob mar 25, 2006 15:17
przez Kira_mbl
Klara na pewno będzie szczęśliwa w nowym domku :D Niedługoto to ona będzie rostawiać innych po kątach 8)
Jak będziesz coś wiedziała o Klarze to pisz!! :wink:

PostNapisane: Sob mar 25, 2006 15:21
przez goldi
No to mamy dzisiaj szczęśliwy dzień. dwie kotki we własnych domach. Miały wielkie szczęście a ja z nimi. Wszystkim najpiękniej dziękuję.
Dziękuję, dziękuję, dziękuję. Jesteście wspaniałe i kochane. Piszcie o nich i wklejajcie zdjęcia. Bardzo czekam na realcje z domów. Pozdrawiam najserdeczniej jak umiem.

PostNapisane: Sob mar 25, 2006 15:21
przez zielonooka
Wlasnie...a jak tam Basia?
Bo Klara latala po calym mieszkaniu i nie wiedziala za bardzo co najpierw obwachac - byla zestresowana to bylo widac ale taka ciekawska ze nie zaszyla sie w kaciku tylko ogladala wszystko
Nie moglam jej zrobic zdjecia bo uciekala mi z pola :lol:
A Basia jak? widziala juz kolezanke ?

PostNapisane: Sob mar 25, 2006 15:24
przez Kira_mbl
Baśka jest w tym wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=38 ... &start=210
Później wszystko porozdzielam żeby był ład i porządek :wink:

PostNapisane: Sob mar 25, 2006 15:27
przez zielonooka
goldi pisze:No to mamy dzisiaj szczęśliwy dzień. dwie kotki we własnych domach. Miały wielkie szczęście a ja z nimi. Wszystkim najpiękniej dziękuję.
Dziękuję, dziękuję, dziękuję. Jesteście wspaniałe i kochane. Piszcie o nich i wklejajcie zdjęcia. Bardzo czekam na realcje z domów. Pozdrawiam najserdeczniej jak umiem.


Goldi ! straaasznie sie ciesze :D
Zuza - znajoma z forum muratora ktora byla dzis osobistym szoferem jasnie ksiezniczek-koteczek , w czerwcu przeprowadza sie do swojego domu - chce wziasc przynajmniej 1 kotka ( mowi ze na bank bedzie to jakies kocie nieszczescie - taki co to ma najmniejsza szanse na znalezienie - bez oczka na przyklad ) Oczywiscie mam na oku te kotki o ktorych napisalas. Moze tez beda mialy szczescie :D

PostNapisane: Sob mar 25, 2006 15:38
przez goldi
Zielonooka, widzę, że to nie koniec rewelacji dnia dzisiejszego. Po tym co piszesz wlewasz mi nadzieję w serce. Jeśli Zuza podjęła taką decyzję to dla mnie trzeci wspaniały prezent dzisiejszego dnia. Do czerwca nie tak znowu daleko a wizja własnego domu dla któregoś z tych kotów ratuje im życie. Teraz to już zupełnie nie wiem, jak dziękować. Zasoby mi się wyczerpały. Potwierdzę tylko jeszcze raz : JESTEŚ CUDOWNA!

PostNapisane: Sob mar 25, 2006 15:56
przez Zuza35
No jest cudowna i do tego sympatyczna bardzo :)

I podstępna :twisted:
Z panią jakąś (domyślam się, że to wolontariuszka) wyniosły do mnie taką czarną piękność, żebym "miała o czym myśleć" :lol:
Ale ja mam o czym myśleć - mianowicie na ilu zwierzakach poprzestać:)

Zresztą powiedziałam, że wezmę DWA koty jeszcze :) I to będą sierotki biedne, takie które tracą wszelką nadzieję.
Nie na raz, w odstępie jakiegoś miesiąca. Bo będę opowieści snuła, że jeden może i będzie schroniskowy, ale tylko na przechowanie, wiecie :wink: A drugi wcale nie będzie ze schroniska, tylko jak raz mi się bidulek pod samochodem znajdzie nieoczekiwanie :) Też pewnie na chwilę, a potem, jak zwykle, "niech już zostanie".

Taka ze mnie podstępna bestial, od Zielonookiej się uczę :)

PostNapisane: Sob mar 25, 2006 16:17
przez Kira_mbl
Widze, że jednak pojawiłaś się na forum :wink: Dobry wybór :D
Ale ten czarny kociczek był uroczy :D

Jeszcze raz dzięki za pomoc z transportem!! :D

PostNapisane: Sob mar 25, 2006 16:17
przez zielonooka
Zuza!!!
:wink: taka podstepnosc bedzie Ci wybaczona!
Jeszcze raz dziekuje - i naprawde super Cie bylo poznac!!!! :D

Wogole Was dwie, dziewczyny!
Jak to fajnie ze sa tacy ludzie :wink:

ps. te dwa czarne kocurki zaraz wstawie na forum :wink:

PostNapisane: Sob mar 25, 2006 16:20
przez goldi
Witaj Zuza, wreszcie mam okazję bezpośrednio podziękować. Tak więc najpiękniej dziękuję w imieniu własnym oraz tych , obecnie szczęśliwych (dzięki Tobie) zwierzaków. Bardzo ucieszyła mnie wiadomość, że postanowiłaś wziąć jakąś bidulę do przyszłego domu. Napisz czy masz również psy bo to ważne. Jeśli tak (co popieram) to wybór kota musi to uwzględniać. Ale to sprawa na później a dzisiaj cieszymy się wszyscy bardzo. Trafić na takich Ludzi jak Wy, to jak wygrać los na loterii. Pozdrawiam

PostNapisane: Sob mar 25, 2006 16:47
przez Piła
I ja dziękuję serdecznie wszystkim mocno zaangażowanym.
A szczególnie Zuzie i Zielonookiej za dostarczenie tego cudownego zwierzaczka do mojego domciu :)

Jestem nowym kotkotatkiem i Trajkotka (to nowe imię - poprzednio znana była jako Klara) jest niezwykle przemiłym kociakiem. Już na starcie wlazła pod wannę powodując łzy i rozpacz mojej żonki, ale dała się wywabić miską z jedzonkiem. A teraz chodzi po swym nowym domku, obwąchuje, ogląda i przychodzi się tulić i głaskać to na kolana moje, to na kolana Agnieszki.
No i test "zostaniesz sama na dwie godzinki w domu, więc nie zdemoluj niczego i nie zrób sobie niczego złego" zdała wyśmienicie.

Dziewczyny - jeszcze raz dziękuję.:)

PostNapisane: Sob mar 25, 2006 16:51
przez Amanda_0net
I dla takich chwil warto zyć.Jesteście Wspaniałe.. :ok: :1luvu: