Prosze o wpisanie na liste naszej seniorki, Minki.
Minka ma ok 8 lat.
2 lata spedzila we wroclawkim schronisku, tam tez umarl jej partner.
Minka przezyla tak dlugo w schronisku tylko dlatego, ze jest bardzo silna i wszystkimi pazurami czepia sie zycia...
Zla opieka lekarska ( a raczej jej brak), podle jedzenie (splesniala kielbasa)
i niedopowiednie pomieszczenie (zamarzajaca w zimie woda) nie daly rady zlamac tej kotki.
Do nas trafila wiosna 2009 razem z inna schroniskowa bieda, niewidoma Slepinka (Zoe).
Myslelismy, ze wystarczy odpowiednia karma, stala opieka weterynaryjna, kochajacy Duzi i wlasne miekkie poslanko,
zeby za jakis czas z wynedznialej biedy zrobila sie piekna kocia dama.
Tak tez sie stalo, ale potrzeba bylo na to wielu tygodni i wielu wizyt u weterynarza.
Minka miala chroniczny kk i mnostwo bardzo odpornych bakterii
- musiala przez 3 miesiace brac po kolei 5-6 roznych antybiotykow, zeby wytluc cale towarzystwo.
Zasmarkana, z brudna od wydzieliny buzia, tlusta sierscia i polamanymi wasami wygladala jak ostatnie nieszczescie.
Zostaly jej usuniete wszystkie zeby, a duza gula ktora znajdowala sie w pysiu potrzebowala kilku tygodni zanim calkiem sie wchlonela.
Jak na zlosc pojawila sie silna anemia, ujawnil sie tez kaliciwirus i grzybek w uszach.
Nasza Minka ma niestety calkiem rozwalony uklad odpornosciowy, na szczescie nie zlapala w schronie bialaczki lub FIVu.
Wygladala tak (i to jest jeszcze ladne zdjecie
)
Wciskalam w nia ogromne ilosci tauryny i najrozniejszych suplementow na poprawe odpornosci i przegonienie anemii.
Dostaje dobre jedzenie i duze ilosci miesa, ktore uwielbia.
Codziennie jest szczotkowana i masowana, pieszczona i calowana
I widac efekty
Minka zaczela sie myc tydzien temu, czyli jej biedny pysio nareszcie przestal ja bolec.
Wasy jej odrosly, siersc robi sie miekka i lsniaca.
Tydzien temu odstawilismy antybiotyk i nawrotu choroby nie widac
Przedwczoraj biegala po wybiegu jak maly kociak, mordowala pileczke i myszke,
a po mordestwie brala ofiare w bezzebny pysio i zanosila do sypialni
http://www.vimeo.com/5663837
http://www.vimeo.com/5663671
Warto adoptowac starszego, chorego kota.
Minka spi teraz spokojnie w naszej sypialni, wtulona w moj szlafrok, z brzuszkiem pekatym od duzej ilosci miesa ktore doslownie wciagnela nosem
A jutro bedzie wygrzewac sie w sloncu, w kocim wybiegu.
Nie wiem jak dlugo bedzie z nami, ale ciesze sie, ze zdecydowalismy sie na jej adopcje.