Historia Bączka-kotka uratowanego ze zlomowiska...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon sie 08, 2005 16:28 Historia Bączka-kotka uratowanego ze zlomowiska...

sluchajcie sprawa jest taka ze znalazlam aukcje kotka


pani pisze tam ze kocio przebywa u osoby pilnujacej zlomowiska tymczasowo w pudelku a co najgorsze ze dostaje krowie mleko .
napisalam do niej zeby mu go nie podawala po czym dostalam maila z pytaniem dlaczego..wyjasnilam wszystko ale...dalej o tym mysle...

nie wiem w sumie to nie moja sprawa ale ten kociak jest chyba strasznie malutki i chyba potrzebuje innej opieki....chyba ma cos z oczkami moze tylko zaropiale ale jednak...

czekam az ta pani sama tu napisze ale narazie podaje aukcje spojzcie sami...

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=60055613
Ostatnio edytowano Pt wrz 16, 2005 23:17 przez gagucia, łącznie edytowano 1 raz

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Pon sie 08, 2005 16:32

Jak pomóc? - odpowiadam na pytanie zadane w tytule:
- wziąć do domu
- odchować
- znaleźć mu dom

Biedny kociak :(
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon sie 08, 2005 16:33

kurde mam malucha i 5 innych czekam na te pania az sie odezwie nie wiem co jej jeszcze napisac jak ma sie zajac....cz y wam tez sie wydaje ze on jest taki maly???

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Pon sie 08, 2005 16:40

Zgadzam się z Ryśką. Inaczej ten kotek nie przeżyje :(.

Cholera :(, mam w domu kotkę, która nadawałaby się na mamkę dla maleństwa, ale nie wiem, czy podołam.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18778
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon sie 08, 2005 16:52

Rozmawialam z Pania.
Kotek jest w Zabkach.
Dzis pojedzie na przeglad do lecznicy w Zielonce - i... no wlasnie...

Ariel, ja zasponsoruje mu szczepienie i odrobaczanie, jak juz bedzie mozna.
Stane na glowie, zeby pomoc znalezc dom...
Z pewnych wzgledow, o ktorych nie chce tu pisac, nie moge go wziac, nawet do pomieszczenia gospodarczego :(
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon sie 08, 2005 16:53

jej ja naprawde nie moge..ja bym chciala ale nie moge kocia wziac ta pani sie narazie nie odzywa...

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Pon sie 08, 2005 16:59

Beliowen, trudno, wezmę mała na odchowanie, po przeglądzie.

Jest tylko jeden problem - jestem całkowicie niezmotoryzowana i Bóg wie do której będę siedziała jutro w pracy. Ona na tych zdjęciach wygląda na jakieś 2-3 tygodnie, nie można jej tak zostawić.

(Ja mam w tej chwili dodatkowe 5 kotów!!! :conf: ).

Jakby co dzwoń do mnie do domu, będę po 19.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18778
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon sie 08, 2005 17:10

strasznie malutkie kociatko, dziewczyny, dajcie znać co z nim
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 08, 2005 17:10

ja moge jakos moze jutro pomoc w transporcie....jak mii ktos powie ja k dojechac do zabek i jezeli bede miala samochod co sie okaze rano..

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Pon sie 08, 2005 17:17

Za chwile jade po kicie, potem do wetek do Zielonki, a potem sprobujemy malucha przystawic do kotki u Ariel.
Mam nadzieje, ze kotka go przyjmie.

Ariel, dziekuje Ci bardzo.
Zrobie wszystko, co bede mogla, zeby Ci sie w imieniu kici odwdzieczyc za mamke i szanse na zycie.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon sie 08, 2005 17:21

ja tez jestem wdzieczna w imieniu kiciorka;] dajcie fotkijak najszybciej jakies ladne to zaczne szukac domu.

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Pon sie 08, 2005 17:43

Dziewczyny, jesteście :aniolek:
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Pon sie 08, 2005 18:14

Super, bardzo się cieszę, że kotek ma szansę. :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon sie 08, 2005 22:28

Maleńkie, cichutkie kociątko od ponad dwóch godzin jest u mnie. Zaryzykowałam i od razu podstawiłam małego zastępczej mamie. Na początku była trochę zdziwiona, chciała uciec, ale później już zaskoczyła.
Mamką została Fleur z tego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=30511
Teraz ma pod swoją opieką trójkę własnych trzymiesięcznych dzieci i dwójkę podrzutków - jedną także trzymiesięczną koteczkę, która jednak nie korzysta z usług stołówki, a jedynie z maminego ciepła i języka i tego maluszka.

Jutro postaram się obfotografować towarzystwo.

Gagucia, jeśli chcesz pomóc, możesz zacząć szukać domków dla obydwu krówek. Malutek będzie go potrzebował dopiero za trzy miesiące.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18778
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon sie 08, 2005 22:40

gratulacje ariel i Beliowen za sprawna akcje :king:

gagucia - kciuki za szukanie domku dla krowek :ok:
Ostatnio edytowano Pon sie 08, 2005 22:44 przez Kaska, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 147 gości