Strona 5 z 23

PostNapisane: Pt gru 30, 2005 14:55
przez nongie
Tutaj jedno z pierwszych zdjęć Lali u nas. Kiedy jest przestraszona - robi pyszczek w podkówkę co czyni raczej odpychające wrazenie.

Kocur Malkolm

PostNapisane: Sob gru 31, 2005 11:25
przez Ichii
Witam!


Przedstawiam kocura Malkolma, który zamieszkał u mnie mniej więcej miesiąc temu. Przybył do mnie ze schroniska. Ma on podobno 8 lat, ale gdy dostaje radosnego napadu szaleństwa zastanawiam się, czy przypadkiem nie zaszła jakaś pomyłka ;) Jest to pierwszy kot w moim życiu - uważam, że lepszego startu mieć nie mogłam :) Kocha dom w którym się znalazł i wszystkich jego mieszkańców. W domu znajdują się dwie osoby, które go uwielbiają, oraz dwie, które się do tego nie przyznają. Jest niesamowicie grzecznym, dobrze wychowanym kotem. Mrukliwym - wystarczy małe drapnięcie za uszkiem, by usłyszeć jak brzmi rozmruczany, zadowolony kot. (Właśnie w tej chwili przegalopował przez pokój, napadł na myszę i pogonił dalej :) ) Zapraszam do obejrzenia mojego Sierściuszka: http://www.pablo.tivi.net.pl/ania/kot.php

Znalazłam go dzięki stronie: http://www.kocie-zycie.prv.pl/ Wielkie dzięki! :D

Re: Kocur Malkolm

PostNapisane: Sob gru 31, 2005 11:48
przez aamms
Ichii pisze:Witam!


Przedstawiam kocura Malkolma, który zamieszkał u mnie mniej więcej miesiąc temu. Przybył do mnie ze schroniska. Ma on podobno 8 lat, ale gdy dostaje radosnego napadu szaleństwa zastanawiam się, czy przypadkiem nie zaszła jakaś pomyłka ;) Jest to pierwszy kot w moim życiu - uważam, że lepszego startu mieć nie mogłam :) Kocha dom w którym się znalazł i wszystkich jego mieszkańców. W domu znajdują się dwie osoby, które go uwielbiają, oraz dwie, które się do tego nie przyznają. Jest niesamowicie grzecznym, dobrze wychowanym kotem. Mrukliwym - wystarczy małe drapnięcie za uszkiem, by usłyszeć jak brzmi rozmruczany, zadowolony kot. (Właśnie w tej chwili przegalopował przez pokój, napadł na myszę i pogonił dalej :) ) Zapraszam do obejrzenia mojego Sierściuszka: http://www.pablo.tivi.net.pl/ania/kot.php

Znalazłam go dzięki stronie: http://www.kocie-zycie.prv.pl/ Wielkie dzięki! :D


Witaj Ichii.. :D Razem z Malkolmem oczywiście.. :D
Już dopisuję kolejnego seniora do listy.. :D

PostNapisane: Śro sty 11, 2006 14:36
przez nongie
Mam pytanie do włascicieli nie wychodzących staruszków:
Na co szczepicie? Jakimi szczepionkami?

Lali niedługo minie rok od ostatniego dziabania, byla szczepiona Fel_o_vax III.
Wściekliznę chyba odpuszczę?

PostNapisane: Czw sty 12, 2006 9:13
przez nongie
Podnoszę.... nikt nie odpowie?

PostNapisane: Czw sty 12, 2006 10:56
przez moni71
No dobra, nadszedl czas na Gapka! :D

Koci Senior, ale bo ja wiem czy senior - adoptowany ze schroniska we Wroclawiu w marcu ub.roku jako ok.8-letni kocur czystej krwi europejskiej masci szaroburej :D

Wowczas byl jeszcze Gadusiem i wynalazlam go na stronie Miki z Kociego Zycia. Wyrzucony z domu po 8 latach, blakal sie po klatkach schodowych Wroclawia, na przemian dokarmiany i przeganiany, trafil w koncu do schroniskowej klatki. Jego zdjecie zza krat bylo rozbrajajace, nie moglam uwierzyc ze mozna zrobic cos takiemu kotu po tylu latach. Dodam jeszcze , ze nasza dotad rozpuszczona jedynaczka Misia miala dokladnie tyle lat co on.
Dzieki wielu ludziom dobrej woli - Mafia wie kogo mam na mysli :wink: - Gapus, a wowczas jeszcze Gadus dotarl do nas.

Jego przemiany i zaufanie nam trwalo bardzo dlugo, ale po ok. pol roku jak zobaczyl ze nasze kolana sa super postanowil w ogole z nich nie schodzic... :) Je wszystko, utyl troszku 8) , obecnie na diecie wet. - zapalenie trzustki. W najblizszym czasie czeka nas wyrywanie klow, brrr

Kochany zniego chlopczyk! Jak pisala Noongie - bezkonfliktowy, nieklopotliwy, sprawdza tylko czy nadal ma nas, czeka w przedpokoju na nasz powrot, zaakceptowal psa, ktorego bal sie poczatkowo szalenie, co jakis czas sprawdza czy micha jest na swoim miejscu, bryka ze swoja mysza jak male kocie i uwierzcie mi - przez te 10 miesiecy nie zrobil nigdy nic takiego o co moglabym sie gniewac! Nigdy! W przeciwienstwie do Misia drapiacej tapety, nowy dywan, ganiajacej i syczacej na psa, czasem obrazonej na caly swiat 8)

Adoptujcie je!

Obrazek

Taki jestem dumny Gapcio-Papcio:

Obrazek

a tu jeszcze z "poprzedniego zycia"

Obrazek

PostNapisane: Czw sty 12, 2006 11:24
przez titu titu
To ja oczywiście zgłaszam Milusia, ma ponad 10 lat i mieszka z nami od sierpnia. Jego wątek jest tutaj:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=32182&highlight=

kurcze, jak dawno nie aktualizowany, parę nowych fotek muszę wrzucić...

PostNapisane: Pt sty 13, 2006 10:37
przez basic
nongie pisze:Mam pytanie do włascicieli nie wychodzących staruszków:
Na co szczepicie? Jakimi szczepionkami?

Lali niedługo minie rok od ostatniego dziabania, byla szczepiona Fel_o_vax III.
Wściekliznę chyba odpuszczę?

ja co roku szczepie Czarną Fel_o_vax IV - ze wzgledu na to, że Felicjan Rodziców wychodzi na dwór, a często u nas nocuje i mógłby cos przywlec. Poza tym braliśmy Nino i mimo że był wstepnie zaszczepiony to wolałam nie ryzykować zdrowia babci.

PostNapisane: Pt sty 13, 2006 10:41
przez moni71
titu titu pisze:To ja oczywiście zgłaszam Milusia, ma ponad 10 lat i mieszka z nami od sierpnia. Jego wątek jest tutaj:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=32182&highlight=

kurcze, jak dawno nie aktualizowany, parę nowych fotek muszę wrzucić...



Wrzucaj, wrzucaj bo piekny ten Twoj Grubcio.... :D

PostNapisane: Wto lut 07, 2006 22:11
przez kordonia
No to dodaję do klubu niebieską sfilcowaną persiczkę, którą zabrałam z elbląskiego schroniska i którą adoptowała moja wetka. U nas koteczka ma na imię Krata, w nowym domu będzie nazywać się Gilmo.
Wetka oceniła ją na conajmniej 10 lat.

Obrazek Obrazek

PostNapisane: Wto lut 07, 2006 22:41
przez aamms
Uzupełniłam zaległości.. :D
Przepraszam za opóźnienia.. :oops:

PostNapisane: Nie lut 26, 2006 13:19
przez amelka
to ja dopisuje Malwinkę-jest u ojego taty, w prawdzie bardzo marudzi i nie wiee jeszcze czy chce tu byc ale chyba sie powoli oswaja
tu jest jej wątek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=38333

PostNapisane: Sob mar 04, 2006 10:51
przez Agnieszka Kaflińska
Do klubu senirów chciałam dopisać moją 7-letnią (zdaniem weta) kotkę Bombę. Tu jest jej wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=34359&highlight=

Bombeczka przyszła do mnie w grudniu. Kiedy w połowie pierwszej nocy wpakowała się do mnie do łóżka i przytuliła, wiedziałam, że będzie dobrze. Na początku siedziała pod kapą i ledwie wychodziła, jadła jedynie łyżeczkę mielonej wołowinki (podsuniętą pod nos). Była taka przybita, że nie myła się (co podobno u kota jest znakiem depresji). Po dwu dniach zaczęła lizać sobie łapeczki, a po 10 dniach zwiedzać dom.

Obecnie Bomba zachowuje się jak pani na włościach. Najbardziej kocha mnie, potem zaraz (a nawet ex aequo) kocha jeść, a na trzecim miejscu znajdują się miękkie tapicerowane meble, na których można leżeć (zwłaszcza fotel).

Bomba jest dokładnie takim kotem, jakiego chciałam - celowo nie chciałam młodego kota, bo wiedziałam, że nie mam czasu się nim zajmować. A dorosły kot ma już charakter ukształtowany, jest spokojniejszy, nie psoci (przynajmniej jak na razie). Bomba bez problemu zostaje w domu sama, a kiedy przychodzę, wybiega do przedpokoju, robi baranka, fika kozioła do przodu, rozciąga się na całą długość i jest to jeden z niewielu momentów, kiedy mogę ją pomiziać po brzuchu.

Z własnego doświadczenia gorąco popieram adopcję starszych kotów. Zachęcam do pisania w tym wątku i dzielenia się swoimi kocimi historiami.

PostNapisane: Sob mar 04, 2006 11:59
przez krokodylek
To ja tez, ja też... wow super temat.
Mój kochany kotek ma na imie Felix, potocznie w postach Felek, a w domu różnie od Skarbulków po Misialki itp. Jest 10 letnim kocurkiem, kastratkiem. Jest z nami(ze mną i mężem) od poniedziałku 27,02,06. Tyle radości ile wnosi do naszego życia ta kocinka nie da sie opisać :D . POLECAM WSZYSTKIM KOTY STARSZE ZE SCHRONISKA, JEST TO TAKA POCIECHA!!!
Nigdy nie brałam kotów ze schroniska, jak każdy miałam, takie tam swoje male obawy, kiedyś. Teraz wiem ze niczego nie żałuje! i obiecałam sobie że wezmę najsmutniejszego kotka i była tam taka kotka malutka, z katarakta, ślepa na jedno oczko całkowicie. Zarezerwowaliśmy ja i czekaliśmy na tel... :? , niestety :( ...nie dostaliśmy jej bo nie mamy domu z ogródkiem, bo kotka jest młodziutka(tak nam powiedzieli w schronisku). zadzwoniła babka na drugi dzień ze ma kota dla nas :D , jeden to Cezar (7 lat) który jest strasznie chory i dopiero będziemy go mogli wziąć za dwa miechy, a drugi to Felix który miał być agresywnym kotem, strasznie zestresowanym i z łysiejącym grzbietem i jest do wzięcia od jutra. Decyzja zapadła od razu, następnego dnia juz Feliks był z nami, a chcieli go uśpić... :cry:, jest cudowny i wcale nie jest agresywny. A Cezar został sam, ale nie na długo... tak, tak :wink: (Na razie sama knuje taki plan, gdy wyczuje dobry moment to pogadam z mężem o Cezarze, tym czasem musi być w schronisku, bo jest chory bidulek), będzie dobrze!
Jak by ktoś chciał poczytać więcej o Felku, to mamy swój temacik tutaj zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=39025&view=next.

02,03,06 Już sie zapoznał z sypialnia...
Obrazek

Kochany kicio.
Obrazek

PostNapisane: Sob mar 04, 2006 14:52
przez Szymkowa
aamms,

Roki nie jest już u mnie. Mieszka teraz u M.A.D. z kotką jaćką. Proszę, popraw opis.